310 likes | 533 Views
Wycieczka po Jaśkowicach. Opracowały: Izabella Bączek Joanna Folga Joanna Oleksy Sabina Śliz. P ołożenie Jaśkowic.
E N D
Wycieczka po Jaśkowicach Opracowały: Izabella Bączek Joanna Folga Joanna Oleksy Sabina Śliz
Położenie Jaśkowic • Jaśkowice to wieś należąca do Gminy Skawina. Stanowi część powiatu krakowskiego, a więc województwa Małopolskiego. Do Jaśkowic należy także część mieszkańców Łysej Góry, która jest przysiółkiem Bęczyna należącego do Gminy Brzeźnica w powiecie wadowickim. Jej położenie geograficzne jest dosyć atrakcyjne. Od północnej strony miejscowość ta dotyka Wisły w miejscu, gdzie rzeka tworzy malownicze zakola, a na jej przeciwnym brzegu rozlokował się Czernichów. Równoleżnikowo przecinają wioskę trzy jakże ważne arterie: kanał Łączany-Skawina, linia kolejowa Oświęcim-Kraków Płaszów i droga krajowa nr 44. Łatwo więc dotrzeć do niedalekiej Skawiny/ok.11km/, czy położonego nieco dalej Krakowa /ok.25km/. Południowym zwieńczeniem Jaśkowic jest Góra Jaśkowicka /272m.n.p.m./. Podobnie jak Wisła stanowi naturalną granicę między Jaśkowicami a Czernichowem, tak również to dosyć okazałe wzniesienie w sposób naturalny oddziela Jaśkowice od Paszkówki.
Historia Jaśkowic • Pisana historia Jaśkowic sięga 1274 roku. Wtedy to w dokumencie wystawionym przez księcia Bolesława Wstydliwego pojawiło się słowo Trebol. Tym mianem określano wówczas ziemie należące do rycerzy z rodu Radwanitów tworzące tzw.Korytarz Radwanicki. Były to tereny rozciągające się od Wisły na wysokości Czernichowa w kierunku południowym aż po górę Żar i górę Lanckoronę, u podnóża których istniała wieś Brody. Z czasem z korytarza Radwanickiego wyodrębniły się kolejne wioski, a wśród nich również Jaśkowice. Sama nazwa Trebol przetrwała do czasów współczesnych w postaci słowa Trzebol. • Nazwa Jaśkowice pojawiła się po raz pierwszy w 1363 roku. Wtedy to w jednym z dokumentów zapisano, że Iascowice położone są w Ziemi Krakowskiej ,,iuxta fluvium Wyslam inter Raduanos'', czyli pośród dóbr Radwanitów. Był też dokument wystawiony w tym czasie w kancelarii królewskiej / panował wtedy król Kazimierz Wielki /w którym wymienione były imiona trzech braci - Gaweł, Sądek, Jaszek - właścicieli Jaśkowic, dziedziczących tę wioskę po wywodzącej się z rodu Radwanitów matce. W 1422 roku wieś została posiadłością Mikołaja z Rusocic herbu Zadora. • W końcu XVII wieku kolejny właściciel szlachcic Jaskow (Jaśkowic), zbudował dwór otoczony stawami. W 1778 roku Jaśkowice były własnością wojewody mińskiego Józefa Radziwiłła, następnie Szczepana Skrzyńskiego, a od 1791 roku Michała Lebowskiego. Na początku XIX wieku dobra jaskowickie były we władaniu Fryderyka Lgockiego, który w testamencie zapisał je córce Zofii Dąmbskiej.
Ciąg dalszy… • W 1889 roku Jaśkowice w spadku otrzymał Henryk Dąmbski, który w trzy lata później sprzedał je lekarzowi Antoniemu Zubrzyckiemu i jego żonie Marii. Zubrzyccy założyli tutaj uzdrowisko w oparciu o lecznicze źródło wody siarczano - żelazistej. Powstały łazienki, kilka drewnianych i murowanych pensjonatów oraz kaplica dla kuracjuszy. Niedługo jednak trwała dobra passa uzdrowiska. W 1912 r. Przewodnik Kąpielowy napisał: Uzdrowisko z powodu jednak malarycznej okolicy niebawem upadło, a wille przeważnie niezamieszkiwane poszły w rozsypkę. Frekwencja jest minimalna. W tym okresie również i obszar dworki stanowił tylko resztówkę, ponieważ już wcześniej Zubrzyccy rozpoczęli intensywną parcelację majątku. W 1904 roku wieś kupiła Justyna Grabowicz, która z mężem lekarzem kontynuowała działalność uzdrowiskową. On to z wójtem Kazimierzem Kowalówką założył we wsi Straż Pożarną. W 1908 roku zbudowano szkołę z datków mieszkańców i właściciela. Zmieniono nazwę wsi na Jaśkowice. Grabowiczowie zmuszeni sytuacją osobista dokończyli parcelację uzdrowiska. • Po II wojnie światowej miejscowy dwór i część działek należącej do zabudowy dworskiej kupił pan Jan Kęska który osiedlił się tu wraz z rodziną, na terenie p. Kęski znajdowała się zabytkowa kapliczka niegdyś służyła ona kuracjuszom tutejszego uzdrowiska w której zorganizowano coniedzielne msze święte. W latach 80-tych tuż przed swoją śmiercią Jan Kęska przekazał kapliczkę wraz z częścią działki pod budowę kaplicy na potrzeby okolicznych wiernych, obecnie jest to kościół Parafialny. Po jego śmierci dwór przejęła jego córka Halina Moll, która po opuszczeniu Jaśkowic sprzedała nieruchomość w pierwszej połowie lat 90-tych. Obecnie zabudowania dworskie popadają w coraz większą ruinę latach 1957-1962 Jaśkowice - dotąd należące do powiatu wadowickiego - stają się częścią powiatu krakowskiego.
To nasza szkoła 1 września 1907 roku po raz pierwszy zabrzmiał w szkole dzwonek oznajmiający nowy rok szkolny. W szkole uczy się sześć oddziałów klasowych i jeden oddział przedszkolny. Łącznie uczęszcza do niej 100 dzieci. W szkole pracują: dyrektor, 7 nauczycieli pełnozatrudnionych, 3 nauczycieli niepełnozatrudnionych oraz pracownicy administracji i obsługi. Zajęcia prowadzone są w 4 salach lekcyjnych i pracowni komputerowej. Budynek szkolny jest stary, ale wyremontowany. Uczniowie naszej szkoły uzyskują wysokie wyniki nauczania. Zdolności i zainteresowania uczniów rozwijane są na kołach zainteresowań: -matematycznym, -plastycznym, -teatralnym, -muzycznym, -przyrodniczym.
Szkoła w 2003r. ‹ Super Zdjęcie
Szkoła później ‹ › Super Zdjęcie
Szkoła teraz ‹ Super Zdjęcie
Nasza klasa ‹ Super Zdjęcie
Na terenie Jaśkowic znajduje się m.in.: Kościół Parafialny, Szkoła Podstawowa, Dom Ludowy, sklepy i zakłady usługowe. Działają organizacje i stowarzyszenia: Ochotnicza Straż Pożarna, która działa już 115 lat, Koło Gospodyń Wiejskich, Ludowy Klub Sportowy ,,Wiślanie'' i Stowarzyszenie ,,Nasza Przyszłość''
Krótka historia OSP Jaśkowice • Na przełomie XIX i XX wieku tego typu organizacja społeczna pojawiła się również w Jaśkowicach. Zawodna i złudna jest ludzka pamięć, zaś zapiski sporządzone na papierze mają to do siebie że często giną.Starsi ludzie przemijają młodsi natomiast nie zawsze przyswajają sobie informacje z przyszłości. • Dlatego początki jaśkowickiej Straży giną nam nieco w mrokach dziejów. Trudno ostatecznie rostrzygnąć, w którym dokładnie roku powstała OSP w Jaśkowicach. Podaje się dwie daty i do końca nie wiadomo której się trzymać. • Prawdopodobnie pierwsza tutejsza Straż Pożarna rozpoczęła swą działalność w 1886 r a jej komendantem i założycielem był Andrzej Smajek. Na pewno Straż w Jaśkowicach była w 1897 roku. Potwierdza ten fakt napis na zabytkowej szarfie,którą przechowuje się jako cenną pamiątkę. W przekazach ustnych zachowało się również nazwisko Kazimierza Kowalówki jako założyciela Straży.Zabytkową wartość posiada obecnie ręczna sikawka,zakupiona dla potrzeb Straży w 1904rW 1905 roku wybudowano w Jaśkowicach pierwszą drewnianą remizę, która stanęła na placu między przydrożną kaplicą, a zagrodą Hylów. Pomiędzy 1917 a 1925 r. drużyna strażacka została częściowa umundurowana. Nie wiadomo na razie nic o jej stanie liczebnym w tym czasie ewentualnych dokonaniach i osiągnięciach. Wiadomo natomiast, że wspomnianą wyżej sikawkę ciągnęły do pożaru udostępnione przez miejscowych gospodarzy konie. Kiedy odległość do miejsca akcji nie była zbyt duża,druhowie ciągnęli ją sami. • Andrzej Smajek stał na czele Straży do roku 1909 Po nim dowodzili drużyną OSP następujący druhowie: • Franciszek Kowalówka w latach 1909-1917 • Wincenty Krawczyk w latach 1917-1925 • Teodor Czubaj w latach 1925-1930 • Franciszek Kowalówka w latach 1930-1938 • Józef Baran w latach 1938-1951 • Franciszek Drzyzga w latach 1951-1957 • Stanisław Jończyk w latach 1957-1962 • Marian Kowalówka w latach 1962-1966 • Jan Klimończyk w latach 1966-1970 • Mieczysław Kowalówka w latach 1970-1991 • Mieczysław Czubaj w latach 1991-1995 • Marian Dziuba w latach 1996-1997 • Mieczysław Czubaj w latach 1998- i jest nadal
Krótka historia OSP Jaśkowice… ciąg dalszy… Szczególnie trudne dla strażaków z Jaśkowic były lata drugiej wojny światowej.W tym czasie obowiązki komendanta pełnił Józef Baran,który był jednocześnie komendantem rejonowym. Biednie się ludziom w tych stronach wtedy żyło. Niejednemu może się wydawać teraz dziwny zapis,który mówił, że komendant Józef Baran podejmował intensywne starania o przyznanie butów drewniaków w ramach wyposażenia Straży. • Po zakończeniu wojny już w roku 1946 drużyna OSP w Jaśkowicach wzbogaciła się o nową remizę,która służyła strażakom przez 30 lat. Murowana remiza stanęła w bezpośrednim sąsiedztwie przydrożnej kaplicy od jej zachodniej strony, powstała ona dzięki staraniom Józefa Barana, któremu aktywnie pomagali wtedy Franciszek Hyla, Piotr Marchewka, Jan Klimończyk, Józef Pamuła. W 1974 roku postanowiono wybudować nową remizę, która pomieściłaby samochody i przybywający sprzęt. W 1975 roku- uroczyste przekazanie nowego samochodu marki Żuk dla OSP Jaśkowice. Pani Zofia Dużewska w roli Matki Chrzestnej. W 1976 roku przekazano nową remizę. W dowód uznania społeczeństwo ufundowało sztandar, który został uroczyście przekazany w1978 roku. W 1983 roku OSP otrzymuje10-letni beczkowóz który służył do 2000 roku. ok 2000 uroczyste poświęcenie i przekazanie nowego samochodu Jelcz GCBASamochód uroczyście poświęcił ks.Marian Bylica. Rodzice chrzestni samochodu Ewa Nowak i Edward Kowalówka oraz Małgorzata Hardek i Jan Wacław. Od 2001 roku jednostka naszej straży pożarnej weszła do krajowego systemu ratowniczo gaśniczego. • 7 maja 2005 roku odbyło się uroczyste poświęcenie i przekazanie nowego samochodu Ford SRT dla OSP Jaśkowice. Samochód uroczyście poświęcił ks.Teofil Rapacz . Rodzicami chrzestnymi samochodu zotali Aneta Antos i Marek Kapusta.
Ciekawostki z naszej wioski. • Co roku w naszej wiosce, na boisku sportowym ,,WIŚLANIE'' organizowane są Pikniki Rodzinne i Festyny charytatywne na rzecz Pauliny Stolarz. Dla Paulinki wystąpili już: Zbigniew Wodecki, Marcin Daniec, Aleksander Paliński, „Golec uOrkiestra”, Kabaret ,,Pod Wyrwigroszem'', Jacek Wójcicki, zespół ,,Feel'' oraz ,,Spider Band''.
Dożynki w Jaśkowicach • Gminnedożynki w Jaśkowicach odbyły się 28 sierpnia2011 roku.
Ciekawostki o naszej wsi • Jaśkowice biorą nazwę od imienia dawnego właściciela wsi Jaśka.
Ciekawostki ciąg dalszy • W czasie wojny na Jaśkowice najechały wojska przeciwne i ponoć zaczęli strzelać do przydrożnej kapliczki. Ludzie powiadają, że kapliczka się rozsypała, a figurka Maryi została nienaruszona.