E N D
opracowali laureaci Strasburg 2010
Nasza przygoda ze Strasburgiem rozpoczęła się w kwietniu, gdzie pod czujnym okiem pani profesor Kobielskiej poznawaliśmy historię Unii Europejskiej, jej państwa członkowskie, terminy, skróty, komisarzy, posłów, partie i wszystkie inne trudne określenia. W każdym razie byliśmy bardzo zdziwieni, gdy okazało się że jakoś udało nam się to wszystko spamiętać – całą piątką (Marcin Domeracki, Krzysztof Szyszka, Bartłomiej Malarz, Michał Wiltosz, Mateusz Kałuża) wyruszyliśmy do Strasburga. Początek
Po przebyciu odległości ponad 1000 kilometrów dotarliśmy w końcu na miejsce. Strasburg bardzo nas zachwycił – było to piękne miasto, z nowoczesnymi tramwajami sunącymi niemal bezgłośnie po szynach, czystymi ulicami i chodnikami, także z ładnie dobranymi elementami architektury alzackiej oraz wysoką katedrą Notre Dame, od której zaczęliśmy zwiedzanie już w dniu przyjazdu. Przyjazd
Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć rozpoczęliśmy wspinaczkę po schodach na szczyt wieży katedralnej. Z góry rozpościerał się wspaniały widok na cały Strasburg (i część Niemiec) oraz na Parlament Europejski, do którego zamierzaliśmy się jutro udać.
Następnie rozpoczęliśmy zwiedzanie pozostałych dzielnic Strasburga. Podziwialiśmy m.in. rzekę Ill oraz okazały dworzec będący połączeniem architektury nowoczesnej i renesansowej. Po południu spacerowaliśmy uliczkami Petit France, która pokazywała piękno całej Alzacji na kilku kilometrach kwadratowych.
Następnego dnia po śniadaniu udaliśmy się do Parlamentu Europejskiego, gdzie po zapoznaniu z uczestnikami projektu Euroscola z innych krajów, od Belgii po Wielką Brytanię przeszliśmy do Sali obrad, gdzie zostaliśmy powitani przez przewodniczącego Jerzego Buzka oraz niektórych unijnych komisarzy.
Po debacie na tematy ważne dla młodzieży wzięliśmy udział w głosowaniu dotyczącym Traktatu Lizbońskiego – większość zagłosowała za traktatem.
Po obradach obejrzeliśmy w pobliskiej hali sportowej mecz, którego zawodnikami byli przedstawiciele młodzieży ze wszystkich państw Europy.
Udało nam się porozmawiać osobiście z panem Jerzym Buzkiem, który także dopingował uczestników spotkania. Wieczorem wybraliśmy się na rejs. Nocą miasto wygląda bardzo malowniczo, budziło w nas ogromny zachwyt.
Nazajutrz wcześnie rano zwiedziliśmy budynek Rady Europy – instytucji często mylonej z innymi instytucjami Unii Europejskiej. Wnętrze było bardzo okazałe i myślę, że warto choćby dlatego zostać politykiem, by móc zasiadać w tym miejscu. Mieliśmy także okazję do spotkania z panem Wojciechem Sawickim, który pełni obecnie funkcję Dyrektora Generalnego Sekretarza Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, który opowiedział nam ze wszystkimi szczegółami o działalności Rady.
W dniu wyjazdu udaliśmy się do Riquewihr – malowniczo położonego alzackiego miasteczka, otoczonego wokoło winoroślami, liczącego nieco ponad tysiąc mieszkańców.
Uważamy, że wyjazd do Strasburga był niezwykłym przeżyciem. Piękne widoki na długo pozostaną w naszej pamięci, a także znajomi z innych krajów Unii, którzy też mieli szczęście odwiedzić to piękne miejsce.