1 / 6

Wszystko na temat TES5 Skyrim

Minu0119u0142o juu017c piu0119u0107 lat z momentu, gdy gracze po raz pierwszy wystartowali w wycieczka po Skyrim, samej z wysoko ocenionych gier 2011 roku. Ponad dwadzieu015bcia milionu00f3w sprzedanych kopii nie zaspokoiu0142o apetytu wydawcy, w kontakcie z czym produkcji Bethesdy mogu0105 dou015bwiadczyu0107 ru00f3wnieu017c posiadacze PS4 i XOne. Czy The Elder Scrolls V wciu0105u017c warte jest przyczyny?

Download Presentation

Wszystko na temat TES5 Skyrim

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Bethesda nie od dziś robi gry duże, zaplanowane na wiele godzin zabawy. The Elder Scrolls V: Skyrim jest natomiast klasą jedną w sobie - ta recenzja stanęła na zasadzie ponad 100 godzin sprawdzania rozmaitych elementów gry. Bethesda nie od teraz robi gry duże, zaplanowane na wiele godzin zabawy. The Elder Scrolls V: Skyrim jest jednakże klasą jedyną w sobie - ta recenzja powstała na zasadzie ponad 100 godzin sprawdzania rozmaitych elementów gry. Sam wątek główny najnowszego dzieła Bethesda Softworks zapewnia ponad dwadzieścia godzin zabawy. Nowe linie fabularne też przypominają raczej odrębne gry, przewidziane na całe kilkanaście godzin walczenia, rozmawiania, planowania i podziwiania widoków. Na dodatek twórcy musieli chyba sporo podglądać u kolegów ze studia Obsidian, bo po raz ważny w bajeczce firmy zafundowano nam naprawdę fascynującą i dynamicznie ukazaną fabułę. Nawet odnalazło się miejsce na właściwe postacie - zaś zatem dotąd było piętą achillesową Bethsoftu. The Elder Scrolls V: Skyrim to razem nowa markę w sprawy cyklu a tegoż studia. Cesarstwo drugiej świeżości Akcja gry The Elder Scrolls V: Skyrim rozgrywa się na północnych rubieżach cesarstwa Tamriel. Co ciekawe, od wydarzeń znanych nam z The Elder Scrolls IV: Oblivion minęło naprawdę wiele czasu. O ile wcześniejsze części cyklu rozgrywały się w Trzeciej Godzinie i dawało je z siebie w pełni 35 lat, więc tymże razem upłynęły aż dwa wieki z pozostałej, Czwartej Ery. W sumie że mi orzec, na ile poważne było aż takie pchnięcie wyprawie do przodu, kiedy nie pchnięto do przodu technologii. Nic się w zasadzie nie zmieniło jeśli idzie o broń, pancerze, czy zaklęcia. Myślę, że część graczy nawet nie zorientowała się, jak stary temu spędzał ich bohater z Oblivion... Cesarstwo Tamriel nie jest teraz monolitem, utraciło część ziem, traci i wewnętrzną spójność. Po wydarzeniach znanych nam z gry The Elder Scrolls IV: Oblivion, dumne imperium nigdy się nie pozbierało do celu. Osłabienie władztwa ludzi wykorzystali agenci Thalmoru, wcześniej zresztą wykorzystali osłabienie obok siebie, na wyspie Summerset. Odnowili dawne państwo Wysokich Elfów, a potem po kolei przeciągnęli na indywidualną stronę dwie imperialne prowincje. Na koniec zaś ruszyli na wojnę, którą niemalże wygrali. Traktat pokojowy pozostawił Cesarstwo Tamriel w bardzo nieprzyjemnej sytuacji, niemalże jako wasala Altmerczyków. Tak z grubsza wygląda rys historyczny gry The Elder Scrolls V: Skyrim Zgodnie z ambitnymi założeniami twórców (podejrzewających większość społeczeństwa o tajemne zdolności, takie jak czytanie czy łączenie faktów) o tym pełnym dowiadujemy się w porządku gry z różnych ksiąg, dostarczających do tego okresem inne interpretacje wydarzeń. Dotąd tło ważne nie było w obecnej serii gier ogromnego znaczenia, ale The Elder Scrolls V: Skyrim zaczyna zahaczać o politykę, obserwujemy też bunt i wojnę mieszkaniową w północnej prowincji Cesarstwa, to w ilości jakiś wstęp aby się chyba przydał... choćby po to, by nie myśleć, że spotka się kogoś z starej gry. Zimno a do domu bardzo

  2. W istocie już z pierwszych chwili jesteśmy powoli nasączani klimatem prowincji Skyrim. W przenośni i dosłownie, bo duże znaczenie jest mroźny urok północnych rubieży Cesarstwa. Mimo tego, że silnik gry The Elder Scrolls V: Skyrim nie jest pod względem graficznym wiele dużo mocny od naszej wcześniejszej wersji, wizja jest bardzo logiczna i zdobywająca. Rozpocząwszy od włożonych w jesienne barwy brzóz na południu prowincji, poprzez okolice smagane już śnieżycami, po północne wybrzeże, skute lodem i zamoczone w blasku zorzy polarnej - graficy i projektanci mapy wykonali kawał dobrej roboty. Chociażby dlatego przy tej grze do trzeciej części cyklu niż czwartej, umieszczonej ale w znacznie mało ważnym sercu Cesarstwa. Przedsmak pejzaży mroźnej północy byliśmy rację poznać w dodatku do gry The Elder Scrolls III: Morrowind, zatytułowanym Bloodmoon. Akcja przesuwała się na wyspie Solstheim natomiast jeżeli ktoś porówna obie wycieczki w lodowe krainy, łatwo zauważy, jak całe zmiany zakończyły się w postępowaniu ekipy z Bethesda Softworks do robienia gier cRPG. W The Elder Scrolls V: Skyrim pejzaże podziwia się spokojnie, gdyż nie ma obecnie na jakimkolwiek etapu hord bestii i bandyterki rozmaitego autoramentu. Świat jest do zwiedzania, a nie do grindowania. Oczywiście konkurencje nie brakuje, ale odbywa się ona w ścisłych miejscach, nie zaś na każdym zakręcie drogi. Jeśli odwiedziliście kiedyś Solstheim, albo przebijaliście się przez hordy wrogów w Nordmarze (Gothic III), to Skyrim urzeknie was przede wszystkim spokojem. Zwłaszcza, gdy zatrzymywać się będziecie szlaków natomiast nie włazić w niepewne miejsca. Skalowanie dyskretne Skoro już mowa o włażeniu w złe miejsca - tak, w The Elder Scrolls V: Skyrim można zapędzić się w tła, gdzie bez odpowiedniego poznania nie jesteśmy szans. Owiane niesławą dołączenie do level scalling z poprzedniej części zastąpiono dużo prostszymi rozwiązaniami. Mechanika dostosowywania poziomu trudności jest dalece bardziej rozbudowana i słaba. Przede wszystkim zrezygnowano z automatycznego dozbrajania się rozmaitych przeciwników w zabawki z najszerszej półki. Tego jednego wroga sprawdzimy w niniejszym jednym stroju także spośród obecnym jedynym uzbrojeniem zarówno gdy dojedziemy do niego na pierwszym, kiedy również trzydziestym pierwszym rzędzie doświadczenia. Poprawić się że co znacznie jego skuteczność bojowa, ale i bez przesady. W losowych skrzyniach jeszcze nie otworzą się z czasem pojawiać materiały z najczystszej półki. Owszem, w grze The Elder Scrolls V: Skyrim zachowano zasadę, że gdyby na wycieczce do podziemi powinniśmy się obłowić, toż się obłowimy bez sensu na ostatnie, na którym stanie tam zawitamy. Będzie to wprawdzie częściej przedmiot cenny, bo zaklęty (i miejmy, że do podtrzymywania właściwości magicznych zwykle potrzeba kamieni dusz), natomiast nie zbudowany z kosmicznie drogich materiałów. Zresztą same miejscówki są mniej losowe, w myśli z każdą jest uzależniona jakaś sprawę i ilość cennych artefaktów jest po prostu przewidziana w scenariuszu również traktuje znajoma przygodę. W relacje od stanu naszej stronie zamieniać się za więc będzie asortyment w interesach. Majsterkowanie ma konieczność Rzecz tego, co wybieramy u sprzedawców ma zresztą znaczenie właśnie dla branży osób. Gdy nie koncentrujemy się na dowolnej linii fabularnej (ważnej czy pobocznej) czyli nie paramy się rękodziełem wszelakim, to wymiana w kolekcji sklepów może nas ucieszyć. W różnym przypadku przejdziemy nad nią do programie dziennego. Gra The Elder Scrolls V: Skyrim jak również która inna produkcja cRPG nagradza nas za rozwijanie talentów rzemieślniczych. W istocie nie dostaniecie w grze zbyt wielu zabawek, które równałyby się spośród tym, co z okresem będziecie w stanie sami wykonać. Nieważnie, czy mówimy tutaj o alchemii, kowalstwie czy zaklinaniu (i już zwłaszcza zaklinaniu własnoręcznie wykutego sprzętu) - w wysokich granicach rozwoju danej umiejętności komponuje się cuda, a choćby w zwykłych komponuje się rzeczy bardzo wygodne.

  3. By dobrze ważyć mikstury, trzeba potrafić wpływanie ich potencjalnych składników. Ponieważ możliwych wyników jest sporo, a wszystek moment może zawierać cztery różne cechy, atrakcje jest wiele. Pierwszy efekt poznajemy konsumując daną roślinkę czy inne paskudztwo, co czasem trzeba odchorować. Kolejne odkrywamy łącząc elementy ze sobą i poszukując co udało nam się uwarzyć... Im wcale potrafimy się na alchemii, tym efekty będą atrakcyjniejsze. Przy tworzeniu zbroi lub broni najpierw pozyskujemy surowiec (przetapiamy rudę, garbujemy i tniemy skórę), potem wykonujemy przedmiot, wtedy go tworzymy. Oczywiście półprodukty również są w handlach dostępne. Zaklinanie buduje się na poznaniu efektów (demontaż znalezionych lub zakupionych zabawek magicznych), potem dopiero efekt możemy zapisywać w każdym przedmiocie. W toku zaklinania używamy kamieni dusz, które potrafimy uzyskać pełne (drożej) lub puste (taniej). W innym przypadku czeka nas wyprawa w tłuszcza i poszukiwanie dusz pokonanych wrogów... Warto zaznaczyć, że całe rzemiosło to jeszcze droga na rozwój postaci. Zdobywanie wydarzenia stanowi w grze The Elder Scrolls V: Skyrim skojarzone z używaniem umiejętności. Przy okazji zmiany mechaniki (o czym dużo za chwilę) usunięto cześć umiejętności, które w starej części zachęcały do łatwych zachowań. Nie zajmuje teraz rozwoju latania i skakania, czyli nie będziemy byliśmy godzin na uprawianiu tych akcji na drobnym placyku, by znaleźć doświadczenie. Za toż kiedy dużo odda się złapać sporo poziomów nie wychodząc z centra i posiadając się tylko wytwarzaniem jakichś przedmiotów. Model rozwoju jest typowy: kupujemy składniki (rośnie retoryka), cieszymy się rzemiosłem (rośnie alchemia, kowalstwo lub zaklinanie), sprzedajemy gotowe produkty (jest retoryka). Awans, wykupienie perków i jedziemy od druga, dopóki wystarczy gotówki nam także kupcom. Umiejętności zarejestrowane w gwiazdach W grze The Elder Scrolls V: Skyrim bardzo zmieniono mechanikę rozwoju postaci, do której przyzwyczailiśmy się w ubiegłych częściach cyklu. Po pierwsze zniknęły ostatnie namiastki klas postaci. Poprawiamy się w jakiś sposób, bez początkowych bonusów wykonywanych z racji kariery. Same co bierzemy w trakcie tworzenia stron, to kategoria, płeć, projekt i nazwisko. Wyłącznie z przynależności rasowej wynikają pewne konkretne bonusy. Zapomnijmy i o klasycznych zaletach takich jak wpływ, zręczność czy inteligencja. Mamy tylko pozom swego zdrowia, magii i kondycji. Dużo jest obecnie długa lista nauki i skorelowanych z nimi perków. Co ciekawe, graficznie nie są one rozrysowane jako drzewka, i jak gwiazdozbiory na nocnym niebie, zabarwionym zorzą. Każda umiejętność skalowana istnieje z jakiegoś do stu punktów. Gdy uzbieramy jakąś okrągłą liczbę, możliwe stoi się wykupienie kolejnej gwiazdy w gwiazdozbiorze, czyli jakiegoś perku. Pewno więc żyć dopalacz procentowy do określonego sposoby wykorzystywania umiejętności, albo odblokowanie unikatowej zdolności (na dowód wykuwania sprzętu z droższego materiału). Tu dochodzi jedne ważne ograniczenie: przysługuje nam tylko jeden perk na etap doświadczenia, i umiejętność otwiera się jedynie w działalności, natomiast nie w drodze awansu. Można wziąć z instruktorów, ale najpierw powinien ich odkryć, a do tego ich pomoce są tym przyjemniejsze, im lekcje bardziej zaawansowane. Nie każdy trener jest specjalistą, ogranicza nas wiec ich informacja, do ostatniego istnieje limit pięciu szkoleń na pokład doświadczenia postaci. Sumaryczny, a nie w ramach każdej umiejętności. Trudno stworzyć całkowicie wszechstronna postać, lepiej skoncentrować się na wzrostu kilku ważnych umiejętności, aby w czymkolwiek dotrzeć do mistrzostwa. To, w związaniu z mnogością działań i linii fabularnych, sprawia, iż The Elder Scrolls V: Skyrim jest grą do przechodzenia kilkoma postaciami. Przynajmniej dwoma (człowiekiem a starą z dwóch różnych ras), idealnie trzema (w hołdzie trzem klasycznym specjalizacjom, czy jako

  4. wojownik, mag i łotr). Wszystek z bliskich bohaterów może więc skoncentrować się na następnej dziedziny akcje również oryginalnej ścieżce rozwoju. Co ważne, z wszelkim z naszych podopiecznych spędzimy i właśnie wielkie kilkadziesiąt godzin... Piaskownica pełna zabawek The Elder Scrolls V: Skyrim to mało wzorcowa gra typu sandbox. Jesteśmy także otwarty świat, gotowy do bliskiej eksploracji, kiedy i sporą ilość solidnie napisanych scenariuszy. W zasadzie fabuła stała w obecnej grze umieszczona w technologia, który najbardziej sobie cenie - nie jest jedynie słusznej linii głównej, otoczonej prostymi misjami, i wiele złożonych historii do odkrycia. Nie narzekamy pojęcia, czy stosując jakieś zadanie od przypadkowej osobie nie rozpoczniemy całego szeregu powiązanych fabularnie misji, przewidzianych na bite kilkanaście godzin zabawy. Do tegoż nie będzie ostatnie zlepek przypadkowych scenariuszy, a spójna relacja ze zwrotami akcji, dramatycznymi chwilami i mniej lub bardziej burzliwym finałem. Gdzieś wśród natłoku barwnych misji w grze The Elder Scrolls V: Skyrim wciąż ciągną się oklepane zadania podstawowe, ale ograniczają się raczej do znalezienia iluś przedmiotów dla danego kupca czy rzemieślnika. Można po prostu ignorować takie działania, gdy się jest znużonym sztampą cRPG - zadań z akcją jest mnóstwo, aż nie wiadomo, od czego zacząć. Wyprawy w rejon po zioła i inne składniki szybko nie stosują się z potrzebą ciągłej walki, bo jak wspomniałem, zagęszczenie bestii spadło drastycznie. Można powołać się na łowy, można tworzyć sobie inne apartamenty w różnych miastach, nawet da się zawrzeć związek małżeński (również homoseksualny) - dla wszystkiego coś dobrego. Osobiście spędziłem wiele pór na szkoleniu działania a promocji płatnerskiej samej z moich stronie, bez dotykania zadań. Przewagą cRPG nad kolejnymi grami typu sandbox jest trwanie w silniku gry mechanizmu prowadzenia długich rozmów. Ten rodzaj wymaga takich wyjść z początków technicznych, a gdy już toto istnieje, to polecane jest do ubarwiania świata. The Elder Scrolls V: Skyrim pozwoli nam na bliską podróż miedzy miastami i znanymi miejscami, a wszędzie można spotkać kogoś, z kim da się pogadać. Co więcej, miasta są swoim rytmem, ludzie idą do lekturze, wracają do domów, w karczmach skaldowie śpiewają do kotleta (jakość działania jest uzależniona umiejętnościami śpiewaków, pamięta zatem nasze uzasadnienia fabularne). Czasem nagle coś się gdzieś wydarzy a bez swej woli zostaniemy w dodatek wkręceni... W takiej piaskownicy można się bawić długo... Wojna krajowa także oryginalne przykre przypadki Ekipa ze studia Bethesda Softworks starała się też ożywić świat poprzez dodanie zmiennej sytuacji geopolitycznej. Na starcie możemy się opowiedzieć po stronie Cesartwa czy po części buntowników. Ta liczba opinia na dobro nie jest obowiązkowa, bowiem z czasem dowiemy się, że nic tu nie jest czarno-białe. Cesarstwo to natomiast cień samego siebie, do ostatniego ustala się pod wpływem Wysokich Elfów. Z innej strony powstańcy ze Skyrim występują przeciwko imperium, które przygotowali ich przodkowie, wiec ta secesja jest z lekka ironiczna. No a część z buntowników to skyrimscy nacjonaliści, źle traktujący mniejszości rasowe... Oczywiście kwestię wojny domowej można pominąć, jak wszą zresztą linie fabularną w The Elder Scrolls V: Skyrim, włącznie z pierwszym scenariuszem mówiącym o powrocie smoków i Smoczym Dziecięciu. Z drugiej części jeśli

  5. opowiemy się po samej ze części, zmienimy układ sił na mapie plus tym szczególnie urozmaicimy sobie zabawę. Ogólnie zresztą rzecz ujmując, świat dookoła nas będzie się zmieniał i mówił na polskie czyny. Jeśli uda nam się ożywić usychające drzewo w samym z centrów, gdy wrócimy będzie zawierało liście i kwiaty na gałęziach. Gdy zasłyniemy czynami przestępczymi w poszczególnej dzielnicy prowincji Skyrim, strażnicy zmienią swój stosunek do nas. Gdy zabijemy smoka w otoczeniu miasta, zbiegną się gapie i zaczną komentować wydarzenie a polską w niniejszym cyrku rolę... Mijane przez nas postacie posiadają bezpośrednie standardowe odzywki, pakiety nie są specjalnie rozbudowane a gadki dają się na końcu często, że pewni gracze mogą poczuć się znudzeni. Na szczęście istnieje dodatkowo pakiet dodatkowy, uzależniony z tego, co się ostatnio wydarzyło w ramach nowych formy fabularnych i czym nasza strona ostatnio się dużo zajmowała. Zwykły strażnik może zapytać alchemika, czy nie naważyłby dla niego piwa, albo wyrazić szacunek dla posiadanego rynsztunku, doceniając konkretny typ zbroi na dowód. Wykonując w The Elder Scrolls V: Skyrim nie toczymy się w ścisłym, lecz elastycznie reagującym świecie. W współczesnej beczce miodu jest jednakże łyżka dziegciu: brak modyfikacji domyślnych odzywek po dokonaniu części linii fabularnych. Dajmy na ostatnie, że w sukcesu rozbudowanej listy scenariuszy zostaliśmy szefem gildii. Osoby, z jakimi współpracowaliśmy również o których sympatię zabiegaliśmy, to dzisiaj nasi pracownicy, prawda? Cóż, ich domyślne odzywki o tymże nie świadczą... Kto mówi do szefa "a, to ciebie spowodował ten zaś drugi, ciekawe czy dasz radę" lub dostarcz "nie mam dla ciebie czasu, młody"? Na dodatek brak w grze The Elder Scrolls V: Skyrim opcji zarządzania organizacją, czegoś chociażby w ruchu Assassin's Creed Revelations. Oburęczność wrodzona O walce w grze The Elder Scrolls V: Skyrim nie ma się za bardzo co rozpisywać. Tu jedyną rewolucją jest dokładna oburęczność naszej stron, co odkłada się i na ciskanie czarów z obu dłoni. Widać wówczas być wtedy samo zaklęcie, czy dwa różne - tak, możliwe jest usuwanie się i jednoczesne zadawanie obrażeń wrogom. Ataki wykonujemy za pomocą dwóch przycisków myszy, po pewnym na rękę. Przytrzymanie odpala większy lub ciągły efekt magiczny. W wypadku broni tak wyprowadzamy potężny cios, kosztujący nas wytrzymałość, jednak często kończący się trafieniem krytycznym. Te zresztą zazwyczaj są obrazowane specjalną animacją - efekt wyciągnięty z własnej gry tego dzieła, czy z Fallout 3. Przy okazje konkurencji na dwie ręce, w dowolnej kombinacji magii, broni i tarczy, używanie zabawek dwuręcznych traci sporo sensu. Dodatkowo w zestawie ciężkiego oręża nie pomaga mechanika, jaka nie przewiduje trzymania wroga na dystans. ##video## Warto wziąć selekcji stoi i zaklęć oraz krzyków (specjalnej paramagicznej zdolności naszej stron, prowadzonej w ramach głównej fabuły). Istnieje tego mnóstwo także dla dobra płynności zabawy lepiej wybrać sobie jakiś ograniczony pakiet, przypisany do menu ulubionych sztuczek. Dzięki temuż więc co wysoce pozytywne, będzie jednak pod ręką, bez wybijania się przez rozbudowany interfejs. O ile w akcji bezpośredniej nieźle wytwarza się widok TPP, to szybko przy użyciu łuku pewność o czerpać z widoku FPP. Dużo bardzo zależy od wykupionych perków, niż od nas samych, jako graczy. Mimo wszystko, choć starcia są skuteczne i płacą dużo frajdy, to niemało szkoda, że mechanika gry w The Elder Scrolls V: Skyrim jest naprawdę popularna. W tym tłu zdecydowanie widać zaletę takich gier jak Dark Souls czy Wiedźmin 2: Zabójcy Królów. Metoda na wiaderko a drugie drobiazgi Choć jeżeli idzie o ogólne zarobaczenie, The Elder Scrolls V: Skyrim charakteryzuje się bardzo pozytywnie na miejscu innych produkcji Bethesda Softworks, to trochę zgniłych jabłuszek w koszyczku się znajdzie. Rozumiem, czemu w zysku purytańskiej mentalności cywilizacji zachodu modele osoby po zdjęciu stroju nie mogą zostać całkiem nagie. Nie obejmuję jednak, czemu intymne części ciała nie są osłonięte czymś historycznym. Wszystkie lube przechodzą na piersiach staniki - a toż nawet nie są biustonosze wymyślone w 1859 przez Henry''ego Leshera! To zupełnie współczesna bielizna! Na wesele już są mody wybierające ten absurd, może pojawią się także

  6. takie, które dadzą laskom majtki-barchany i giezła lub ostatecznie gorseciki. Faceci zamiast niemal sportowych gaci powinni natomiast mieć kalesony, czy wręcz jednoczęściową bieliznę na całe ciało... Arcyśmieszne jest połączenie fizyki w Crack Weakless Download Free grze, mechanizmu układania materiałów i... kradzieży. Sterując wiadrem czy czymś podobnym możemy toto nałożyć na głowę sklepikarza, żeby nie zauważył, jak czyścimy jego sklep zaś nie wezwał straży. Tradycyjnie dla serii animacje posiadają te zwariować, a wyszukiwanie ścieżek przez NPC pozostawia coś do życzenia. Gra The Elder Scrolls V: Skyrim ma i przykrą tendencja do zaznajamiania nas z pulpitem systemu operacyjnego... W całości ale tych przypadłości i słabości nie jest moc dodatkowo nie sprawia to wszystko jakoś krytycznie na odbiór całości. Jak za poprzednich lat... Nasz wydawca gry The Elder Scrolls V: Skyrim, czyli firma Cenega ogłaszał, iż premiera ta stanowi żyć powrotem do najodpowiedniejszych tradycji powiązanych z polonizacją cRPG. Cóż, w dorosłej dawce udało się to osiągnąć. Udźwiękowienie pozostaje na ogromnym stopniu, z kilkoma wybitnymi rolami znanych aktorów. Wiktor Zborowski przyłączył się w Esberna, starego mędrca z rozpadającej się już organizacji Ostrzy. Ważny w polskiej branży Piotr Fronczewski użyczył głosu Paarthurnaksowi, staremu smokowi. Świetnie słucha się też gadek Arngeira, czyli Krzysztofa Kowalewskiego, a dodatkowo Henryk Talar zbiera się dobrze jako imperialny generał. Jeśli zaś człowiek chce słuchać oryginalnego materiału, zatem nie stanowi problemu - gra jest wydawana z pełną możliwością wyboru wersji językowej. Ogólnie nasze rodzime wydanie gry rzuca się zawartością nad to, co otrzymali gracze w przeciwnych krajach. Kolejny smok padł dzisiaj, choć poranek świta... Twórcy gry The Elder Scrolls V: Skyrim użyli całego arsenału narzędzi, by wydłużyć czas rozgrywki, dodatkowo nie nudząc specjalnie odbiorców. Przy wytwarzaniu przedmiotów za każdym razem trzeba wybrać pracę i wprowadzić, nie ma hurtu. Mini-gierka połączona z otwieraniem zamków też zaczyna swoje... Zrezygnowano z prostej gry w rozmowach, za to dano długie wypowiedzi, których warto posłuchać. Tak a planujemy cały świat i pędzenie do starych miejsc - na szczęście jedynie w poszczególną stronę (zawsze miło zobaczyć nowe strony), wrócić można stosując z bliskiej podróży. Wszystko to całkowicie wielkie, wymieszane z wysoką ilością nastroju i miodności, oraz rozbudowanymi scenariuszami, tworzy z najróżniejszego dziecka Bethesda Softworks niemal idealnego złodzieja czasu. Ważne, że tego wziętego nam momentu nie będziemy potem żałować. Mnóstwo przygód, urokliwe pejzaże (mimo iż silnik gry czapki z głowy nie zrywa), pełna swoboda w rozwoju postaci - każdy fan cRPG poczuje się jak zębacz w wodzie pełnej mięsa. Co ważne, za The Elder Scrolls V: Skyrim można się zabrać nie będąc wydarzenia w komputerowych grach fabularnych. Ni ma tutaj tabelek i statystyk do uważnego śledzenia. Jest barwna przygoda, żywy świat i mnóstwo wyzwań. Można zostać wampirem czy wilkołakiem, można zastąpić losy świata jako heros lub urządzić sobie dom i wirtualne życie. W obecnym silnym działaniu z zdziwieniem zauważając, że wstał świt i już trzeba ruszać do rzeczy....

More Related