E N D
Reduta Ordona Nam strzelać nie kazano. Wstąpiłem na działoI spojrzałem na pole — dwieście armat grzmiało.Artyleryi ruskiej ciągną się szeregi,Prosto, długo, daleko, jako morza brzegi.I widziałem ich wodza; — przybiegł, mieczem skinął,I jak ptak jedno skrzydło swego wojska zwinął.Wylewa się z pod skrzydła ściśniona piechotaDługą, czarną kolumną, jako lawa błota,Nasypana iskrami bagnetów. Jak sępy,Czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy.Przeciw nim sterczy biała, wązka, zaostrzona,Jak głaz bodzący morze, reduta Ordona [...]
Eugène Delacroix Wolność wiodąca lud na barykady Śmierć Sardanapala
Romantyzm… …w muzyce zaczął się rodzić już za życia Beethovena, w okresie po rewolucji francuskiej, kiedy to w całej Europie zaczęły zachodzić zmiany o przełomowym znaczeniu. Najwyższym celem romantyków było połączenie religii, nauki i życia w jedną wyższą, wspólną jakość, jaką była sztuka. Najkrócej można powiedzieć, że romantyzm zrodziła potrzeba i pragnienie wolności. Ta idea pozostała żywa we wszystkich następnych pokoleniach twórców, aż do dnia dzisiejszego.
Przedkładanie uczucia, intuicji i wiary nad rozum, sprzeciw wobec oświeceniowego racjonalizmu