570 likes | 1.87k Views
Stefan Żeromski. Syzyfowe prace. Kim był Stefan Żeromski. Stefan Żeromski (pseud. Maurycy Zych) urodził się 14 października 1864 roku w Strawczynie (Kieleckie). Żeromski bardzo wcześnie stracił rodziców. Najpierw zmarła matka, z którą był głęboko związany.
E N D
Stefan Żeromski Syzyfowe prace
Kim był Stefan Żeromski Stefan Żeromski (pseud. Maurycy Zych) urodził się 14 października 1864 roku w Strawczynie (Kieleckie). Żeromski bardzo wcześnie stracił rodziców. Najpierw zmarła matka, z którą był głęboko związany. Jakąś cząstkę tej kobiety, którą tak kochał, przedstawił w swych kobiecych bohaterkach m.in. matce Borowicza w „Syzyfowych pracach”, pani Daszkowskiej – gruźliczce z „Ludzi bezdomnych”. Dorabiał korepetycjami, niewielkiej pomocy udzielała mu także dalsza rodzina. Bieda, brak czasu i niedożywienie były przyczyną gruźlicy, a także kłopotów z nauką. Żeromskiemu nigdy nie udało się zdać matury, był na to za słaby i miał zbyt duże zaległości. W okresie XX-lecia międzywojennego Żeromski mieszkał w Warszawie, gdzie uczestniczył w życiu literackim niepodległego państwa. Zmarł w Warszawie w 1925r.
Geneza utworu Czasy, w których S. Żeromski umiejscowił swą powieść, to wyjątkowo trudny okres w dziejach naszego narodu. Jest to czas popowstaniowy. Kolejny zryw narodowy w 1863 r. zakończył się klęską. W prowincjonalnym Klerykowie, tak jak w całym zaborze rosyjskim, panuje nastrój przygnębienia, potęgowany represjami w nowych warunkach ekonomicznych. Młodzież poddawano bardzo wyrafinowanemu i podstępnemu systemowi wychowawczemu, który wiódł ku wynarodowieniu. Wykorzystując naturalne dążenie młodych ludzi do piękna i prawdy, pokazywano jej potęgę i wspaniałość Rosji, zohydzając jednocześnie to, co polskie. Żeromski chciał pokazać w powieści realia panujące w szkołach w okresie rusyfikacji.
Rodzaj literacki: epika, ponieważ posiada: - narratora opowiadającego o zdarzeniach, - bohaterów, - fabułę, - opisy, dialogi, charakterystykę Gatunek literacki: powieść , gdyż: - jest długim utworem, - występują postacie główne,drugoplanowe i epizodyczne, - podział na rozdziały, - jest wiele wydarzeń, - jest wiele opisów przyrodniczych, - jest pisana prozą, - długi czas akcji, Rodzaj i gatunek literacki utworu:
Skąd się wziął tytuł „Syzyfowe prace” Symboliczne znaczenie nazwy „syzyfowe prace” weszło do języka potocznego jako określenie bezsensownej, bezowocnej, niekończącej się pracy. Zgodnie z najpopularniejszą i wciąż obowiązującą w szkole interpretacją tytułu powieści Stefana Żeromskiego „Syzyfowe prace”jej bohaterom przypisuje się następujące role: Syzyf, to nauczyciele- Rosjanie (i cały ówczesny system oświaty) usiłujący wepchnąć „głaz” młodzieży polskiej na „szczyt góry” jakim jest całkowita rusyfikacja uczniów. Wysiłki pedagogów, podobnie jak praca Syzyfa, okazują się daremne.
Trzeci rozbiór Polski dokonany jesienią 1795 roku położył kres istnieniu państwa polskiego. Zaborcy nie silili się na jakieś szczególne tłumaczenie swojej decyzji o rozgrabieniu polskich ziem. Stwierdzili jedynie, że Rzeczpospolita osiągnęła taki stopień anarchii, że Polacy nie są już dalej w stanie tworzyć niepodległego państwa. W tym stwierdzeniu sporo było prawdy, ale zaborcy nie dodali, że za taki stan rzeczy oni w dużej mierze odpowiadają.W efekcie Rzeczpospolita została podzielona pomiędzy Prusy, Rosję oraz Austrię. Polacy odzyskali namiastkę wolności za czasów Napoleona, który stworzył Księstwo Warszawskie. Później, po jego klęsce, z tych ziem car rosyjski utworzył Królestwo Polskie. Otrzymało ono konstytucję, która dawała dość szeroki zakres praw. Autonomia była jednak coraz bardziej naruszana, a car, przyzwyczajony do bezwzględnego posłuchu, wprowadził w Królestwie Polskim cenzurę i coraz rzadziej zwoływał sejm, który domagał się respektowania prawa.Polacy mieli tam sporo wolności. Można było posługiwać się językiem polskim, a szlachta obejmowała urzędy, które oprócz wojska, były szansą na karierę. W dodatku car nie wyciskał z Polaków aż takich podatków, jak inni monarchowie. W efekcie narodowi polskiemu na początku XIX wieku żyło się tam nienajgorzej.
Metody rusyfikacji -zakaz używania j. polskiego na terenie szkoły i poza nią,-nieobowiązkowe lekcje j. polskiego,-zakaz posiadania literatury w j. polskim i czytania polskiech książek,-faworyzowanie uczniów poddających się rusyfikacji,-przesłuchania i rewizje na stancjach, -szpiegowanie,-wypaczanie i ośmieszanie historii polskiej,-prowadzenie lekcji w j. rosyjskim,-ośmieszanie uczniów,-stosowanie kar cielesnych,-większe zarobki dla nauczycieli szerzących kulturę rosyjską,-zapraszanie uczniów do teatrów, w których spektakle wystawiane były w j. rosyjskim, -przekupywanie dzieci poprzez rozdawanie słodyczy.
Polskie szkoły pod zaborami Nauka młodzieży polskiej w szkołach pod zaborami odbywała się w bardzo trudnych warunkach politycznych. Przyczynił się do tego upadek powstania styczniowego oraz wprowadzenie ustawy o usunięciu ze szkół języka polskiego. Stefan Żeromski w swym dziele pt: "Syzyfowe prace" chciał przybliżyć czytelnikowi obraz tamtych szczególnych czasów, co postaram się udowodnić w poniższych argumentach.Po pierwsze, w szkole panował całkowity zakaz używania języka polskiego. Uczniom mówiącym w języku ojczystym i przyłapanym przez nauczyciela groziła kara dwóch godzin siedzenia w kozie. Profesor Nogacki, nauczyciel matematyki, uczył dzieci myślenia po rosyjsku. Młodzież miała bardzo duży problem z nauką przedmiotów ścisłych, dlatego uczono się wszystkiego na pamięć, bez możliwości zrozumienia zagadnień.Drugim argumentem jest fakt, że młodzi ludzie żyli w ciągłym strachu. Panowało powszechne donosicielstwo, podsłuchiwanie i rewidowanie. Stancje uczniów były przeszukiwane w celu upewnienia się, czy nie posiadają oni jakiejś literatury polskiej o tematyce patriotycznej lub symboli narodowych.Kolejnym argumentem są prześladowania uczniów z powodu ich polskich korzeni. Obowiązywał zakaz czytania literatury polskiej. Prawdziwym bólem dla uczniów pochodzenia polskiego była lekcja historii z profesorem Kostriulewem. Ośmieszał on tradycję, obyczaje oraz religię polską, przynosząc na lekcję dokumenty, zapiski fałszujące prawdziwą historię polskiego narodu. Całkowicie przekręcał fakty historyczne i drwił z naszych bohaterów narodowych. Uczniowie pozbawieni byli wszelkich praw. Między uczniami panował kompletny brak koleżeństwa i solidarności. Po wystąpieniu patriotycznym Bernarda Zygiera na lekcji polskiego cała sytuacja radykalnie się zmieniła. Zaczęły tworzyć się tajne zgromadzenia, na których czytano literaturę polską.
Okoliczności powstania utworu W ”Syzyfowych pracach” autor na podstawie własnych doświadczeń z dzieciństwa i lat młodzieńczych przedstawił obraz szkoły w rosyjskim Królestwie Polskim i walkę polskiej młodzieży z rusyfikacją. Tytułowe syzyfowe pracemają się odnosić do bezcelowych wysiłków zaborców rosyjskich mających na celu zrusyfikowanie młodzieży polskiej. W 2000 roku powstała ekranizacja powieści w reżyserii Pawła Komorowskiego.
Jako ośmiolatek został odwieziony z rodzinnych Gawronek do Owczar, gdzie rozpoczął swoją edukację. Przerażony, pozostawiony sam sobie, w zupełnie obcym środowisku, miał pod opieką pana Wiechowskiego i jego żony odkrywać arkana nauki. Mimo tej nowej sytuacji życiowej szybko zgłębiał tajniki różnych przedmiotów. Po zdobyciu podstawowej wiedzy wyjechał wraz z matką do Klerykowa, gdzie miały się odbyć egzaminy do klasy wstępnej gimnazjum. Duża ilość ubiegających się o miejsce i strach przed oblaniem sprawdzianu wstępnego budziła w nim mieszane uczucia, a wręcz doprowadziła do depresji. Aby podnieść syna na duchu pani Borowiczowa wysłała go na korepetycje do profesora Majewskiego, nauczyciela rosyjskiego. Dzięki temu szczęśliwie zdał egzamin i zamieszkał na stancji u pani Przpiórkowskiej. Na początku było mu bardzo ciężko. Tęsknił za rodzinnym domem i nawet starania pani Przepiórkowskiej nie zdołały zastąpić mu matki. Nostalgię za rodzinnym domem zagłuszał pilną nauką i dążeniem do osiągnięcia jak najlepszych wyników, które mogłyby napawać dumą jego rodziców. Dzięki temu, że nie sprawiał kłopotów, mógł wyjechać na dwa dni do domu na Zielone Świątki. Swoją wdzięczność i miłość do matki wyraził obdarowując ją naręczem pięknych, polnych kwiatów. Niedługo po tym wydarzeniu pani Borowiczowa zmarła. Marcinek początkowo nie odczuwał tej straty. Opuścił się wprawdzie w nauce, ale zdał wszystkie egzaminy Historia Marcina Borowicza
Miłość Marcina Borowicza i Biruty Borowicz pokochał Annę Stogowską zwaną Birutą. Miłość ta bardzo przemieniła chłopca. Stał się lojalny, wrażliwy i delikatny. Po stracie ukochanej Marcin przezywał kolejne załamanie nerwowe. Jednak nie tak silne jak po wcześniejszej stracie matki. Anna wyjechała z rodzicami, wbrew jej woli, w głąb Rosji. Oznaczało to rozstanie Biruty i Marcina już na zawsze. Był to pierwszy zawód miłosny Borowicza
Andrzej Radek Andrzej pochodził z biednej rodziny, ze wsi Pajęczyn Dolny. Miał ciężkie dzieciństwo, które spędził na pasaniu świń i gęsi. Jędrek bardzo często parodiował dla zabawy nauczyciela Antoniego Paluszkiewicza zwanego „Kawką”. Pewnego dnia były student zabrał chłopca do swojego domu i pokazał mu książkę z ilustracjami zwierząt. Od tego momentu życie Andrzeja zmieniło się diametralnie. Dzięki materialnej pomocy nauczyciela chłopiec skończył gimnazjum w Pyrzowicach, a następnie wybrał się do Klerykowa w celu kontynuowania nauki. W czasie wędrówki do miasteczka spotkał szlachcica, który w zamian za korepetycje dla swojego syna, dał Jędrkowi dach nad głową i wyżywienie. Jako korepetytor Andrzej spisywał się znakomicie, lecz ta praca powodowała, że uczył się do późnych godzin nocnych. W szkole, w Klerykowie, koledzy z klasy wyśmiewali jego chłopskie pochodzenie. Z tego właśnie powodu Jędrek wdał się w bójkę z Tymkiewiczem. Za ten czyn miał być wydalony ze szkoły, lecz dzięki pomocy Marcina Borowicza został i kontynuował naukę.
Pamiętna lekcja polskiego • Ze zdziwieniem słuchali niezwykle starannego rozbioru zdań Zygiera. Ale potem stała się rzecz dziwna. Po opisaniu twórczości Mickiewicza, uczeń donośnym głosem zaczyna recytować ,,Redutę Ordona”. Dźwięk polskich słów w klasie spowodował poruszenie. Nawet drzemiący uczniowie ocknęli się. Klasa ucichła. Szretter wstał i panicznie zaczął machać rękami, spoglądając to na Zygiera, to na okienka w drzwiach. Głos ucznia nabiera mocy. Walecki podbiega do drzwi i wypatruje, czy kogoś nie ma w pobliżu. Klasa z niedowierzaniem wpatruje się w recytującego. Wstrząśnięci, z zaciekawieniem słuchają wzruszających słów. Borowicz siedzi w ławce i uważnie śledzi wypowiadane przez Zygiera słowa. Zamknął oczy. Ścisnął mocno zęby, żeby z krzykiem nie szlochać. Myśl o żołnierzu z opowieści strzelca Nogi uświadamia mu, że jest prawdziwym Polakiem. Powinien walczyć o swój kraj, swą ojczystą mowę.Zygier skończył. Usiadł na swoim miejscu i spojrzał na nauczyciela. Siedział on wyprostowany, a spod przymkniętych powiek wymykały się łzy.
Kadra dydaktyczna: - Rudolf Leim – łacina, - Majewski, - Sztetter – język polski, - Iłarion Stiepanycz Ozierskij – język rosyjski, • Nogacki – arytmetyka, • Kostriulew – historia, • Ksiądz Wargulski, • inspektor Zabielski, • dyrektor Kriestoobriadnikow.
Prezentację wykonały: Małgorzata Święch Sylwia Wąs