290 likes | 483 Views
Zlot ekologiczno-edukacyjny. Dar męstwa. Dorohucza 11.10.2011. Jednym z fundamentalnych warunków zarówno udanego życia doczesnego, jak i zbawienia jest mężna postawa życiowa.
E N D
Zlot ekologiczno-edukacyjny Dar męstwa Dorohucza 11.10.2011
Jednym z fundamentalnych warunków zarówno udanego życia doczesnego, jak i zbawienia jest mężna postawa życiowa. Dlatego od tysięcy lat zarówno w tradycji filozoficznej, jak i biblijnej oraz chrześcijańskiej męstwo jest zaliczane do cnót najbardziej podstawowych, najważniejszych (obok roztropności, sprawiedliwości i umiarkowania).
Podstawowym warunkiem wyzwolenia człowieka ku zdobywaniu prawdy i życia prawdą jest zdobycie cnoty męstwa. Oznaką chrześcijańskiego męstwa jest walka o prawdę. Cnota męstwa jest przezwyciężeniem ludzkiej słabości, zwłaszcza lęku i strachu.Bo bać się w życiu trzeba tylko zdrady Chrystusa za parę srebrników jałowego spokoju.Chrześcijaninowi nie może wystarczyć tylko potępienie zła, kłamstwa, tchórzostwa, zniewalania, nienawiści, przemocy. Ale chrześcijanin musi być prawdziwym świadkiem, rzecznikiem i obrońcą sprawiedliwości, dobra, prawdy, wolności i miłości. O te wartości musi odważnie upominać się dla siebie i dla innych. „Prawdziwie roztropnym i sprawiedliwym może być tylko człowiek mężny” (Jan Paweł II).
Męstwo nosi znamię powinności moralnej, tzn. chrześcijanin powinien starać się o jej zdobycie i, tam gdzie trzeba, dawać jej wyraz. Powinien więc być gotowy, tam gdzie jest to konieczne, narazić się nawet na wielkie niebezpieczeństwo, do utraty życia włącznie. Obowiązek ten dotyczy bezpośrednio czynności, aby go jednak wypełnić, czyli by w obliczu niebezpieczeństwa zachować się mężnie, potrzebne jest wyrobione stałe nastawienie wewnętrzne nacechowane męstwem. Postawę męstwa zakłada np. obowiązek wyznawania wiary. Na tak pojęty obowiązek wskazuje sam Chrystus wzywając do zachowania mężnej postawy względem tych, którzy "zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą" (por. Mt 10,28), a św. Paweł zachęca "czuwajcie, trwajcie mocno w wierze, bądźcie mężni i umacniajcie się" (1 Kor 16,13; por. Ef 6,11).
Dlatego też mężny był archetyp wszelkiego człowieczeństwa, najpiękniejszy człowiek – Jezus Chrystus. W wierności prawdzie, ludziom i Bogu toczył mężną, nieustępliwą walkę z mega-kłamstwem faryzeuszów, choć wiedział, że będzie go to oznaczać walkę na śmierć i życie, którą może przegrać, w której może utracić wiele, to, co po ludzku każdemu jest tak drogie – spokój, bezpieczeństwo, życie. Jednak w swej przeczystej uczciwości i prawości nie mógł inaczej, dlatego też – przez zmartwychwstanie – wygrał wszystko i stał się wzorem najbardziej udanego, doskonałego życia. Bez męstwa wobec faryzeuszów, uczonych w Piśmie, najwyższych kapłanów, Heroda, Piłata, rzymskich żołnierzy i krzyża byłoby to zupełnie niemożliwe. W Nim zrealizowało się proroctwo Izajasza, spoczął na Nim „duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej” (Iz 11,2). Dlatego też do męstwa zachęcał swoich uczniów mówiąc „Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się” (Mt 14,27) oraz „Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: jam zwyciężył świat” (J 16,33). Właśnie, bo tak naprawdę mężnym, odważnym można być tylko razem z Jezusem, dzięki jego łasce. Jak śpiewali Mojżesz i Izraelici po mężnej ucieczce przez Morze Czerwone, które pochłonęło jednak nie ich, ale ich okrutnych prześladowców, Egipcjan: „Pan jest moją mocą i źródłem męstwa! Jemu zawdzięczam moje ocalenie” (Wj 15,2). Mężnym można być tylko razem z Bogiem, dlatego że my w ogóle jesteśmy stworzeni do życia razem z Nim. Jak kłosy zboża są stworzone do życia razem ze słońcem, jak nienarodzone dziecko do życia ze swoją matką.
Jakie trudności napotykał Jezus? Jak na nie reagował?
Doświadczenia Jezusa • wyśmiewanie • próby ukarania śmiercią • fałszywe oskarżenia • niezrozumienie • niewiara • przemoc • samotność
Gdzie jest Jezus kiedy przeżywam trudności?Co mam wtedy robić?
„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, a Ja was pokrzepię”. (Mt 11,28) „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”. (Mt 16,24)
Heroizm, czyli bohaterstwo stanowi szczytowy wyraz cnoty męstwa. Jest on przejawem mocy ducha wobec uświadomionego i wielkiego, a nawet grożącego śmiercią, niebezpieczeństwa, przejaw opanowania uczuć strachu, lęku czy małoduszności. Swoistość bohaterstwa leży w gotowości do ofiar, z oddaniem życia włącznie, w służbie celom wyższym, szczególnie religijnym lub społecznym, przy czym ta gotowość jest wyraźnie dobrowolna i świadoma. Bohaterem, a więc sprawcą czynu heroicznego może być tylko człowiek szlachetnie odważny, który potrafi właściwie hierarchizować dobro, miłuje wartości wyższe i potrafi dla nich poświęcić własne dobra, z życiem włącznie. Do tych wartości wyższych zaliczamy: religię, miłość ojczyzny, wierność, przyjaźń, honor, pomoc człowiekowi w potrzebie.
W chrześcijaństwie szczególne miejsce wśród czynów heroicznych zajmuje męczeństwo za wiarę. Mówiąc o męczeństwie mamy na myśli wąskie i swoiście chrześcijańskie rozumienie tego pojęcia, czyli męczeństwo za wiarę. Jest to dobrowolne i heroiczne przyjęcie śmierci zadanej z nienawiści do prawdy chrześcijańskiej, w celu dania świadectwa, czyli wykazania postawy wierności w stosunku do prawdy objawionej lub prawa Bożego. W definicji męczeństwa zawarte są więc trzy elementy: świadectwo, śmierć i heroizm. Aby czyjąś śmierć uznać za męczeństwo musi być ona przyjęta we właściwy sposób. W jej ponoszeniu powinno się ujawniać męstwo, a więc opanowanie strachu, rezygnacji czy rozpaczy. Męczeństwo stanowi bowiem heroiczny wymiar męstwa.
Męczeństwo jest heroicznym aktem męstwa. Do jego powstania potrzeba odpowiedniego poziomu życia duchowego i siły nadprzyrodzonej - daru Ducha Świętego. Męczeństwo z Boga się rodzi, ale i za Boga ponosi się w nim śmierć. W akcie męczeństwa przyjmuje się śmierć w sposób jawny w celu publicznego zamanifestowania wobec prześladowców postawy wiernej Bogu. Jest ono heroicznym aktem kultu Bożego, noszącym na sobie znamię podobieństwa do ofiary Chrystusa i wewnętrznego z nią związku.
"Męstwo jest cnotą moralną, która zapewnia wytrwałość w trudnościach i stałość w dążeniu do dobra. Umacnia decyzję opierania się pokusom i przezwyciężania przeszkód w życiu moralnym. Cnota męstwa uzdalnia do przezwyciężania strachu, nawet strachu przed śmiercią, do stawienia czoła próbom i prześladowaniom. Uzdalnia nawet do wyrzeczenia i do ofiary z życia w obronie słusznej sprawy".
Jeśli mówi się o obowiązku zdobywania cnoty męstwa to zakłada się oczywiście możliwość spełnienia tego obowiązku ze strony człowieka. Ta możliwość nie jest wcale oczywista, gdy się weźmie pod uwagę trudność samej cnoty jak i ludzką słabość. Gdy się jednak wyłączy patologiczne przypadki ludzi chorobliwie lękliwych, jak też, choć rzadsze, euforycznie odważnych, można powiedzieć, że zdobycie cnoty męstwa jest ogólnie możliwe, choć trudne. Jak przy każdej cnocie moralnej zdobycie cnoty męstwa zależy od osobistych starań w kierunku rozwinięcia tej postawy, jak i od pomocy łaski Bożej. Męstwo chrześcijańskie stanowi więc połączenie mężnej postawy ducha, zdobywanej ludzkim staraniem i wysiłkiem, oraz uzdolnienia nadprzyrodzonego udzielonego przez Boga.
Z czasem zaczęło się rysować bardziej moralne i duchowe znaczenie tej interwencji jako siły do walki ze złem, które tkwi w sercu człowieka, a więc z grzechem. Odtąd, zwłaszcza od czasu nadejścia Mesjasza i zesłania Ducha Świętego, w męstwie widziano dar dany dla realizacji planu zbawienia w historii świata. Dar ten związany jest z łaską sakramentu bierzmowania i uzdalnia do budowania na ziemi królestwa Bożego mimo obecności i działania zła. Przeobraża on wnętrze człowieka podatne na słabość i grzech i uzdalnia do postępowania zgodnego z Ewangelią. Dar męstwa dopełnia cnotę naturalną, dodając jej siły i ukierunkowując, wbrew wszelkim zagrożeniom, na cele, jakie wynikają z łaski chrztu. Męstwo chrześcijańskie jest więc cnotą w służbie wiary, strzeże nadziei i rozbudza miłość tam, gdzie te wartości narażone są na niebezpieczeństwo.
W rozumieniu chrześcijańskim męstwo nie jest wyłącznie cnotą naturalną, nabytą przez wysiłek człowieka, lecz i nadprzyrodzonym umocnieniem danym przez Boga. Pierwotnie, w Starym Testamencie, Izraelici dopatrywali się w nim jedynie interwencji mocy Bożej na rzecz narodu wybranego w jego walce z nieprzyjaciółmi.
„Biada społeczeństwu, którego obywatele nie rządzą się męstwem! Przestają być wtedy obywatelami, stają się zwykłymi niewolnikami... Jeżeli obywatel rezygnuje z cnoty męstwa, staje się niewolnikiem i wyrządza największą krzywdę sobie, swej ludzkiej osobowości, rodzinie, grupie zawodowej, narodowi, państwu i Kościołowi, chociaż byłby łatwo pozyskany dla lęku i bojaźni, dla chleba i względów ubocznych...”. Ale także: „Biada władcom, którzy chcą pozyskać obywatela za cenę zastraszenia i niewolniczego lęku!Jeśli władca rządzi zastraszonymi obywatelami, obniża swój autorytet, zubaża życie narodowe, kulturalne i wartość życia zawodowego...” (kard. Stefan Wyszyński).
Troska więc o męstwo powinna leżeć w interesie zarówno władcy, jak i obywateli. W dużej mierze sami jesteśmy winni naszemu zniewoleniu, gdy ze strachu albo dla wygodnictwa akceptujemy zło, a nawet głosujemy na mechanizm jego działania. Jeśli z wygodnictwa czy lęku poprzemy mechanizm działania zła, nie mamy wtedy prawa tego zła piętnować, bo my sami stajemy się jego twórcami i pomagamy je zalegalizować.
Niech będzie nam ostrzeżeniem świadomość, że Naród ginie, gdy brak mu męstwa, gdy oszukuje siebie, mówiąc, że jest dobrze, gdy jest źle – gdy zadowala się tylko półprawdami. Niech na co dzień towarzyszy nam świadomość, że żądając prawdy od innych, sami musimy żyć prawdą. Żądając sprawiedliwości, sami musimy być sprawiedliwi w stosunku do najbliższych. Żądając odwagi i męstwa, sami musimy być na co dzień mężni i odważni.
Dar męstwa Umacnia w pokonywaniu trudności Dziękuję za uwagę!