1 / 36

Qredo, quia absurdum Rola sprzeczności w poezji baroku

Qredo, quia absurdum Rola sprzeczności w poezji baroku. Zamek „Krzyżtopór” w Ujeździe. (1631 – 1644) ‏ fundacja Krzysztofa Ossolińskiego projekt architektoniczny Wawrzyńca Senesa. Co o baroku mówi nam „Krzyżtopór”?. rozmach, przepych, bogactwo, skłonność do przesady i efektu, teatralność

albina
Download Presentation

Qredo, quia absurdum Rola sprzeczności w poezji baroku

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Qredo, quia absurdum Rola sprzeczności w poezji baroku

  2. Zamek „Krzyżtopór” w Ujeździe (1631 – 1644)‏ fundacja Krzysztofa Ossolińskiego projekt architektoniczny Wawrzyńca Senesa

  3. Co o baroku mówi nam „Krzyżtopór”? • rozmach, przepych, bogactwo, skłonność do przesady i efektu, teatralność • upodobanie w formach osobliwych (skomplikowana, labiryntowa struktura zamku, dziedziniec na planie elipsy)‏ • skłonność do megalomanii wśród polskiej magnaterii • alegoryzacja i symbolizacja świata (tyle okien, ile dni w roku itd.)‏

  4. Krypta w podziemiach kościoła oo. Kapucynów w Rzymie poł. XVII w. – 1870 r. (okres urządzania kaplic)‏

  5. Co o baroku mówi nam krypta w kościele oo. Kapucynów w Rzymie? • skłonność do makabry i groteski, estetyka brzydoty • zainteresowanie tematyką śmierci • skłonność do „prowokacji artystycznej”, zadziwiania, szokowania • upodobanie w hiperboli • “Jesteś tym, czym my byliśmy. Będziesz tym, czym my jesteśmy” - posługiwanie się paradoksem, manipulowanie czasem • chrześcijańskie podejście do tematyki śmierci: drwina ze śmierci (por. Sonet święty X Johna Donne'a)‏

  6. Jan Andrzej Morsztyn, Na jednego Kiedy-ć powiedzieć to, na coś zasłużył, Przy ludziach, trudno, żebym się nie dłużył. Ieśli masz dowcip domyślny i żartki, Egzorcyzm czytaj po kraju tej kartki.

  7. Jan Andrzej Morsztyn, O swej pannie Biały jest polerowny alabastr z Karrary, Białe mleko przysłane w sitowiu z koszary, Biały łabęć i białym okrywa się piórem, Biała perła nieczęstym zażywana sznurem, Biały śnieg świeżo spadły, nogą nie deptany, Biały kwiat lilijowy za świeża zerwany, Ale bielsza mej panny płeć twarzy i szyje Niż marmur, mleko, łabęć, perła, śnieg, lilije.

  8. Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek II Oczy są ogień, czoło jest zwierciadłem, Włos złotem, perłą ząb, płeć mlekiem zsiadłem, Usta koralem, purpurą jagody, Póki mi panno dotrzymujesz zgody. Jak się zwadzimy, jagody są trądem, Usta czeluścią, płeć blejwasem bladem, Ząb szkapią kością, włosy pajęczyną, Czoło maglownią, a oczy perzyną.

  9. Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni Słonecznych drobne kąski wżenie do kieszeni, Prędzej morze burzliwe groźbą uspokoi, Prędzej zamknie w garść świat ten, tak wielki, jak stoi, Prędzej pięścią bez swojej obrazy ogniowi Dobije, prędzej w sieci obłoki połowi, Prędzej, płacząc nad Etną, łzami ją zaleje, Prędzej niemy zaśpiewa, a ten, co szaleje, Co mądrego przemówi; prędzej stała będzie

  10. Fortuna i śmierć z śmiechem w jednym domu siędzie, Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny, Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny, Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini, W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni, Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa - Niźli będzie stateczną która białogłowa.

  11. Konceptyzm „Celem poety jest wzbudzać podziw [...] Kto nie potrafi zdumiewać, niech idzie do stajni” (G. Marino)‏

  12. Chwyty poetyckie wierszy barokowych („konceptystycznych”)‏ • akrostych, tautogram, chronostych, wiersz wizualny, wiersz sumacyjny • koncept, puenta, anafora, nagromadzenie, oksymoron, hiperbola, antyteza, przerzutnia

  13. Poetyckie zagadki Mikołaja Sępa Szarzyńskiego „Farbę Bugowej, widziałem, krew wody /Nasza zmieniła” (Pieśń V)‏ „którego dobroci/ Żadnego grobla grzechu zdrojów nie odwróci” (Pieśń VI na kształt Psalmu CXXIII)‏ „I tak pierzchliwego/ Śmierci grzbiet jest odkryt, jak piersi śmiałego” (Pieśń VI)‏

  14. Epitafium Rzymowi – zagadki stylu aliteracje: Ty, co Rzym wpośród Rzyma chcąc baczyć, pielgrzymie,A wżdy baczyć nie możesz w samym Rzyma Rzymie,Patrzaj na okrąg murów i w rum obróconeTeatra i kościoły, i słupy stłuczone: anagram: murów - rum inwersja: Widzisz, jako miasta tak możnegoI trup szczęścia poważność wypuszcza pierwszego. antyteza: Dziś w Rzymie zwyciężonym Rzym niezwyciężony oksymoron: słupy stłuczone

  15. Epitafium Rzymowi – zagadki stylu paradoks: To miasto, świat zwalczywszy, i siebie zwalczyło,By nic niezwalczonego od niego nie było. sam trwa prócz odmianyTyber, z piaskiem od morza co bieży zmieszany.Patrz, co Fortuna broi: to się popsowało,Co było nieruchome; trwa, co się ruchało. przerzutnia: Wszytko się w nim zmieniło, sam trwa prócz odmianyTyber, z piaskiem od morza co bieży zmieszany.

  16. Poezja metafizyczna - wnioski • Koncept, paradoks – „jego celem jest sprawić, abyśmy podziwiając [jego] pomysłowość, jednocześnie uznali jego słuszność” (H. Gardner) – prawdziwe jest to, co nieprawdopodobne, a nawet sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem • Konkretność poezji wyrażającej sprawy ducha językiem z dziedziny cielesności • Zniesienie granicy między sacrum a profanum • Podporządkowanie dynamicznej formy wiersza (wraz z pokaźnym arsenałem środków poetyckich) wyrażaniu dramatu ludzkiego istnienia • Kondensacja znaczeń, gęstość tekstu, który odsyła czytelnika do gęstego od znaczeń świata • Źródło paradoksu: religia chrześcijańska

  17. Giovanni Lorenzo Bernini, Ekstaza św. Teresy (1647 – 1652)‏ kościół Santa Maria della Vittoria w Rzymie

  18. John Donne, Sonety święte (Sonet XIV) Zmiażdż moje serce, Boże, jak zmurszałą ścianę, Którąś tchem, blaskiem dotąd muskał potajemnie, Naprawiał; niech mnie Twoja moc złamie i zemnie, Spali, odnowi; zwal mnie z nóg - dopiero wstanę. Jam jest miasto zdobyte, innemu poddane, Trudzę się, by Twą odsiecz wpuścić, lecz daremnie, Rozum, co miał mnie bronić, Twój namiestnik we mnie, Wzięty w niewolę, zdradza miasto pokonane. Tak, kocham Cię, chcę Twojej miłości, lecz jeszcze Ciągle Twój nieprzyjaciel jest mym oblubieńcem; Rozwiedź mnie zatem, rozwiąż, rozerwij nareszcie Ten węzeł, weź mnie w siebie, uwięź; swoim jeńcem Gdy mnie uczynisz, wolność dopiero posiędę I tylko gdy mnie weźmiesz gwałtem, czysty będę.

More Related