250 likes | 379 Views
Władysław Kawa – jeniec dwóch Rosji. Kontynuacja. Nasz bohater, Władysław Kawa, urodził się w Przemyślu dnia 15 sierpnia 1891 roku. Był komendantem hufca ZHP w Mielcu, podchorążym austriackiej armii, profesorem gimnazjalnym (uczył w Mielcu, Końskich i Krakowie)
E N D
Nasz bohater, Władysław Kawa, urodził się w Przemyślu dnia 15 sierpnia 1891 roku. Był komendantem hufca ZHP w Mielcu, podchorążym austriackiej armii, profesorem gimnazjalnym (uczył w Mielcu, Końskich i Krakowie) i podporucznikiem Wojska Polskiego w II wojnie światowej. Zginął w Katyniu w wieku 48 lat z rąk NKWD. Pomimo tego, przez ponad czterdzieści lat nikt nie pamiętał o profesorze. W końcu nadszedł ten czas, kiedy chcemy opowiedzieć jego historię i pielęgnować jego pamięć. Chcemy również pokazać ludzi, którzy przyczynili się do odnalezienia, zidentyfikowania i odtworzenia życiorysu profesora Kawy.
Profesor Kawa uczył w Końskich. Zaczęliśmy też szukać w tym mieście. Zwróciliśmy się o pomoc do I LO w Końskich, które mieści się w budynku starego, przedwojennego gimnazjum. Dowiedzieliśmy się, że jest tam tablica poświęcona ofiarom z Katynia i widnieje na niej nazwisko profesora Kawy. Wysłaliśmy list do tej szkoły z prośbą o dostarczenie zdjęć i innych materiałów o Władysławie Kawie, które mogą być przydatne w uzupełnianiu jego życiorysu. Niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi z Końskich. Pozostaje nam wierzyć, że ofiary zbrodni zostały tam należycie uhonorowane. Powrót do miejsc pamięci
Powrót do miejsc pamięci Wypis z chrztu Władysława Kawy Aby sprawdzić, czy w rodzinnym mieście Władysława Kawy istnieją miejsca upamiętniające zbrodnię katyńską, wybraliśmy się tam osobiście. Większość dnia spędziliśmy w Archiwum Państwowym, gdzie uzyskaliśmy dostęp do ksiąg Akt Stanu Cywilnego Parafii Rzymskokatolickiej Katedralnej w Przemyślu. Znaleźliśmy wypis z chrztu Władysława Kawy. Zrobiliśmy kopię i po niedługim czasie znaleźliśmy się za murami klasztoru sióstr benedyktynek. Tam sfotografowaliśmy tablicę upamiętniającą przemyskie ofiary zbrodni katyńskiej. W klasztorze karmelitów natknęliśmy się na tablicę katyńską, bardzo podobną do tej mieleckiej
W Mielcu tablice katyńskie znajdują się w wewnętrznej stronie muru Bazyliki Mniejszej p.w. św. Mateusza. Obecnie (marzec 2009) znajduje się tam 58 nazwisk. Ofiary zbrodni katyńskiej upamiętniono również organizując wystawę w Muzeum Regionalnym w Mielcu mieszczącym się w Pałacyku Oborskich. Znalazło się tam m. in. Sprawozdanie gimnazjalne profesora Kawy. Zostały wystawione też różne publikacje dotyczące ofiar z naszego terenu. Wystawa odbyła się w 1995 roku, jest już więc zamknięta, jednak eksponaty nadal są w Pałacyku i każdy ma do nich dostęp. W Mielcu sadzone będą również dęby pamięci – do tej pory posadzono trzy i mielczanie chcą kontynuować akcję. Postaraliśmy się o posadzenie drzewa dla Władysława Kawy (maj 2009). Powrót do miejsc pamięci
Tablice katyńskie - TABLICA MIELEC - Wykonane w 1990 przez Zakład Kamieniarski Zenona Gwoździowskiego. Na tablicy głównej widnieje napis: „Mieszkańcom Ziemi Mieleckiej uwięzionym w obozach sowieckich w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku w 50 rocznicę Ich ofiary życia za wiarę i Ojczyznę - Mielczanie 1990 r. " Nad tablicą umieszczono krzyż, a pod i po obu stronach (w kształcie litery V) tablice indywidualne. W kolejnych latach, po wynajdywaniu kolejnych mieleckich ofiar, wykonywano następne tablice. W 1999 r. umieszczono drugą dużą tablicę o treści: „Synom Ziemi Mieleckiej pomordowanym przez Sowietów - Mieszkańcy Ziemi Mieleckiej. Wmurowano w 60. rocznicę agresji Związku Sowieckiego na Polskę. Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej (…)” [www.tmzm.mielec.pl]
Powrót do form pamięci Tablice odsłonił Prezydent Przemyśla Robert Choma i metropolita przemyski abp Józef Michalik. Uroczystość odbyła się 31 października 2008 roku przy Zespole Szkół Zawodowych nr 1
Powrót do form pamięci 16 czerwca 2008 roku wokół bazyliki św. Mateusza w Mielcu prastarym obyczajem posadzono trzy symboliczne dęby. Będą one kolejnym, żywym świadectwem pamięci o Synach ziemi mieleckiej – 60 ofiarach Katynia, Charkowa, Miednoje i Bykowni. Z rodzinami katyńskimi młode drzewka posadzili amerykańscy kadeci z Akademii Wojskowej w West Point oraz prezydent Mielca i starosta powiatu mieleckiego.
Najważniejsze świadectwo o Władysławie Kawie uzyskaliśmy od mieleckiego badacza losów katyńczyków Edwarda Michockiego Z notatek osobistych Edwarda Michockiego – społecznego kustosza „Tablic Katyńskich” w Mielcu: 25 VI 1990, godz. 23.45 Długo pisałem opracowując dane biograficzne prof. Władysława Kawy. Nie było go na liście katyńskiej i tak to odnotowałem. 26 VI 1990, godz. 0.40 Znów rzuciłem okiem na „Opis nierozpoznanych zwłok katyńskich”. I nagle pod poz. AM 435 zobaczyłem znany mi adres…: „AM 435. – w mundurze, bez dystynkcji, kartka z apteki Korski w Kowo, ul. 3-go Maja 96 – telefon 42”. I wówczas nastąpiło olśnienie w mojej zmęczonej pracą głowie! Przecież ten zapis jest zniekształcony! Powinno być: „AM 435. – w mundurze, bez dystynkcji, kartka z apteki: Końskie, W. Kawa, ul. 3 Maja 86 – telefon 42”.
Z komentarza prasowego Edwarda Michockiego do artykułu w mieleckim tygodniku „Korso”, kiedy autor był redaktorem naczelnym tego czasopisma i publikował cykl „Katyński słownik biograficzny ziemi mieleckiej”: 6 lipca 1995 r. Przez ponad 40 lat w żadnej z publikacji krajowych i zagranicznych nazwiska profesora Kawy nie wymieniano wśród ofiar zbrodni katyńskiej. Pierwsza wzmianka o tym, że został zamordowany w Katyniu podał dr Mirosław Maciąga w okazjonalnym opracowaniu wydanym w 1986 r. na 80-lecie gimnazjum w Mielcu, lecz publikacja została ocenzurowana przez Wojewódzki Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk w Rzeszowie, więc ukazała się z informacją (zafałszowaną), że Władysław Kawa zginął jesienią 1941 r. W wyniku analizy zawartości przedmiotów znalezionych przy oficerach niezidentyfikowanych i porównania tych informacji z posiadanymi przeze mnie materiałami, przyjąłem 25 czerwca 1990 r., że należy identyfikować ppor. Władysława Kawę z numerem 0435.
Ciąg dalszy: Identyfikacja na wiosnę 1943 r. była niemożliwa z powodu błędnego odczytania przez komisję niemiecką treści zawartej na kartce z apteki. (…) Ustaliłem również, że profesor znający się bardzo dobrze ze Zdzisławem Ludwikiem Wagnerem, podarował w obozie kozielskim swoje zdjęcie koledze z grona pedagogicznego gimnazjum w Mielcu. To z kolei pozwoliło stwierdzić, że wśród ofiar niezidentyfikowanych w Katyniu pod numerem 0903 znaleziono zwłoki Zdzisława Wagnera.
BIBLIOGRAFIA 80 lat Gimnazjum i Liceum w Mielcu 1905-1985. Pod red. Mirosława Maciągi, Mielec 1986. Adam Moszyński, Lista katyńska. Jeńcy obozów Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk zaginieni w Rosji Sowieckiej. Warszawa 1989. Jędrzej Tucholski, Mord w Katyniu. Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk – lista ofiar. Warszawa 1991. Edward Michocki, Katyń 1940. Suplement do wystawy w Muzeum Regionalnym. Mielec 1995. Edward Michocki, Katyński słownik ziemi mieleckiej – Władysław Kawa (w: „Korso” z 6 VII 1995 r.) Rozstrzelani w Katyniu. Warszawa 1995 Katyń 1940 . Janusz Zawodny Muzyka: Angelo Badalamenti Fahrenheit Theme Zdjęcia: Internet http://www.digitalphoto.pl/fotografia/zdjecia_czarno-biale/, http://www.zasina.art.pl/info2.php, www.j.krakow.pl/fotografia/czarno_biale.html Klaudia Laszczyk Aleksandra Sikora (zdjęcia tablic w Mielcu)
Jacek Kaczmarski – Ballada Katyńska „Jeszcze rosną drzewa które to widziały, jeszcze ziemia pamięta kształt buta, smak krwi, niebo zna język którym komendy padały, nim padły wystrzały, którymi wciąż brzmi… … o pewnym brzasku, w katyńskim lasku, strzelali do nas sowieci.”