1 / 13

OPOWIEŚĆ O MOJEJ ULICY Miejscu zaczarowanym

OPOWIEŚĆ O MOJEJ ULICY Miejscu zaczarowanym. Brukowana ulica Katedralna na Ostrowie Tumskim jest nieco koślawa i jakby zawstydzona swoim kształtem.O szóstej rano panuje tu absolutna cisza. Gdy pierwsze promienie słońca zaczynają igrać na skrzących się i niestarych

vanig
Download Presentation

OPOWIEŚĆ O MOJEJ ULICY Miejscu zaczarowanym

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. OPOWIEŚĆ O MOJEJ ULICY Miejscu zaczarowanym

  2. Brukowana ulica Katedralna na OstrowieTumskimjest nieco koślawa i jakby zawstydzona swoim kształtem.O szóstej rano panuje tu absolutna cisza.

  3. Gdy pierwsze promienie słońcazaczynają igrać na skrzących się i niestarych wieżach prastarejkatedry, a zapach kawy delikatnie wdziera się w nozdrza,z okien mojego pokoju dostrzegamjedynie kilka postaci– najczęściej w sutannach lub habitach –które przemykają skrzętnie szlakiem wyznaczonym im przez codzienneobowiązki.

  4. Po chwili gasną gazowe latarnie i rozpoczyna się nowy dzień.

  5. Kilka godzin późniejgwar studenckichrozmów miesza sięz wielojęzyczną muzyką I trwa w pomieszaniu do godzin popołudniowych.

  6. Wtedy właśnie flecistka – solistka sprzed rezydencji arcybiskupiej - ustępuje miejsca wprawnemu gitarzyście, który gra głośniej, gdyż posiada sprzęt specjalistyczny - głośniki.

  7. Muzyczneeksperymenty niewiele jednak interesują czarnegokota.W pogodne dni wygrzewa się na słońcu, a w deszczowewyciąga leniwie tułów pod murami budynków.

  8. O zmierzchu rozpoczyna się codzienny rytuał, jakich niewiele już w Europie: maszerujący ze sprzętem latarnik stwarza zaczarowane punkty świetlne, które przenoszą przechodniów w XIX wiek.

  9. Światła latarni mieszają się z błyskami fleszy, a wszystko razem oferuje przechodniom darmowy teatrzyk cieni: igrając na starych murach budynków, które kryją w sobie wiekowe tajemnice.

  10. Ulica Katedralnawieczorem… Nocą zawiśnie nad nią tkanina rozgwieżdżonego nieba, skrawek płótna van Gogha.

  11. Patrząc oczyma,mogę wskazać na świecie dziesiątki miast piękniejszych od Wrocławia. Patrząc sercem wiem, że nie ma piękniejszego.

  12. A w samym Wrocławiu jest przecież tysiące miejsc cudownych...

  13. Tylko po co szukać daleko?

More Related