120 likes | 261 Views
Rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce 13.12.1981. Lekcja historii w klasie 3 A. Relacja z przebiegu lekcji przeprowadzonej w naszej klasie przez Panią mgr Ewę Barczyk w dniu 13.12.2013 r.
E N D
Rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce 13.12.1981 Lekcja historii w klasie 3 A
Relacja z przebiegu lekcji przeprowadzonej w naszej klasie przez Panią mgr Ewę Barczyk w dniu 13.12.2013 r. W piątek zostaliśmy zapoznani z archiwalnymi dokumentami z teczek IPN-u, dotyczących wydarzeń z tzw. „nocy generała” i przebiegu stanu wojennego w Polsce.
Podzieliliśmy się na grupy: -grupa pierwsza starała się wykazać represyjność stanu wojennego, na podstawie otrzymanych do analizy materiałów; -grupa druga dokonywała analizy legalności wprowadzenia stanu wojennego; -grupa trzecia omawiała problem zmilitaryzowania urzędów i przedsiębiorstw państwowych; -grupa czwarta przedstawiała problem więźniów i internowanych w stanie wojennym; -grupa piąta omawiała przebieg tragicznej pacyfikacji KWK „Wujek” z 16.12.1981 r. -ostatnie dwie grupy analizowały relacje i wspomnienia świadków wyżej wymienionych wydarzeń.
Grupa omawia: -zakazy wprowadzone przez władze dotyczące: *wszystkich obywateli *mężczyzn w wieku poborowym i wojskowym *osób mających ukończone 17 lat
Grupa podaje: -argumenty za lub przeciw legalności stanu wojennego
Grupa omawia: -przygotowania władz do wprowadzenia stanu wojennego i rozprawy z ruchem społecznym i zawodowym jakim była „Solidarność”
Odpowiadaliśmy na zadawane pytania: -Dlaczego należy utrwalać i upowszechniać pamięć o stanie wojennym w Polsce? -Czy wprowadzenie stanu wojennego było konieczne? -Czy w naszej opinii władze miały świadomość, że może dojść do rozlewu krwi?
Pod koniec lekcji otrzymaliśmy zadanie domowe. Polecenia brzmiały • Omów realia dnia codziennego w stanie wojennym na podstawie rozmowy z osobą posiadającą doświadczenia z tamtego okresu. • Napisz relację z przebiegu jakiegoś wydarzenia, mającego miejsce w stanie wojennym w Twojej lub pobliskiej miejscowości, na podstawie rozmowy z uczestnikiem tych wydarzeń
Dzięki tej lekcji: -Znamy przebieg wydarzeń w nocy 12/13.12.1981; -Znamy przyczyny wprowadzenia stanu wojennego; -Wiemy jak wprowadzenie stanu wojennego ograniczyło prawa i wolności obywateli; -Wiemy jakie represje zastosowano wobec działaczy podziemnych; -Rozumiemy pojęcia: stan wojenny, internowanie, pacyfikacja, represje; -Rozumiemy na czym polegała niezgodność decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego z Konstytucją PRL.
Nasza gazetka Na podstawnie wiadomości wyniesionych z lekcji jesteśmy w stanie wyrobić sobie opinię na temat tragicznych wydarzeń z 13.12.1981 mających miejsce w Polsce, o czym świadczą nasze prace domowe.
Praca domowa jednej z koleżanek - Marty OCET I MUSZTARDA JAKO SYMBOL EPOKI- CZYLI STAN WOJENNY W POLSCE. Życie w stanie wojennym kompletnie różniło się od tego dzisiejszego. Wiele aspektów życia codziennego zostało zmilitaryzowanych, a zarobki społeczeństwa drastycznie się zmniejszyły. Najczęściej wspominana przez moją rodzinę jest tzw. „godzina milicyjna”, która trwała od 22 do 6 i w czasie tym, nikt nie mógł swobodnie poruszać się po mieście. Ludzie, którzy pracowali na nocną zmianę, musieli uzyskać od pracodawcy specjalną przepustkę, to jednak nie gwarantowało im, że bez przeszkód dostaną się do pracy, z powodu tego , że podczas trwania „godziny milicyjnej” kursy taksówek i autobusów były zakazane. Jedynym wyjątkiem była noc wigilijna, kiedy to ludzie w spokoju i w rodzinnym gronie mogli udać się na pasterkę. Wojsko i Milicja miała prawo wylegitymować każdego przechodnia, dlatego niezależnie od wieku, wszyscy musieli posiadać przy sobie dowód osobisty, bądź też legitymację szkolną, a za jej brak groziły kary pieniężne lub nawet areszt. Dodatkowym uciążliwym ograniczeniem dla społeczeństwa żyjącego w tamtych czasach, był fakt, że na wyjazd poza granice województwa, musieli oni otrzymać pozwolenie- władze, mogły jednak nie wydać pozwolenia, bez żadnych wyjaśnień. Gdy pomyślę o stanie wojennym, ukazuje mi się obraz ludzi stających wiele godzin w długich kolejkach oraz kupno towarów za tzw. kartki. Wiele podstawowych towarów takich jak cukier, czy mięso było przydzielanych pojedynczym osobom w określonych ilościach. Kartki wydawały zakłady pracy, ośrodki zdrowia, czy inne instytucje , co było dodatkową niedogodnością. Jeśli chodzi o środki czystości podzielono społeczeństwo według kryteriów geograficznych. Mieszkańcy skażonych ekologicznie regionów tj. na przykład ówczesne województwo katowickie, dostawali kupony na 0,5 kg proszku do prania i 1 mydło na miesiąc, zaś pozostali 0,3 kg proszku i, co najbardziej szokuje - 1 mydło na dwa miesiące! W tak tragicznej sytuacji, gdy brak było dosłownie wszystkiego, duże znaczenie miały nadchodzące zza granicy paczki. Zawierały one konserwy, olej, herbatę, odzież, lekarstwa, odżywki dla dzieci oraz kosmetyki, a nawet tak luksusowe produkty jak prawdziwa kawa i czekolada. Rozdzielaniem tych darów zajmowały się instytucje kościelne. Społeczeństwo w stanie wojennym doznało wielu cierpień, strachu i upokorzeń. Życie, do którego było przyzwyczajone, za sprawą jednej decyzji, uległo zmianie nawet w takich warunkach. Dlatego powinniśmy o tych wydarzeniach mówić jak najwięcej.
Fragmenty wspomnień mojej Babci - Marii, mówiące o tym jak dzień 13.12.1981 zapisał się w jej pamięci. „W tym dniu po ulicach jechały czołgi, w kierunku kopalni „Manifest lipcowy” (dziś kopalnia „Zofiówka”). W telewizji ciągle ukazywały się obwieszczenia gen. Wojciecha Jaruzelskiego o stanie wojennym.” „Po godzinie 22-ej nie można było wychodzić z domu, władzę przejęło wojsko. Żywność i inne artykuły były na kartki. Reglamentacja, czyli ograniczenie wolnego obrotu towarów obowiązywała prawie przez połowę okresu istnienia PRL. To efekt nieudolnej polityki gospodarczej władz komunistycznych, która nastawiona była na wykonanie planu i nie miała nic wspólnego ani z rachunkiem ekonomicznym, ani ze zdrowym rozsądkiem. Charakterystyczne blankiety zwane kartkami miały powstrzymać nasz apetyt na deficytowe dobra. Na kartki było właściwie wszystko – produkty spożywcze, kosmetyki, buty czy rajstopy. Co ciekawe były również „kartki na kartki”, na których odnotowywano przyznane danej osobie talony, Reglamentację wprowadzano kilkakrotnie – po okresie okupacji niemieckiej, potem w ciężkich czasach stalinowskich, a wreszcie w latach 70. i 80. w związku z niewydolnością gospodarki. Ta nasza ostatnia przygoda z kartkami trwała, aż do upadku socjalizmu. Miejmy nadzieje, że czasy reglamentacji minęły bezpowrotnie.” Najbardziej uciążliwe były: częste kontrole Milicji Obywatelskiej dokonywane bez powodu, kolejki do sklepu, brak wielu towarów. Człowiek na początku był przestraszony, ale później przyzwyczaił się.