230 likes | 411 Views
LUZIK. Zespół redakcyjny gazetki szkolnej „LUZIK” składa najserdeczniejsze życzenia na zbliżające się święta Wielkiej Nocy. Dużo zdrowia, radości, pogody ducha, smacznej święconki i mokrego poniedziałku!. W tym numerze: Recenzja filmu Warsztaty filmowe Wywiad z … Praktyczne porady
E N D
LUZIK Zespół redakcyjny gazetki szkolnej „LUZIK” składa najserdeczniejsze życzeniana zbliżające sięświęta Wielkiej Nocy.Dużo zdrowia, radości,pogody ducha,smacznej święconkii mokrego poniedziałku!
W tym numerze: • Recenzja filmu • Warsztaty filmowe • Wywiad z … • Praktyczne porady • Przygotowania do świąt
Recenzja filmu „Kamienie na szaniec” Dnia 20 marca uczniowie klas 2a , 2b oraz kilkoro uczniów z klas 2c i 2d pojechali wraz z opiekunami p. Anną Moskal, p. Lilianą Dudą-Worek i p. Dorotą Rytko do kina na film pt. „Kamienie na szaniec”. Reżyserem jest pan Robert Gliński. Film powstał na motywach powieści Aleksandra Kamińskiego. Opowiada o losach trzech chłopców i ich przyjaciół zmagających się z przeciwnościami II wojny światowej. W rolę „Zośki”- Tadeusza Zawadzkiego wcielił się Marcel Sabat. Odtwórcą roli „Rudego”- Jana Bytnara był Tomasz Ziętek. Zawsze uśmiechniętego „Alka”- Aleksandra Dawidowskiego grała osoba świetnie czująca swoją rolę - Kamil Szeptycki. „Kamienie na szaniec” to historyczny film oparty na faktach. Jego napięta akcja opowiada o losach trzech chłopców walczących w Szarych Szeregach przeciwko niemieckim żołnierzom. Wszystkie wydarzenia mają miejsce na terenie Warszawy i w okolicach, w latach 1939-1943r. podczas okupacji Stolicy. Reżyserowi udało się odzwierciedlić klimat II wojny światowej oraz w przejmujący sposób pokazać losy młodych chłopców Alka, Rudego i Zośki, którzy mieli swoje plany , marzenia oraz przeżywali rozterki. Film ten dostarczył nam niezapomnianych wrażeń ,wzbudzał zachwyt i podziw. Mocnym punktem filmu była oryginalna gra aktorów i bardzo wiarygodna charakteryzacja. Wszystkie te cechy sprawiają, że film jest naprawdę godny obejrzenia. Skłonił nas do refleksji. R. S.
WARSZTATY FILMOWE W poniedziałek 07 kwietnia klasa 1 A wraz z Panią Lilianą Dudą – Worek wzięła udział w warsztatach filmowych. Ich tematem był „Język filmu w ujęciu kulturoznawczym”. W pierwszej części zajęć prowadząca Pani Magdalena Nogaj przybliżyła uczniom podstawowe pojęcia związane z filmem , m.in. co to jest kadr, ujęcie, rodzaje planów filmowych, itp. Wszystkie wiadomości były poparte przykładami filmowymi. Następnie uczniowie przystąpili do części praktycznej zajęć. Najpierw klasa została podzielona na mniejsze zespoły, które korzystając z wcześniej zdobytej wiedzy z zakresu filmu, miały za zadanie stworzyć tzw. Storyboardy, czyli scenopisy obrazkowe (serie obrazów i szkiców ), będące wskazówkami przy filmowaniu dla reżyserów, scenografów, operatorów. Później każda grupa, za pomocą aparatów fotograficznych, stworzyła swoje historyjki. Z reakcji uczniów można było wywnioskować, że wszyscy dobrze się bawili.
Rower i ja Wreszcie przyszła wiosna, zrobiło się ciepło, a więc czas rozpocząć sezon rowerowy. Co należy zrobić przed sezonem? Przede wszystkim, niezależnie od tego, gdzie rower trzymaliśmy przez zimę, musimy go dokładnie umyć. Dlaczego mycie roweru jest ważne? Pył, kurz, zaschnięte błoto może znacznie obniżyć żywotność części roweru. A jeśli planujemy oddać rower do serwisu na mały przegląd, to zakład sobie za czyszczenie doliczy. Jak się do tego zabrać samemu? Pod żadnym pozorem nie możemy roweru myć karcherem. Wysokie ciśnienie strumienia wody może uszkodzić części roweru. Najlepiej użyć zwykłej gąbki nasączonej wodą, a w trudno dostępnych miejscach - małej szczotki o w miarę miękkim włosiu. - Po umyciu musimy rower wysuszyć i przesmarować smarem, który został wypłukany podczas mycia, a który zabezpieczy części przed rdzewieniem . Smarujemy przede wszystkim łańcuch i elementy ruchome. Warto rozebrać cały rower i dokładnie nasmarować każdą część, ale jeśli nie czujemy się na siłach, powinniśmy oddać go w tym celu na przegląd do serwisu rowerowego. Jeśli rower jest już czysty i nasmarowany, sprawdzamy powietrze w kołach. Jazda na źle napompowanych jest i mało wygodna (przez większe opory toczenia) i zwiększa ryzyko przebicia dętki kiedy, np. najedziemy na krawężnik. W domowych warunkach rower najwygodniej pompuje się wysoką, stojącą pompką serwisową. Kosztuje około 70 zł za wersję z manometrem, który zdecydowanie się przydaje, gdyż nie wszystkie opony należy pompować tak samo. Kolejną ważną sprawą są hamulce, które nieużywane mogły się poluzować. Trzeba więc sprawdzić napięcie linek hamulców i je wyregulować. Podobnie sprawa ma się z przerzutkami. Tak przygotowany rower nadaje się do jazdy. Jednak jeśli zależy nam na precyzyjnym ustawieniu hamulców i przerzutek, centrowaniu koła, czy innych, bardziej złożonych czynnościach, których nie chcemy wykonywać samodzielnie, lepiej oddać jednoślad do serwisu na przegląd. Teraz pozostaje już tylko wyruszyć w trasę. Szerokiej drogi! J.A.
DRODZY GIMNAZJALIŚCI! WIELKIMI KROKAMI ZBLIŻA SIĘ TERMIN EGZAMINU. Co jeść, aby poprawić koncentrację? Oto propozycje. • Żeby pobudzić szare komórki do pracy, trzeba zjeść odpowiednio zbilansowane śniadanie. Niedobory niektórych składników w diecie mogą spowodować spadek koncentracji, zapamiętywania, a także zwiększyć podatność na stres.Na pracę umysłu bezpośrednio wpływają substancje chemiczne zawarte w codziennym jedzeniu. Niedobory poszczególnych składników mogą osłabić system nerwowy, pogorszyć zdolność koncentracji, kojarzenia i zapamiętywania faktów, zwiększyć podatność na stres. Aby pobudzić szare komórki do wzmożonego wysiłku, ułatwić szybkie uczenie się i poprawić samopoczucie, trzeba zjeść solidne śniadanie. • To znaczy, że powinny się w nim znaleźć rozmaite produkty zbożowe z grubego przemiału (płatki, pieczywo razowe – najlepiej z mąki żytniej, musli, brązowy ryż), które oprócz węglowodanów złożonych zawierają wiele innych składników służących szarym komórkom, jak witaminy z grupy B, fosfor, żelazo, cynk, magnez. Jeśli zjesz miseczkę płatków na mleku, jogurt z musli czy kanapkę z razowego pieczywa z serem, chudą wędliną lub rybą, dostarczysz organizmowi białka będącego podstawowym budulcem każdej komórki, także nerwowej. Rybi tłuszcz podobnie jak oleje stymuluje pracę mózgu. Urozmaiceniem śniadania są jajka, które można przyrządzić na wiele sposobów. Koniecznie w porannym posiłku muszą się pojawić świeże lub mrożone warzywa i/lub owoce w postaci dodatku do kanapki, sałatki, koktajlu czy soku. Dostarczają witamin i minerałów, bez których trudniej się skupić. Świetna jest sałata z chudym mięsem, fasolą lub rybąi ulubionymi warzywami oraz rozmaite pasty twarogowe. Pamiętaj o świeżych ziołach, kiełkach, szczypiorku, cebuli, natce pietruszki. Do sałatki warzywnej lub owocowej, jogurtu bądź koktajlu dodaj pestki słonecznika, dyni, siemię lniane, pokruszone orzechy czy migdały, kilka suszonych moreli albo rodzynek – wzbogacą smak i dostarczą cennych witamin oraz minerałów, które poprawią koncentrację i pamięć. WSZYSTKIM TRZECIOKLASISTOM ŻYCZYMY POŁAMANIA PIÓRA! http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/dieta-na-koncentracje-i-pamiec-co-jesc-przed-waznym-egzaminem-propozycje-sniadan_41442.html
Radydlauczniów, którzy w tymrokupisząegzamingimnazjalisty : 1.Włącz pozytywnemyślenie. 7.Możesz teżprzedegzaminemprzegryźćkostkęgorzkiejczekolady.Alepamiętaj, nie przesadzaj (maksymalnie 3 kostki ). 4.Wyśpij się. 2.Zaczynaj naukęodzadańłatwiejszych, potemprzejdź do łatwiejszych. • 5.Postaraj się, żebyubranie, którezałożysz na egzamin, byłowygodne. 8.Dokładnie przeanalizujpytanie. 3.Ucząc się, podkreślajważnerzeczy. 9.Jeśli jesteśpodczasegzaminuzdenerwowany, odłóż na chwilędługopis i zacznijgłębokooddychać. 6.Twoje śniadaniemabyć inne niżzwykle , powinnobyćbogate w składnikiodżywcze, alelekkostrawne. • Jeślizastosujeciewiększość z wymienionych rad, możeciebyćspokojni o wynikiwaszegoegzaminu • POWODZENIA !!!.
Jakim jesteś uczniem? Odpowiedz na pytania, a dowiesz się. Jutro kartkówka z matematyki, a ty: Pilnie się uczę. Wystarczy to co zapamiętałem/am z lekcji. Kolejna jedynka mi nie zagrozi. 2. Co robisz na przerwach: Zachowuje się kulturalnie. Zdarza się że biegam i krzyczę po korytarzu. Jestem na posłuszny/a i biegam po korytarzu. 3. Na lekcjach jestem: Grzeczny/a i udzielam prawidłowych odpowiedzi. Często rozkojarzona i dość często nie umiem odpowiedzieć na pytania. Niegrzeczny/a i nie słucham próśb nauczyciela. 4. Jestem uczniem który: Posiada bardzo dobre i zadowalające oceny. Mam dość dobre oceny, ale może być lepiej. Mam niezadowalające oceny. 5. Zadania domowe odrabiasz: Zawsze. Niekiedy, zależy od tego czy znajdę czas. Bardzo rzadko, można powiedzieć że nigdy. 6. Jak często przygotowujesz się do lekcji: Zawsze mam potrzebą wiedze i rzeczy. Zdarza mi się nie przygotować do lekcji. Przeważnie nie przygotowuje się do lekcji, nie mam potrzebnych przyborów itp.. Większość A: Jesteś wzorowym uczniem, koledzy i koleżanki powinni brać z ciebie przykład. Gratulacje! Większość B: Jesteś dość dobrym uczniem, ale może być lepiej. Postaraj się! Większoćś C: Jesteś słym uczniem, popraw się bo inaczej możesz powtarzać klasę jeszcze raz!
HUMOR • Na lekcji biologii pani pyta ucznia: • -Co to jest? • -Szkielet. • -Czego? • -Zwierzęcia. • -Ale jakiego?! • -Nieżywego! Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta:- Czym będzie wyraz "chętnie" w zdaniu: "Uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach."?Zgłasza się Jasio:- Kłamstwem, panie profesorze! Co to jest lekcja?- Jest to dłuższy okres potrzebny do przygotowania się do krótkiej przerwy Na lekcji biologii nauczycielka pyta: -Jasiu co wiesz o jaskółkach? -To bardzo mądre ptaki, odlatują, gdy tylko rozpocznie się rok szkolny. Matka pyta syna:- Co przerabialiście dziś na chemii?- Materiały wybuchowe.- Nauczycielka zadała coś do domu?- Nie zdążyła...
Wywiad z Panią Pedagog W skrócie: Ulubiony… Kolor – szary, kolory stonowane Rodzaj muzyki – jazz Piosenkarz – Michael Buble Film – „Kiedy mężczyzna kocha kobietę” Aktor – Jerzy Stuhr Zwierzę – Koty i psy
1. Dlaczego postanowiła Pani studiować pedagogikę?- To była długa i skomplikowana sprawa ,dlatego że ja początkowo wybrałam romanistykę i przez ponad pół roku studiowałam w Poznaniu romanistykę. Później zorientowałam się, że to wcale nie jest to ,co chcę robić i wróciłam do wcześniejszego pomysłu – właśnie do pedagogiki. Ale dlaczego akurat to? – Nie wiem. Niektórzy specjaliści mówią, że psychologię, pedagogikę, psychoterapię studiuje się, żeby rozwiązać swoje problemy i może coś w tym jest. 2. O jakim innym zawodzie myślała Pani w dzieciństwie?- Ja nie przypominam sobie, żebym myślała o jakimś innym zawodzie. Ja zawsze, chyba jak większość dziewczyn bawiłam się w nauczycielkę, psując mamie szafę, która była tablicą. Odkąd pamiętam ,takie poważne myśli to zawsze była psychologia, pedagogika. 3.Co zdecydowało o tym, że podjęła Pani pracę w naszym gimnazjum?- Poszukiwanie pracy – przyznaję szczerze, że ja nigdy nie wyobrażałam sobie pracy w szkole, nie widziałam siebie w pracy w szkole. Bardziej myślałam o jakimś zakładzie wychowawczym lub ośrodku socjoterapeutycznym. Natomiast pracy nie było, a pracę trzeba szanować i cieszyć się z każdej pracy ,jaką się ma i dlatego pracuję tutaj, w szkole. 4. Z jakimi problemami zwracają się najczęściej uczniowie?- To są bardzo różne problemy. Najczęściej wynikają one z takiej niemożności porozumienia się z rodzicami, kłótni, konfliktów.Drugim problemem, z jakim przychodzą uczniowie, to swoiste plotkarstwo, obgadywanie siebie nawzajem, krzywdzenie siebie słowami – co w tym roku szkolnym często się zdarza. 5. Które z tych problemów najtrudniej rozwiązać?- Myślę, że każdy problem z jakim człowiek się zmaga, jest w jakiś specyficzny sposób trudny do rozwiązania, ponieważ wymaga on przede wszystkim chęci, cierpliwości i umiejętności rozmowy. Jednak najtrudniej rozwiązuje się chyba te problemy, w którym jedną ze stron są rodzice. Czasami trudno jest ich przekonać do tego, aby w inny sposób spojrzeli na swoje dziecko, A młodego człowieka jest trudno przekonać do tego, żeby zrozumiało ,dlaczego rodzic się martwi, pyta o której godzinie będzie w domu i gdzie jest, a to wynika z troski. 6. Jakie metody stosuje Pani przy rozwiązywaniu uczniowskich problemów?- Przede wszystkim pracuję indywidualnie, ponieważ uważam, że praca indywidualna odnosi największe efekty. A ponieważ jestem też z wykształcenia psychoterapeutką i mediatorem, to wykorzystuję znaczną część wiedzy z tego zakresu. Jeśli są to konflikty rówieśnicze czyli między kolegami ,to przede wszystkim pracujemy metodą mediacji.
7. Co poradziłaby Pani uczniom, którzy przy odpowiedzi lub przed sprawdzianem bardzo się stresują i możno przeżywają swoje niepowodzenia?- Radzić można, natomiast znacznie trudniej te metody w życiu zastosować, bo żeby być pewnym siebie- po pierwsze ,trzeba wierzyć w siebie i do tego namawiam, żeby poznawać siebie, zastanawiać się nad sobą i w ten sposób utwierdzać samego siebie w przekonaniu, że ja jestem czegoś warty i ta pewność siebie później pomaga zminimalizować stres. Jeśli ktoś się uczył, jeżeli się przygotowywał do danego zadania, no to cóż innego – tylko pewność, że się uda. Na pewno warto jest zrelaksować się, pomyśleć o czymś przyjemnym, wyjść na spacer. Zdecydowanie zabraniam powtarzania materiału przed samym sprawdzianem, ponieważ wiedza w głowie musi się utrwalać minimum 24h i tak naprawdę uczenie się przed samą klasówką może nam bardziej zaszkodzić niż pomóc. 8. Jaki jest najtrudniejszy przypadek Pani pracy, z którym musiała się Pani zmierzyć?- To są wszystkie te przypadki, w których trzeba wnioskować o zabranie dzieci z domu. Chodzi o umieszczenie ucznia w młodzieżowym ośrodku socjoterapeutycznym czy wychowawczym, dlatego że zawsze jest oddzielenie od rodziny i to są najtrudniejsze sprawy pod względem emocjonalnym i formalnym. 9. Jaki jest Pani największy sukces i porażka?- Myślę, że każda sprawa jest sukcesem, każda rozmowa, każde spotkanie, z którego ktoś wychodzi zadowolony ,bądź czuje ulgę, bądź uda się zrobić coś małego, bo nie tylko rzeczy wielkie są sukcesami, ale również te małe, te codzienne. Sukcesem jest wszystko, a porażką takie uczucie bezradności. Porażki mam wtedy, kiedy wyczerpałam wszystkie możliwości prawne pomocy i nadal z różnych przyczyn właśnie formalnych tej osobie nie do końca można pomóc. Wtedy czuję się bezradna i odczuwam to jako porażkę. • 10. Co w pracy z młodzieżą daje Pani największą satysfakcję?- To jak się młodzież uśmiecha. Jak idzie się korytarzem szkolnym i widzi się takie fajne nastawienie, które wypływa z twarzy, grzeczne „Dzień dobry”, ale też żart, taki smaczny. Ja myślę, ze to jest to, czego człowiek na co dzień potrzebuje. W młodzieży cenię przede wszystkim otwartość, bo rzadko kiedy zdarza mi się, żeby mnie ktoś okłamywał. Natomiast wobec młodzieży należy wykazywać zrozumienie i akceptację tego jakimi są. • 11. Jakie cechy powinien mieć dobry pedagog?- Zdecydowanie cierpliwość i umiejętność komunikacji. Trzeba widzieć problem człowieka i nie chcieć go rozwiązać, ale chcieć trwać przy tym człowieku, ponieważ problem musi rozwiązać człowiek, a pedagog jest tylko po to, żeby mu pomóc zobaczyć ten problem z innej strony i myślę, że taka cierpliwość, dociekliwość to są te cechy, które powinny pedagogowi towarzyszyć.
12. Żeby komuś zwierzyć się ze swoich problemów, trzeba mu ufać. Jak zdobywa Pani zaufanie, sympatię oraz szacunek uczniów? - Myślę, że o to musicie zapytać samych uczniów. Miłą rzeczą jest ,kiedy uczeń przychodzi i dziękuje za coś. Ja nie oczekuję podziękowań, ale bardziej traktuję to jako ocenę swojej pracy, że sposoby i metody jakimi pracuję są potrzebne, ponieważ przynoszą efekt.Ja szanuję każdego człowieka, szanuję młodzież, ponieważ sama chciałabym być szanowana, więc nie wyobrażam sobie ,żeby nie szanować drugiej strony. Każdy problem, z jakim przychodzą do mnie młodzi ludzie ,jest dla mnie ważnym problemem, ponieważ dotyczy ich życia. Myślę, że takie poważne traktowanie problemów jest chyba taką drogą dla każdego z nas. Samo to ,co nazywa się tajemnicą, ja jestem zobowiązana do zachowania tajemnicy. Myślę, że to jest dla młodzieży ważne, że mogą przyjść, porozmawiać w przekonaniu, że nic nie zostanie wyniesione z gabinetu bez ich zgody. 13. Jakie ma Pani hobby?- Niestety, mam coraz mniej czasu na hobby, ale zdecydowanie lubię wypoczynek na wolnym powietrzu, sport, spacery, zwiedzanie okolicy. 14. Jak Pani spędziła ferie zimowe?- Ferie spędziłam roboczo. Nie, rzeczywiście troszkę na feriach pracowałam, ale zrobiłam sobie parę dni wolnego i wtedy właśnie spacerowałam i odpoczywałam. Dziękujemy za rozmowę Wywiad przeprowadziły: Sara Kieca, Justyna Semkowicz.
NIEDŁUGO ŚWIĘTA ! Już niedługo odpoczniemy od nauki i spotkamy się z najbliższymi przy świątecznym stole. A zatem kilka słów o tradycji. Wielkanoc to jedno z najpiękniejszych świąt chrześcijańskich. Obchodzimy je wtedy, gdy ze snu budzi się przyroda. Rano w Wielką Niedzielę dzwonią dzwony. Wzywają na modlitwę i ogłaszają światu radość ze zmartwychwstaniaChrystusa. Alleluja! Alleluja!Potem cała rodzina zasiada do uroczystego śniadania. Na środku stołu, nakrytego białym obrusem stoi koszyczek, a w nim cukrowy baranek, pisanki i pokarmy poświęcone w Wielką Sobotę. Dzielimy się jajkiem i święconką. Życzymy sobie pomyślności. Zwyczaj malowania jajek jest bardzo stary. Ludzie wierzyli, że pisanka ma niezwykłą moc. Zakopana pod nowo budowanym budynkiem miała przynieść pomyślność. Umieszczona w oknie chroniła przed uderzeniem pioruna. W czasie śniadania wielkanocnego dzielimy się święconym jajkiem na znak zdrowia i szczęścia dla całej rodziny.Już w starożytności uważano, że jajka są źródłem siły życiowej. Pomalowane na czerwono miały odwracać od człowieka złe siły. Na wsiach jajka wynoszono na pola i wkładano między uprawy, wierząc, że zapewni to lepsze zbiory. Jajka umieszczano także w fundamentach wznoszonych murów obronnych, kościołów, domów. Jak głoszą kroniki, umieszczono je także w fundamentach kościoła Mariackiego w Krakowie. Stół Wielkanocny nakrywa się bielusieńkim obrusem i dekoruje tradycyjnymi ozdobami. Najpopularniejszą dekoracją są barwne pisanki.Poniedziałek wielkanocny to tradycyjny śmigus - dyngus.Wierzono, że woda ma moc oczyszczającą. Polewanie się nią, ma nam przypominać, żeby unikać złych uczynków.Dawniej oblewano się wzajemnie, czasami ponad miarę, wierząc w słowa starego powiedzenia:"gdzie się woda leje, tamsię dobrze dzieje".Oblanie młodej dziewczyny wróżyło jej szybkie zamążpójście. Mamy dla Was kilka propozycji , jak przygotować pisanki wielkanocne oraz upiec coś pysznego.
Lany Poniedziałek Poniedziałek Wielkanocny to drugi dzień Świąt Wielkanocnych, który jest w Polsce dniem ustawowo wolnym od pracy. W Kościele Katolickim jest to drugi dzień oktawy wielkanocnej. Poniedziałek Wielkanocny bywa często nazywany Lanym Poniedziałkiem ze względu na ludowy zwyczaj śmigusa-dyngusa, który jest w tym dniu praktykowany. Zwyczaj ten, pierwotnie słowiański, polegał na symbolicznym wzajemnym okładaniu się witkami wierzby po nogach (a zapewne i innych częściach ciała) oraz wzajemnym polewaniu wodą. Śmigus-dyngus we współczesnej wersji polega na wzajemnym oblewaniu wodą, przy czym największą popularnością cieszy się wśród młodzieży. Pierwotnie zwyczaj ten związany był z radości z odejścia zimy i budzącej do życia przyrody, a polewanie wodą miało zapobiegać chorobom i sprzyjać płodności. Z tego powodu polewano wodą szczególnie dziewczęta.
OZDOBY WIELKANOCNE • Pisanki w koralikach • Do zrobienia pisanek potrzebne będzie: • kolorowe koraliki • mocny klej Sposób wykonania: Ugotuj jajka na twardo. Jeśli chcesz całe jajko pokryć koralikami nie musisz używać barwnika do jajek. Nanieś klej na skorupkę, uważaj, by nie nanieść go za dużo. Za pomocą pęsety nakładaj koraliki. Warto wcześniej obmyślić sobie, jak ma wyglądać nasza koralikowa pisanka, by nie przyklejać ozdób chaotycznie. Przy nakładaniu koralików możesz pomóc sobie także wykałaczką. • Pisanki z włóczki • Do zrobienia pisanek potrzebne będzie: • wydmuszki • wełnę lub grubą nić • klej, najlepiej w sprayu • gazetę lub tekturę jako podkładkę Sposób wykonania: Jajko spryskaj klejem i zaczekaj chwilę, aż zacznie tężeć, następnie owijaj wydmuszkę równomiernie wełną. Pisanki w kokardkach Najważniejszym elementem tych pisanek są tasiemki. Zadbaj, by były nietuzinkowe i bardzo ozdobne. Ugotowane na twardo jajko pomaluj barwnikiem do jajek. Na końcach jajek nanieś klej. Przymocuj tasiemkę z jednej strony, owiń nią jajko. Zrób tak raz jeszcze tak, aby jajko wyglądało jakby było podzielone na 4 części. Z tasiemki o innym kolorze zrób kokardę. Na węższej części jajka nanieś kroplę kleju i przymocuj tam kokardkę. Taka pisanka jest przykładem tego, że by zrobić własnoręcznie oryginalną wielkanocną dekorację, nie trzeba mieć nadzwyczajnych plastycznych zdolności i dużo czasu.
JAK ZROBIĆ WIELKANOCNE PISANKI ZA POMOCĄ LAKIERÓW DO PAZNOKCI ? Tradycyjne pisanki i kraszanki mają swój specyficzny urok, ale czas zastąpić je czymś znacznie bardziej nowoczesnym. Marmurkowe jajka w kolorowe „esy-floresy” to efektowny i niezwykle łatwy w przygotowaniu sposób na dekoracje wielkanocne. Rzeczy, których potrzebujesz: Jajka, lakiery do paznokci w różnych jaskrawych kolorach, plastikowy kubeczek wypełniony wodą w temperaturze pokojowej (zbyt zimna lub zbyt gorąca sprawi, że projekt się nie uda), wykałaczki, zmywacz do paznokci. ZACZYNAMY! • Przygotuj lakiery dopaznokci w wybranych (najlepiej. jaskrawych) kolorach. • Do kubka wypełnionego wodą w temperaturze pokojowej wlej dużą ilość lakierów do paznokci w różnych kolorach. Jeżeli lakiery zamiast unosić się na powierzchni „idą na dno”, oznacza to, że temperatura wody nie jest odpowiednia. • Żeby uzyskać ciekawszy efekt delikatnie pomieszaj kolory wykałaczką. • Chwyć jajko w dłoń w taki sposób, by zasłonić je w jak najmniejszym stopniu. • Ostrożnie zanurz jajko w kubeczku, przytrzymaj przez sekundę pod powierzchnią wody, a następnie wyjmij. • Lakier do paznokci pokryje około połowę jajka. Delikatnie odłóż je na kawałek kartonu i poczekaj, aż lakier wyschnie. • Gdy tak się stanie, ponownie chwyć jajko i zanurz w kubeczku drugą jego stronę. Pozostaw do wyschnięcia. GOTOWE!
PRZEPISY NA WIELKANOCDesery Minibabkacytrynowa Etapy przygotowania: Margarynę ucieramy z cukrem, żółtkami, sokiem i skórką z cytryny. Dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, mieszamy. Dodajemy ubite białka i delikatnie łączymy z masą. Przekładamy ciasto do foremek i pieczemy około 35 minut (do suchego patyczka) w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Smacznego
Babka z jogurtem i żurawiną Etapy przygotowania: Żółtka oddzielić od białek. Utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać olej, jogurt naturalny i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Białka ubić na sztywna pianę i delikatnie połączyć z masą. Żurawinę wymieszać z mąką ziemniaczaną i połączyć z ciastem. Przełożyć do natłuszczonej i wysypanej bułką formy. Piec około godziny w temperaturze 180˚. Gotową babkę posypać cukrem pudrem. Smacznego
Babeczki z owocami Etapy przygotowania • Ze składników zagnieść gładkie ciasto. Zawinąć w folię aluminiową i włożyć na pół godz do lodówki. Foremki do babeczek natłuścić i cienko wysypać mąką. Ciasto rozwałkować, wylepić babeczki. Piec 15 min w temp. 200st. Lekko przestudzić i wyjąć z foremek. 2. Śmietanę ubić z cukrem, ponakładać do babeczek. Udekorować owocami (mrożone rozmrozić!!). Smacznego
Skład redakcyjny: • Redaktor naczelny: Ewa Jakubiec • Zastępca redaktora naczelnego: Michał Chuchla • Patrycja Landowska • Jakub Alasiński • Klaudia Maślanka • Roksana Sobótka • Sara Kieca • Justyna Semkowicz • Daniel Sobótka