500 likes | 703 Views
POŻAR NA PLATFORMIE WIERTNICZEJ . KATASTROFA.
E N D
KATASTROFA Katastrofa – nagłe i nieoczekiwane wydarzenie niosące ze sobą negatywne skutki: straty materialne oraz straty w ludziach. Najczęściej odnosi się to do katastrof antropogenicznych, wywołanych przez ludzi. Katastrofy naturalne nazywa się raczej klęskami żywiołowymi lub kataklizmami. Przykłady katastrof • drogowe: • górnicze: • budowlane: • inżynieryjne: • morskie: • jądrowe: • ekologiczne: • lotnicze: • kosmiczne (naturalne) • katastrofy statków kosmicznych: • kolejowe • tramwajowe • eksplozje i pożary
KATASTROFA Katastrofa – nagłe i nieoczekiwane wydarzenie niosące ze sobą negatywne skutki: straty materialne oraz straty w ludziach. Najczęściej odnosi się to do katastrof antropogenicznych, wywołanych przez ludzi. Katastrofy naturalne nazywa się raczej klęskami żywiołowymi lub kataklizmami. Przykłady katastrof • drogowe • górnicze • budowlane • inżynieryjne • morskie • jądrowe • ekologiczne • lotnicze • kosmiczne (naturalne) • katastrofy statków kosmicznych: • kolejowe • tramwajowe • eksplozje i pożary
Platforma wiertnicza – konstrukcja pływająca wyposażona w urządzenie wiertnicze, przeznaczona do wykonywania odwiertów pod dnem akwenu. Sporadycznie bywają wykorzystywane do eksploatacji podmorskich złóż węglowodoròw (gaz ziemny, ropa naftowa) – w odróżnieniu od platform wydobywczych. Istnieje piec zasadniczych typow platform wiertniczych: • fixed(stale) • submersible (zanurzalne) • jack-up(kombinowana) • semi-submersible(półzanurzalne) • drillship (statki wiertnicze)
WYPADKI NA PLATFORMIE W badaniu z 2007 platform wiertniczych na Morzu Północnym, Inspektorat ds. Bezpieczeństwa i Higieny Pracy wezwał do dalszej poprawy warunków pracowników. Raport, który wydano po śledztwie określał, że są “niepokojące” różnice w bezpieczeństwie na platformach i skrytykował kierownictwo wyższego stopnia za niepostawienie trwającej konserwacji na szczycie swojego programu. Wypadki na platformach wiertniczychW ciągu lat na całym świecie było wiele wypadków przy pracy na platformach wiertniczych i można z nich zaobserwować, że są trzy wyraźne obszary, które stanowią największe zagrożenia dla pracowników: wytrysk, pożar i zawalenie się konstrukcji.W naszej prezentacji zajmiemy się omówieniem POŻARU. Niektóre z najgorszych katastrof na platformach wiertniczych obejmowały pożar, takie jak wybuch i pożar na platformie Piper Alpha w 1988, która tragicznie pochłonęła 167 istnień. Ważne jest, aby platformy wiertnicze miały systemy zapobiegania pożarom i skuteczne procedury w sytuacjach kryzysowych, aby poradzić sobie z każdym sytuacją pożarową, jaka naprawdę się zdarza.
PIPER ALPHA Zbudowano ją w 1976 roku, a cztery lata później przebudowano przystosowując także do produkcji gazu. Przy okazji poważnie naruszono zasady bezpieczeństwa, według których poszczególne moduły powinny być oddzielone od siebie ogniotrwałymi ścianami i zlokalizowane w ten sposób, by najbardziej niebezpieczne prace, takie jak odwierty, odbywały się jak najdalej od modułu hotelowego oraz pokładu produkcyjnego ("centrum dowodzenia" platformy). Po przystosowaniu platformy do produkcji gazu część instalacji umiejscowiono niebezpiecznie blisko wrażliwych stref, co miało w przyszłości straszne konsekwencje.
Platforma skonstruowana była solidnie, tak by wytrzymała wszelkie warunki atmosferyczne, w tym wiatr o prędkości 185 m/h i fale o wysokości 28,5 m. Ponad połowa tej konstrukcji znajduje się pod wodą, a od dna liczy 230 m. W Piper Alphie wytwarzane były łatwopalne substancje – gaz naturalny, gaz płynny LPG (kondensat) i ropa naftowa.
Na platformie pracowało wówczas 226 osób, przez 24 godziny, 7 dni w tygodniu. Pokład produkcyjny, na którym przerabiana była ropa naftowa, składał się z : *modułu D, w którym wytwarzana była moc * modułu C i D, gdzie przetwarzano ropę i gaz *modułu A, w którym wydobywano ropę z dna morza *miasteczka dla pracowników, które znajdowało się nad modułami.
7.45 – główny operator obsługi wydaje pozwolenie na prace konserwatorskie, które mają gwarantować bezpieczeństwo i są zasadniczym elementem koniecznym do rozpoczęcia pracy konserwatorskiej, dzięki której kontrolowany jest stan bezpieczeństwa zagrożony ze względu na bliskość zbiorników z lotnym paliwem. 12.00 – na pokładzie produkcyjnym pracownicy serwisu wymontowują z pompy zawór bezpieczeństwa, aby przeprowadzić konieczne prace konserwatorskie, które mają być zakończone do godz. 18.00 czyli do końca zmiany załogi. 17.10 – odbywa się ostatnia zmiana przed zejściem z platformy; w raporcie nie ma wzmianki o zagrożeniu stanu bezpieczeństwa.
18.00 – koniec dziennej zmiany; na pokładzie produkcyjnym praca nad zaworem nie została zakończona, jednak nie stanowi to problemu, bowiem pompa jest wyłączona. NOCNA ZMIANA : • Pracują: 62 osoby • Odpoczywa : 164 osoby. 21.45 – rozlega się alarm, która sygnalizuje, że pompa skroplinowa, która spręża LPG do 78 atmosfer, przestała działać; nie jest to jednak powód do niepokoju, lecz im szybciej usterka zostanie naprawiona – tym lepiej. Główny operator udaje się do pompy 9 m poniżej pokoju kontrolnego, włącza pompę, jednak nie udaje jej się uruchomić. PiperAlpha nadal produkuje kondensat. Zostało pół godziny do zapełnienia zbiorników. Po tym czasie włącza się system awaryjny i platforma zostanie pozbawiona zasilania. Nie jest to groźne, jednak wstrzymuje produkcje, powodując finansowe straty. Powinna być wykorzystana druga pompa, która w tym momencie miała być poddana konserwacji, jednak operator dostrzegł, że proces konserwacji jeszcze się rozpoczął, w związku z czym można użyć jej zamiast uszkodzonej. Przywraca więc ją do pracy. 21.55 – kolejny alarm – następuje mały i nieszkodliwy wyciek gazu na pokładzie pod pompą. Jednak powstają kolejne wycieki, dużo większe i groźniejsze.
22.00 – kapitan okrętu znajdującego się 25 m od południowo-zachodniej nogi PiperAlphyzauważa niebieski ogień pod platformą. Następuje WYBUCH, który unosi platformę, a po nim następują kolejne EKSPLOZJE. PODCZAS WYBUCHU NA PLATFORMIE ZNAJDUJE SIĘ 226 OSÓB…
22.00 – w pokoju kontrolnym aż do eksplozji załoga nie zauważa problemu. Po wybuchu zgasły światła, turbiny wyłączyły się, wszystkie pomieszczenia wypełniły się dymem. Główny operator uruchamia układ awaryjnego wyłączenia platformy. Zawory automatycznie zamykają główne linie ropy i gazu, wyłączają się generatory elektryczne, główny panel jest zniszczony, w związku z czym nie uruchamia się alarm. 22.05 – po pierwszym wybuchu rozprzestrzenia się pożar. Blisko platformy znajduje się łódź ratunkowa, odpowiedzialna za wyławianie ludzi, którzy ratując życie skoczyli do wody. Dodatkowo w sąsiedztwie platformy znajdują się statki, które wykonywały prace, a w chwili zagrożenia udzielają pomocy, wysyłając szalupy ratunkowe. 22.20 – następuje drugi wybuch, któremu towarzyszy silny wstrząs; część platformy pogrąża się w ogniu; ogromna temperatura. W jednym z punktów, który znajduje się blisko lotniska, zgodnie z zasadami ewakuacji obowiązującymi podczas szkoleń, zaczynają gromadzić się ludzie. Lądowisko jednak jest niedostępnei ludzie zostają skazani na śmierć.
22.30 - grupa ratunkowa, która wyławiała ludzi z wody, nie może odpłynąć w bezpieczne miejsce, gdyż przeszkadzają jej w tym szczątki platformy. 22.45 – nadal trwa akcja usunięcia szczątków platformy. 22.50 – trzeci wybuch – szczątki platformy zostają rozrzucone w promieniu 800 m, łódź ratunkowa zostaje dotknięta przez płomienie – z grupy ratunkowej ocalała tylko jedna osoba. Trzeci wybuch odrywa kawałek platformy. 23.00 – następuje czwarty wybuch – podczas ratowania ostatnich ofiar katastrofy, platforma zaczyna się zapadać. 23.20 – piąty wybuch – platforma ulega coraz większemu zniszczeniu. Jeden z żurawi oraz wieża wiertnicza ulegają zatopieniu, a sama platforma przechyla się na wschód. Część mieszkalna, w której schroniło się wielu pracowników, spada do wody, co oznacza brak ratunku. 00.45 – PiperAlpha, ważąca 20 000 ton przestaje istnieć. Zostaje tylko część modułu A.
Dzisiaj mijają 23 lata od największej katastrofy w dziejach Aberdeen - tragedii na platformie PiperAlpha, która kosztowała życie 167 ludzi.
Międzynarodowa organizacja Morska IMO Międzynarodowa Konwencja o Bezpieczeństwie Życia na Morzu – SOLAS ŚRODKI RATUNKOWE – JEDNOSTKI RATUNKOWE, ŁODZIE RATOWNICZE, INDYWIDUALNE ŚRODKI RATUNKOWE URZĄDZENIA RATUNKOWE – KONSTRUKCJE I MECHANIZMY SŁUŻĄCE DO OPUSZCZANIA I PODNOSZENIA Z WODY ZBIOROWYCH ŚRODKÓW RATUNKOWYCH
SYSTEM RATUNKOWY DLA PLATFORM WIERTNICZYCH
SYSTEM EWAKUACJI Morski system ewakuacji jest urządzeniem przeznaczonym do szybkiego przemieszczania osób z pokładu, z którego odbywa się ewakuacja, do pływających jednostek ratunkowych
JEDNOSTKI RATUNKOWE • Śmigłowiec • Statki ratownicze • Łodzie ratownicze • Statki pożarnicze (Tharos) • Nurkowie • Specjaliści gaszenia pożarów szybów naftowych
Śmigłowiec ratowniczy W-3RM Anakonda Przeznaczony do wykonywania zdań poszukiwawczo-ratowniczych nad wodą i lądem, w zróżnicowanych warunkach atmosferycznych w dzień i w nocy. Może zabrać na pokład do 8 rozbitków. Najnowsze egzemplarze maszyny wyposażono w system obserwacji termowizyjnej, który zwiększa efektywność poszukiwania rozbitków w nocy. Na pokładzie posiada środki ratownicze (kamizelki, radiostacje ratownicze, nosze), dźwig burtowy z wciągarką elektryczną przeznaczoną do podnoszenia lub opuszczania ludzi i ładunków (za pomocą pasów ratowniczych, dwuosobowego kosza ratowniczego lub noszy). Dzięki rozmieszczonym wokół kadłuba pływakom ma możliwość awaryjnego wodowania. • załoga: 5 osób • długość: 14,22 metra • szerokość: 3,64 metry • wysokość: 4,2 metra • prędkość maksymalna: 230 km/h • pułap praktyczny: 4650 metrów
MORSKI WIELOZADANIOWY STATEK RATOWNICZY M/S KAPITAN POINC • Zwalczanie zanieczyszczeń olejowych. • Ratowanie życia na morzu. • Holowanie ratownicze. • Gaszenie pożarów na statkach. • Rozpoznawanie skażeń. • Prace podwodne. • Załoga:11 osób • Możliwość podjęcia rozbitków:272 osoby RATOWANIE ŻYCIA NA MORZU: • łódź ratownicza RIB (R-11) GASZENIE POŻARÓW NA STATKACH: • pompy: 2 x 1 500 m3/h • monitory wodne: 2 x 1 200 m3/h • monitor wodno - pianowy: 1 x 250 m3/h • system autozraszania: 2 x 300 m3/h
MORSKI STATEK RATOWNICZY TYPU R-27 • Poszukiwanie oraz podejmowanie rozbitków z wody i środków ratunkowych • Udzielanie rozbitkom kwalifikowanej pomocy medycznej • Transport poszkodowanych (rozbitków, rannych i chorych) na ląd • Gaszenie pożarów na statkach • Holowanie ratownicze • Załoga:8 osób • Możliwość podjęcia rozbitków:150 osób Wyposażenie : • środki łączności • nawigacyjne • holownicze • medyczne • przeciwpożarowe • sygnalizacyjne
MORSKI STATEK RATOWNICZY TYPU R-17 • Poszukiwanie oraz podejmowanie rozbitków z wody i środków ratunkowych • Udzielanie rozbitkom kwalifikowanej pomocy medycznej • Transport poszkodowanych (rozbitków, rannych i chorych) na ląd • Gaszenie pożarów na statkach • Holowanie ratownicze • Załoga:5 osób • Możliwość podjęcia rozbitków:50 osób Wyposażenie : • środki łączności • nawigacyjne • holownicze • medyczne • przeciwpożarowe • sygnalizacyjne
MORSKI STATEK RATOWNICZY TYPU SAR-1500 • Poszukiwanie oraz podejmowanie rozbitków z wody i środków ratunkowych • Udzielanie rozbitkom kwalifikowanej pomocy medycznej • Transport poszkodowanych (rozbitków, rannych i chorych) na ląd • Gaszenie pożarów na statkach • Holowanie ratownicze • Załoga:3 - 4 osoby • Możliwość podjęcia rozbitków:75 osób
ŁÓDŹ RATOWNICZA RIB TYPU GEMINI WAVERIDER 600 • Poszukiwanie oraz podejmowanie rozbitków z wody i środków ratunkowych • Udzielanie rozbitkom kwalifikowanej pomocy medycznej • Transport poszkodowanych (rozbitków, rannych i chorych) na ląd • Załoga:3 osoby • Możliwość podjęcia rozbitków:9 osób
Specjaliści gaszenia pożarów szybów naftowych Głównym specjalistą gaszenia pożarów szybów naftowych, który wziął udział w akcji ratunkowej na Piper Alpha był Paul Neal "Red" Adair. Był to czołowy przedstawiciel fachowców tej profesji.
ŁĄCZNOŚĆ PODCZAS AKCJI RATUNKOWEJ • Krótkofalówka wykorzystująca fale radiowe o częstotliwości od 30 do 300 MHz • Rakiety do wzywania pomocy • System radiopław awaryjnych
ŚRODKI RATUNKOWE System zabezpieczeń : komputerowy i manualny. Środki użyte podczas akcji : • Platforma ratownicza • Śmigłowiec • Szalupy ratunkowe • System gaśniczy
Podczas akcji użyte zostały wcześniej wymienione sprzęty. Jednakże nie wszystkie spełniły oczekiwaną rolę. Platforma ratownicza THAROS, która dopłynęła do PiperAlpha, napotkała problemy w postaci splątanych węży gaśniczych, co spowodowało opóźnienie akcji ratunkowej. Ponadto zaciął się mechanizm wyciągający pomost ratowniczy. Minęła godzina, czyli o wiele za długo, zanim pomost osiągnął swą maksymalną długość. Po trzecim wybuchu temperatura podniosła się na tyle, że Tharos musiał odpłynąć, bowiem jego wyposażenie zaczęło się topić. Helikoptery natomiast miały małe pole manewru, ponieważ lądowisko na platformie było spowite dymem, a w dodatku płomienie uniemożliwiały zbliżenie się na odległością umożliwiającą pomoc.
Piper Alpha była wyposażona w automatyczny system gaśniczy, który jednak tego tragicznego dnia został przełączony na sterowanie ręczne, z powodu prowadzonych prac podwodnych. Nie naprawiono już tego błędu… System stał, więc bezużyteczny, wtedy gdy najbardziej go potrzebowano. Szalupy ratunkowe również nie pomogły w ewakuacji, gdyż rozprzestrzeniający się ogień uniemożliwił ludziom dotarcie do nich.
Ewakuacjazapośrednictwemrękawówewakuacyjnych. Pojemność tratwy:51 lub 101 osób. Zdolność ewakuacji: 353osoby / 30 min.
Ewakuacjazapośrednictwemześlizgów. Pojemność tratwy:ponad 101 osób. Zdolność ewakuacji: ponad 500 osób w ciągu 30 minut
OBRAZ TRAGEDII POŻAR PIPER ALPHA 6 LIPCA 1988
OCHRONA ŚRODOWISKA W 1988 roku ochrona środowiska nie była powszechnym zagadnieniem. Przedsiębiorstwa nie zwracały uwagi na możliwe wypadki, których skutki znacząco oddziaływały na środowisko.
USA, Zatoka Meksykańska, 6 maja 2010: Duże ilości ropy naftowej unoszące się na wodach Zatoki Meksykańskiej po katastrofie Deepwater Horizon.
USA, Zatoka Meksykańska, 9 maja 2010: Holowniki ciągną pływające zapory i zgarniają unoszącą się na wodzie ropę naftową.
USA, Venice, 4 maja 2010: Zapory zapobiegające rozprzestrzenianiu się plam ropy naftowej wyrzucone na brzeg w pobliżu ujścia rzeki Mississippi.
USA, Nowy Orlean, 22 kwietnia 2010: Gaszenie platformy wiertniczej Deepwater Horizon, zniszczonej w wyniku eksplozji.
ZATOKA MEKSYKAŃSKA, 6 maja 2010: Nowa platforma wiertnicza zakotwiczona w miejscu wycieku ropy naftowej w towarzystwie statków.
Do wyjaśnienia przyczyn katastrofy na PiperAlpha powołano 89 ekspertów. Ustalono, że pierwsze alarmy, czyli te dotyczące małych wycieków gazu, pojawiły się w module C. Źródłem pierwszego wybuchu był rozlewający się gaz LPG, który podsycał płomienie. Podstawowym błędem załogi platformy było niepoinformowanie głównego operatora o tym, że zawór bezpieczeństwa został usunięty z pompy, która zastąpiła tę uszkodzoną. Pomimo próbom zapobiegnięcia wyciekowi ropy poprzez zamontowanie zamiast zawory metalowego dysku, gaz nadal wyciekał, gdyż dysk ten nie był odpowiednio szczelny.
Według ekspertów, przede wszystkim zawiniły zaniedbania w biurokracji. Systemy zezwoleń powinny zapobiegać wypadkom, jednak o zaleceniach skierowanych wobec sprzętu nie poinformowani byli wszyscy pracownicy, co stało się zasadniczym błędem prowadzącym do tragedii w tak dużej skali. Zezwolenia zarówno na konserwacje pompy, jak i na wymontowanie zaworu bezpieczeństwa, winny być znane wszystkim równocześnie. Stało się jednak inaczej, bowiem dokumenty odnośnie pierwszej decyzji trzymane były w innym miejscu niż drugie, co skutkowało uruchomieniem pompy, która nie była skutecznie zabezpieczona, a niewiedza o tym spowodowana była rozdzieleniem dokumentów. Szczególnie ważnym elementem zabezpieczenia na platformie wiertniczej były ściany przeciwogniowe, które miały na celu ochronę modułu C przed ogniem. Ściany te składały się z paneli, które pod wpływem wybuchu zostały rozerwane, a odłamki uderzyły w rurociąg, którym płynął łatwopalny LPG podsycający ogień.
Dodatkową przyczyną zwiększenia siły ognia było zaniedbanie ze strony nurków, którzy na kratce służącej do przecieku ropy do morza, położyli maty, uniemożliwiające ropie swobodny spływ. W związku z tym podczas pożaru ropa zgromadzona na matach zaczęła płonąć w zastraszającym tempie. Na domiar złego ropa płonęła bezpośrednio pod rurą z gazem sprężonym do 120 atmosfer (!). Ogień szybko nagrzał rury, z których zaczął nagle wydobywać się gaz pod ciśnieniem, powodując kulę ognia o niewyobrażalnych rozmiarach (15-20 ton gazu palącego się z prędkością 0,5 t/s). • Ostatnim z ważnych współczynników tej katastrofy było niewstrzymanie dopływu ropy z sąsiednich platform Claymore i Tartan, połączonych z PiperAlpha. Powodem tego nieodpowiedzialnego działania były względy finansowe. • Kumulacja zdarzeń spowodowała topienie środka platformy wiertniczej i uszkodzenie reszty rurociągów.