1 / 26

KWIATY I HUMOR SENIORÓW

KWIATY I HUMOR SENIORÓW. Giovanni Maradi Nostalgie. Łazi dziadek po chałupie, babcia pyta : - Co robisz? - Seksu mi się chce, mówi dziadek. - No to chodź, mówi babcia. - Przecież  chodzę. Rozmawiają dwaj dziadkowie. Pierwszy pyta  drugiego: Władek, jak tam z twoim seksem?

kira
Download Presentation

KWIATY I HUMOR SENIORÓW

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. KWIATY I HUMOR SENIORÓW Giovanni Maradi Nostalgie

  2. Łazi dziadek po chałupie, babcia pyta : - Co robisz? - Seksu mi się chce, mówi dziadek. - No to chodź, mówi babcia. - Przecież  chodzę

  3. Rozmawiają dwaj dziadkowie. Pierwszy pyta  drugiego: Władek, jak tam z twoim seksem? Kiepsko, już od 5 -ciu  lat  nic. A ja odpukać od  trzech.

  4. Panie doktorze- skarży się  staruszek - dzień w dzień oddaję mocz regularnie o piątej rano. W pana wieku to bardzo dobrze! -  uspokaja lekarz. Tak, ale ja się budzę dopiero o siódmej!

  5. Pewien  facet zakopał się na plaży tak, że tylko fiutek mu wystawał. Obok przechodzą  dwie emerytki, jedna mówi do drugiej: Życie jest niesprawiedliwe, czemu - pyta  druga. Bo jak miałam 20 lat, to byłam Tego bardzo ciekawa. Jak miałam 30  lat, to  bardzo To lubiłam. W wieku 40 lat bardzo o To prosiłam. Po 50  już za To płaciłam. Po 60 zaczęłam się o To modlić. Po 70 już o Tym  zapomniałam. Teraz, gdy mam 80 lat ,to patrz ,rośnie To sobie dziko na na plaży, a ja k...a  nawet przykucnąć nie mogę.

  6. Co to jest antykwariat? Związek 60-letniej kobiety z 20-letnim mężczyzną. Ona antyk, on wariat. Co to jest  antykwariat? Związek 60-letniej kobiety z 20-letnim mężczyzną. Ona antyk,  on wariat.

  7. Dziennikarz rozmawia z grupką starszych panów w  parku. - Panie Zygmuncie, czy pamięta pan imię pierwszej dziewczyny,  którą pan pocałował? - Młody człowieku - odparł staruszek  - nie mogę przypomnieć sobie nawet imienia  ostatniej.

  8. Osiemdziesięcioletnia  wdowa wraca z randki ze swoim dziewięćdziesięcioletnim  narzeczonym. - I jak było, mamo? - pyta córka. - Wyobraź sobie, musiałam  mu dać trzy razy po gębie! - Co ty powiesz, dobierał się do ciebie?? -  Nie, tylko myślałam, że umarł...

  9. Pasażerka  w autobusie przeprasza siedzącego obok niej staruszka: - Tak mi przykro, że  usiadłam na pańskich okularach.. - Nic nie szkodzi - odpowiada uprzejmie  staruszek. Moje okulary nie takie rzeczy  widziały...

  10. Na ławce w  parku siedzą starszy pan i  pani. Nawiązują rozmowę. Wreszcie pan proponuje: - A może byśmy wpadli  do mnie do domu? Mam wspaniałą kolekcję lekarstw...

  11. Na ławce w parku siedzi staruszek  i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i  zapytuje: - Dlaczego  płaczesz? - Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z  najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22  lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi  czyta... - No to o co  chodzi? - Nie pamiętam gdzie  mieszkam!

  12. Rozmawiają dwie  staruszki. - Jak się, kumo, trzymacie? - Trzymać się trzymam, ale puścić  to się już nie mogę.

  13. Spotyka się dwóch  emerytów. • Jeden z nich mówi do  drugiego: • - Wiesz, kiepsko już ze mną, cierpię  na zanik pamięci. • Ten drugi  mówi: • Chodź do mnie do domu, to przy  kawie porozmawiamy, • bo znam lekarza, który mnie z tego  wyleczył. • Poszli do  domu. Żona podała im kawę i poszła do  kuchni. • No to powiedz, jak nazywa się ten  lekarz, • który wyleczył cię z zaniku pamięci? • Ten myśli, myśli i  mówi: • No, jak nazywa się to państwo na południu? • - Grecja. • - Tak, masz rację, Grecja. • - No to jak ten lekarz się  nazywa? • Ten myśli i myśli i mówi: • - Czekaj, czekaj, jak nazywało się  to miasto o które  walczyli? • - Troja. • - Tak, masz rację,  Troja. • - No  to jak nazywa się ten  lekarz? • Ten myśli, myśli i  mówi: • - Czekaj, czekaj, oni walczyli o kobietę,  jak ona się  nazywała? • - No  Helena. • Tak, masz rację,  Helena. • Helena, krzyczy emeryt do żony  będącej w kuchni -  jak nazywa się ten • lekarz, który  mnie wyleczył z zaników  pamięci?

  14. Dwóch dziadków  siedzi na ławce w parku i grzeją się • w wiosennym słońcu. • Właśnie przechodzą  młode dziewczęta. Jeden z nich mówi: • Jak tak patrzę na  te młode dziewczyny, to aż mi się krew • w żyłach burzy. • To nie krew Ci się  burzy, to Ci się wapno lasuje • - odpowiada drugi!

  15. Pewien staruszek bardzo lubił grać  w golfa. • Pewnego razu mówi do  żony: • - Ja to mam kurde pecha. • Tak lubię grać w golfa, ale jak  • uderzę piłeczkę, to jej potem nie widzę. • Nawet jak założę okulary, to i tak nie widzę, gdzie upadła. • To co za problem. Idź tam z jakimś twoim kumplem , • co  ma lepszy wzrok ! • Tak zrobił. • Dwa dziadki poszły grać. • Gracz uderzył i  pyta: • - I jak ? Widziałeś gdzie poleciała  ? • -  Tak. • - No to gdzie  ? • - Nie  pamiętam...

  16. Staruszek przychodzi do czarownika  i prosi, żeby zdjął z niego klątwę, która wisi nad nim od 50 lat.  Czarownik mówi: - Żeby coś poradzić, muszę znać  dokładną treść tej klątwy. Jak ona brzmiała? - Jakoś tak:  "i czynię  was mężem i żoną".

  17. Dziadek stwierdził, że jego babcia  słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz  stwierdził: - Aby móc coś poradzić, muszę  wiedzieć, jak bardzo jest to  zaawansowane. Niech pan to zbada tak, że najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd…i wtedy mi pan powie, przy jakiej  odległości pana usłyszała. Tak więc wieczorem babcia robi w kuchni kolację, a dziadek w pokoju czyta gazetę i stwierdza: W sumie tutaj jestem akurat  10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie  usłyszy. - Kochanie! - woła - Co jest dziś  na kolację? Bez odpowiedzi.  Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej  odpowiedzi. Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu  podchodzi staje tuż obok niej i pyta: - Kochanie, co dziś na  kolację? - Toż szósty raz mówię, że  kurczak!

  18. Do starszego pacjenta podchodzi  pielęgniarka: - Ile pan ma lat -  pyta - 82 - odpowiada  pacjent - Nie dałabym panu - mówi  pielęgniarka. - A ja nawet nie śmiałbym prosić...

  19. - Dziadku, dziadku, a kiedy  pierwszy raz się kochałeś? - Na wojnie,  wnusiu... - A z  kim? - Jak to z  kim? Na wojnie się nie wybiera...

  20. Starsi państwo zatrzymali się w  restauracji przy autostradzie na  obiad. Po posiłku kobieta zapomniała  zabrać ze stolika swoich okularów i przypomniała sobie o nich jakieś 30  kilometrów dalej. W drodze powrotnej mąż wyzywał ją  od najgorszych: - Ty zapominalska głupia babo,  przez ciebie nigdzie nie  dojedziemy! Szkoda, że nie zapomniałaś własnej  głowy!!! A kiedy już dojechali do  restauracji i żona pokornie wyszła z samochodu, by zapytać o zgubę, rzucił przez  okno: - I przy okazji weź moją  czapkę...

  21. Na zebraniu ZBOWiDu odzywa się  dziadek: • Proszę państwa, ja mam taką  sklerozę, że nie pamiętam, czy walczyłem • w I wojnie w II korpusie, czy w II  wojnie w I korpusie. • Na to  drugi: • A ja to nie pamiętam, czy na  wojnie dostałem kulką między łopatki • czy łopatką między  kulki. • Na to odzywa się  babcia: • A ja też nie pamiętam, czy to ja wystrychnęłam Niemców na dudka • czy to Niemcy wydudkali mnie na  strychu!

  22. Spotyka się dwóch  dziadków: • - A co to ja pana, panie kolego,  tak długo nie widziałem? • - W więzieniu  siedziałem. • - W więzieniu?! A za cóż  to?! • - Pamięta pan, proszę pana, tę  moją gosposię? • Otóż mnie ona, proszę pana, o  gwałt oskarżyła! • - O gwałt? • I co, naprawdę ją pan, panie  kolego, tego...? • Nieee, ale tak mi to pochlebiło,  • że się przyznałem. • - I ile pan  dostał? • - Sześć  miesięcy. • - Tylko sześć miesięcy za  gwałt?! • - Nieee, proszę pana, za fałszywe  zeznania.

  23. U seksuologa pacjent skarży się,  że w trakcie stosunku słyszy  gwizdy. -  Hmmm... A ile ma pan  lat? -  60+. - To co pan chciał słyszeć,  oklaski?

  24. Lekarz po badaniu do pacjenta  staruszka: • - Mam dla pana dobrą i złą wiadomość. Którą chce pan usłyszeć  pierwszą? • - Niech będzie ta  zła. • - Ma pan raka. Szacuję, że nie przeżyje pan dłużej, niż dwa lata. • - To straszne żyć z taką  świadomością. Nie chcę jeszcze umierać. • A jaka jest ta dobra  wiadomość? • Ma pan również Alzheimera. • Za trzy  miesiące zapomni pan wszystko, • co dziś powiedziałem.

  25. - Dziadku, dziadku, chodź na  chwilę. Masz tutaj kalendarz, możesz go • kopnąć? • - A po co mam go kopać,  wnusiu? • Bo mama powiedziała, że dostanę nowy rower dopiero wtedy,  • jak dziadek kopnie w kalendarz.

  26. TEŻ KIEDYŚ BĘDZIESZ STARY…

More Related