270 likes | 1.08k Views
„O tym, jak Julian Tuwim został poetą…”. Od dzieciństwa mama karmiła mnie wierszami…. Wciąż mieszałem dziwne substancje i o mało co nie wysadziłem kamienicy…. Interesowałem się egzotycznymi gadami i budowałem dla nich terraria. Pewna dama na widok jednego z nich omal nie spadła ze schodów….
E N D
Wciąż mieszałem dziwne substancje i o mało co nie wysadziłem kamienicy…
Interesowałem się egzotycznymi gadami i budowałem dla nich terraria. Pewna dama na widok jednego z nich omal nie spadła ze schodów…
Inowłódz był moim ulubionym miejscem letniskowym, z którego przywoziłem najlepsze wspomnienia…
Lata inowłodzkie - to lata najszczęśliwsze. Przez całe dorosłe życie tęskniłem za nimi…
Miałem problemy z nauką, a wszystko za sprawą matematyki…
W końcu wpadłem na pewien pomysł – postanowiłem wyjechać do Ameryki…
Niestety ta wizyta zakończyła się w Sieradzu u mojej ulubionej ciotki…
Zacząłem więc budować skomplikowane, do niczego niesłużące maszyny i urządzenia…
Wkrótce porzuciłem zabawę w konstruktora maszynek i zająłem się magią…
Już jako niemowlę wykazywałem skłonność do zbieractwa…Aż przyszły książki…
Gdy miałem 17 lat przyznałem się rodzicom, że od jakiegoś czasu piszę wiersze…
I dzisiaj każdy, kto kiedyś był dzieckiem wierzy, że gdzieś, hen, hen, „stoi na stacji lokomotywa, ciężka, ogromna i pot z niej spływa”…