360 likes | 975 Views
"Słoń Różowy". i inne wierszyki z zabawami logopedyczny mi. Drodzy Rodzice! Aby mowa Waszych dzieci rozwijała się prawidłowo, bawcie się i śpiewajcie z nimi, rozmawiajcie i przytulajcie je. Prezentowane w tej publikacji wierszyki i
E N D
"Słoń Różowy" i inne wierszyki z zabawami logopedycznymi
Drodzy Rodzice! Aby mowa Waszych dzieci rozwijała się prawidłowo, bawcie się i śpiewajcie z nimi, rozmawiajcie i przytulajcie je. Prezentowane w tej publikacji wierszyki i zabawy są wspaniałym sposobem budowania więzi uczuciowej z dzieckiem, a przy okazji do wyzwalania jego aktywności słownej. Wspólne zabawy mogą pomóc w rozwijaniu narządów artykulacyjnych, nawiązaniu kontaktu oraz rozwijaniu komunikacji werbalnej u dzieci. Życzę miłej zabawy.
Kubuś Puchatek Kubuś Puchatek, wesoły miś, Grono przyjaciół miał liczne. (całuski) Dla nich z radością po całych dniach Mruczanki układał śliczne. Tra-la-la, tra-la-la-bum! Dla Krzysia, dla Prosiaczka. Rum-tum-tum, tra-la-la-bum! Nie ma, jak zgrana paczka! Kubuś Puchatek, wesoły miś, Kochał jeść małe „co nieco” (mniam, mniam) A w chwilach wolnych od zajęć swych Lulał nieznośne Maleństwo Tra-la-la, tra-la-la-bum! Wesoło w chatce Puchatka. Rum-tum-tum, tra-la-la-bum! Nie ma jak zgrana paczka! Kubuś Puchatek, wesoły miś, Prawdziwy to był mądrała (o!o!o!) Aby przyjaciół oddanych mieć, Brał mało, a wiele dawał! Tra-la-la, tra-la-la-bum! Zaproszenie do zabawy • zaokrąglanie warg do samogłoski „o”, przesyłanie „całusków” • wydłużanie artykulacji samogłoski „a” – usypianie „Maleństwa” • zlizywanie „miodku” z górnej i dolnej wargi • oblizywanie ruchem okrężnym języka całych ust • rytmiczne powtarzanie z wyklaskiwaniem sylab: tra-la-la, tra-la-la-bum • krzyżowanie wyprostowanych ramion przed klatką piersiową tak, aby na zmianę wyżej była ręka lewa potem prawa.
Nosorożec Gdybym miał dwa nosorożce, To bym woził je w dorożce, To bym woził je kariolką, Pod zieloną parasolką. Nosorożec, gdy się uprze, może łamać pnie najgrubsze, Nosorożec, nosorożec, różne rzeczy robić może. Niech cały chór podejmie wtór Nie śpiewaj nigdy, nigdy, nigdy takich bzdur Wielka powaga w życiu pomaga Bierz ze mnie wzór, bierz ze mnie wzór. Raz słoń mieszkał za zasłoną Bardzo lubił kaszę słoną, Lubił kaszę ze słoniną, Ten słoń w całym mieście słyną. Gdy zaboli ząb tygrysa, tygrys pyta: gdzie dentysta? Na ból zęba oczywiste – trzeba szybko zjeść dentystę. Niech cały chór podejmie wtór Nie śpiewaj nigdy, nigdy, nigdy takich bzdur. Wielka powaga w życiu pomaga Bierz ze mnie wzór, bierz ze mnie wzór. Gdy wieloryb rusza w drogę Bierze z kąta hulajnogę, Bowiem bowiem takie wielkie zwierzę Nie pojedzie na rowerze. Powtarzała szprotka szprotce, że sens bywa w każdej zwrotce, Sens w piosence bywa na dnie, tylko śpiewać trzeba ładnie. Niech cały chór podejmie wtór Nie śpiewaj nigdy, nigdy, nigdy takich bzdur Wielka powaga w życiu pomaga Bierz ze mnie wzór, bierz ze mnie wzór. (M. Szypowska)
Zaproszenie do zabawy • naśladowanie biegu konia językiem – kląskanie, • unoszenie języka do góry i powtarzanie głoski- „d”, • liczenie czubkiem języka górnych, a potem dolnych zębów, • naprzemienne wymawianie głosek e -o ( śmiech – powaga), • zdmuchiwanie skrawka papieru z czubka języka, • ruchy okrężne żuchwy – naśladowanie żucia.
Słoń Różowy Był sobie słoń różowy jak poziomkowy krem. Od pięty, aż do głowy, dlaczego- bo ja wiem? Mówiłem druhnie o nim, lecz druhna mówi mi, że nie ma takich słoni, że pewnie mi się śni. A jeśli to był tylko sen,to skąd się bierze hałas ten? Słoń różowy, słoń różowy na różowej trąbie gra Fumba- mamba, mamaba-fumba Bum-ta-ra-ra, bum-ta-ra Przyznałem druhnie rację, bo słoń tymczasem znikł, idziemy na kolację, a tutaj słoń jak byk. Paruje w kotle kawa, roznosi miłą woń, tymczasem ładna sprawa, wytrąbił kawę słoń. A jeśli to był tylko sen, to skąd się bierze hałas ten? Słoń różowy, słoń różowy na różowej trąbie gra Fumba- mamba, mamaba-fumba Bum-ta-ra-ra, bum-ta-ra Przybiega zastępowy i zaraz robi krzyk. Co znowu słoń różowy? to jest zbiorowy bzik. Palimy więc ognisko, bo wieczór zapadł już i przyszło to słonisko różowe jak sam róż. A jeśli to był tylko sen, to skąd się bierze hałas ten? Słoń różowy, słoń różowy na różowej trąbie gra Fumba- mamba, mamaba-fumba Bum-ta-ra-ra, bum-ta-ra
Zaproszenie do zabawy ćwiczenie języka „zlizywanie kremu z łyżeczki” ziewanie na samogłosce „a” wydłużanie spółgłoski s w nagłosie wyrazu „słoń” rytmiczne powtarzanie słów z jednoczesnymi ruchami naprzemiennymi (prawa ręka- lewe kolano): fumba – mamba- mamba-fumba, bum-ta-ra-rabum-ta-ra naśladowanie gry na trąbce – tru tu tu dmuchanie na płomień świecy
FIKI-MIKI Jestem małpka Fiki-Miki Rodem prosto z puszcz Afryki W zoo mieszkam już trzy lata Tak jak mama, brat i tata. Nudno jest mi tu w tym zoo, Zawsze gapiów pełno w koło, Patrzą na mnie podziwiają, I pociechę wielką mają. A ja skaczę i figluję, Dzieciom język pokazuję. One mówią „ależ psoci” I dostaję kosz łakoci. Są tam ciastka i cukierki, Czekoladki, bombonierki, Raz dostałam i banana Ale zjadła mi go mama. Kiedyś tacie mówił dziadek, Że w Afryce czeka spadek, Piękne palmy kokosowe I plantacje bananowe. Ja pojadę do Afryki Mówi wam to Fiki-Miki A jak ja przyrzeknę sobie Małpie słowo, że to zrobię.
Zaproszenie do zabawy • szybkie pokazywanie i chowanie języka, • oblizywanie górnych i dolnych zębów z zamkniętymi ustami, • wywijanie dolnej wargi, • jednoczesne wykonywanie ruchów okrężnych rękoma na głowie i na brzuchu, • przeskakiwanie z nogi na nogę z jednoczesnym wymawianiem słów: Fiki- Miki, • mlaskanie.
Kacza piosenka Raz muzykalny kaczor założyć zespół chciał- kwa, kwa Przepięknie grał na flecie, na nutach też się znał Z podwórka zwołał kaczki i zaczął badać słuch, z dwudziestu pięciu kaczek nie wybrał tylko dwóch. I co tu robić, by kaczy zespół mieć? J co tu robić, wystarczy tylko chcieć. Podzielił kaczy zespół na równe głosy dwa- kwa, kwa I zaczął uczyć kaczki piosenki –kwa, kwa, kwa Sam kaczor w tej piosence batutę w skrzydło brał- kwa, kwa A gdy się skończył refren na flecie solo grał. I co tu robić, by kaczy zespół mieć? J co tu robić, wystarczy tylko chcieć. I wszędzie było słychać na równe głosy dwa- kwa, kwa Jak ktoś wesoło nucił piosenkę – kwa, kwa, kwa A kaczy zespół śpiewał przez wiele długich lat, Bo kaczki zrozumiały jak piękny przez to świat
Zaproszenie do zabawy naśladowanie odgłosów wydawanych przez kaczki z zaciśniętymi skrzydełkami nosa i bez zaciśnięcia maszerowanie po kole z piętami skierowanymi ku sobie, kręcenie „kuperkiem” „gra” na flecie poprzecznym i prostym szybkie wymawianie sylab ak-ag-ak-ag: aka-aga-aka-aga szybkie wymawianie sylab: cza czo czu, acz ocz ucz, acza oczo uczu
Kaczki Dziecko idzie po okręgu i odpowiednio do słów, przystając przy tym, macha rękami i tupie nogą (w podanym rytmie). Jak to miło być kaczuszką, machać sobie prawą nóżką.Szczery uśmiech mieć na dziobie, prawą nóżką tupać sobie.Tup – tup – tupTup- tup – tupTup – tuptup – tup, itp. Idzie kaczka nieboraczka, śmiesznie człapie w luźnych laczkach.Za tą kaczką druga kaczka, idzie kaczek cała paczka.Jak to miło być kaczuszką, machać sobie lewą nóżką.Szczery uśmiech mieć na dziobie, lewą nóżką tupać sobie. Tup – tup – tupTuptup – tupTup – tuptup – tup, itp
Zaproszenie do zabawy marsz po okręgu ( układ stóp jak u kaczki) i wykonywanie ćwiczeń zgodnie z treścią zabawa w parze: wyklaskiwanie rytmu piosenki : prawa- prawa: lewa-lewa (na krzyż) rytmiczne wymawianie sylab: czu rytmiczne dmuchanie na koniec języka ćwiczenia warg na głoskach e-o ( uśmiech – zaokrąglenie)
Dziwny słoń Widziałem kiedyś słonia Co się do lustra śmiał, Co zamiast na swej trąbie Na fortepianie grał. Co nosił okulary Języki obce znał, Hodował mrówki w dzbanie, I żółte buty miał. Na obiad jadał gruszki, I mleko kwaśne pił, A że na dworze pada, To parasole szył. Rowerem jeździł w piątki W bamboszach zawsze spał, O w pół do piątej rano Kapelusz ze słomy prał. Przyznacie drogie dzieci, Że słoń to dziwny był, A wiecie skąd go znałem? W mej wyobraźni żył. Jak chcecie słonia spotkać I ujrzeć chociaż raz, Zamknijcie tylko oczy I słoń odwiedzi was. ( J. Nowosad)
Zaproszenie do zabawy • naśladowanie gry na trąbce i na fortepianie • „słoń „Dennisona” - Wyciągnąć lewą rękę w przód, grzbietem dłoni do góry, głowę położyć na ramieniu wyciągniętej ręki, nogi lekko ugięte, mały rozkrok. Rysujemy w powietrzu obszerne leniwe ósemki (ucho przyklejone do ramienia). Całe ciało prostujemy. Następnie to samo z prawą ręką. • śmiech różnego rodzaju z kontrolą wzrokową w lustrze: ho ho ho , ha ha ha , hi hi hi, hehehe • rysowanie „ dziwnego” słonia
Zielony słoń Zielony słoń drogą kroczy Kłapouch ten kochany nasz. Z lubości, aż przymyka oczy, Bo tak go mile łechce wiatr. A nie jest wiatr to żaden wcale, Tylko pochlebnych uwag moc, Jak on wygląda okazale, O jaki piękny z niego kloc. Turum-burum, turum-burum, turum-burum, choc koc kloc Graj nam słoniu na puzonie, graj nam słoniu całą noc. Turu-burum, turum-burum, turum-burumbaś, baś, baś Graj symfonię na swej trąbie, na swej trąbie gdy ją masz. Zielony słoń drogą kroczy, Nadyma się jak dumny paw. Dziewczyny wszystkie zauroczył, A potem z nudów wszedł na dach. A nie jest dach to żaden wcale, Ani zielony na nim słoń. Zwyczajnie go zaczarowałem, daję go wam i idę stąd. Turum-burum, turum-burum, turum-burum, choc koc kloc Graj nam słoniu na puzonie, graj nam słoniu całą noc. Turu-burum, turum-burum, turum-burumbaś, baś, baś Graj symfonię na swej trąbie, na swej trąbie gdy ją masz.
Zaproszenie do zabawy • ociężałe przestąpywanie z nogi na nogę, naśladowanie chodu słonia, • naśladowanie szumu wiatru ( szszszszsz), • rytmiczne powtarzanie refrenu, • nabieranie powietrza w policzki ( wdech nosem) i energiczne wypuszczenie, • rytmiczne powtarzanie refrenu z jednoczesnym naśladowaniem wchodzenia po drabinie, • zabawa „paluszkowa” na plecach dziecka: • Świeci słońce ( rysowanie okręgu ) Idą słonie (lekkie uderzanie pięściami) Pędzą konie po betonie ( rytmiczne uderzanie dłońmi) Idzie pani na szpileczkach ( dotykanie palcami) Płynie bardzo kręta rzeczka (rysowanie meandrów rzecznych wzdłuż kręgosłupa) Pada drobny deszczyk (naśladowanie padającego deszczu wszystkimi palcami) Czujesz dreszczyk („ śmiejące żeberko”)
Barambura Ma na głowie pióra cztery, Bluzę w kropki i litery, A na stopach kapcie miał na pętelki. Często chodził z głową w chmurach Ma na imię Barambura La lala, la, la, lala al. Barambura Rano w piłkę z nami grywa, Bardzo śmieszny wtedy bywa, Kiedy w wielkich swych bamboszach, Z piłką wpada nam do kosza. Na dół lecą wszystkie pióra, W koszu skacze Barambura. (E. Zawistowska)
Zaproszenie do zabawy Podnieś do góry prawe kolano i dotknij do niego lewą ręką, następnie do podniesionego lewego kolana dotknij prawą ręką (ruchy podobne do marszu w miejscu) Zdmuchujemy kolorowe piórka z otwartej dłoni. ( wdech nosem, a wydech ustami) Liczymy do czterech i jednocześnie dotykamy palców u nóg, kolan, ramion i głowy. Czynność powtarzamy trzykrotnie. Motyl na suficie Podnosimy do góry głowę, zaczynamy w lewo do góry i nosem na suficie kreślimy leżące ósemki Dmuchamy na piłeczkę pingpongową i staramy się wdmuchnąć ją do koszyczka Do piłeczki doklejamy kolorowe piórka i rysujemy twarz Barambury. W trakcie zabawy wymawiamy słowo Barambura z podziałem na sylaby.
Kacza kąpiel Miała praczka kaczkę małą, Hop-sa-sa! Kaczkę małą śnieżnobiałą o-la-la Ubłociła kaczka pióra, Hop-sa-sa Chodzi sobie szarobura o-la-la Szuru-buru, szuru-bur, Szare pióro, bura skóra, Pucu- puc, czarny puch Brudne skrzydło, brzuch! Załamała ręce praczka, Hop-sa-sa Jaka brudna moja kaczka, o-la-la Wezmę kaczkę wnet nad rzeczkę Hop-sa-sa I przepiorę ją troszeczkę, o-la-la! Załamała ręce praczka, Hop-sa-sa Jaka brudna moja kaczka, o-la-la Wezmę kaczkę wnet nad rzeczkę Hop-sa-sa I przepiorę ją troszeczkę, o-la-la! Kaczka w rzeczkę dała nura, hop-sa-sa, Zostaw praczko moje pióra! o-la-la! Pozwól bym się wypluskała, Hop-sa-sa A znów będę śnieżnobiała, o-la-la! Szuru-buru, szuru-bur, białe pióro, skóra biała, Pucu- puc, biały puch Czyste skrzydło, brzuch!
Zaproszenie do zabawy • naśladujemy odgłosy wydawane przez kaczki z zaciśniętymi skrzydełkami nosa, • zaokrąglamy usta i wypowiadamy sylaby: cza czoczu cze czy; • acz ocz ucz eczycz; i logotomy - aczaoczoeczeuczuyczy, • zaokrąglamy usta i wymawiamy sylaby: sza szo szu szeszy; aszoszuszeszysz; i logotomy – aszaoszo uszu eszeyszy, • wyklaskujemy, a następnie wytupujemy wers „Szu-rubu-ru, szu- ru bur”, • wymawiamy słowa: czyste, skrzydło, krzesło, skrzat, suszarka, ze zmianą układu ust – głoski „sz”, „cz” usta zaokrąglone, głoska „s” usta „uśmiechnięte”.
Fiacik Pędzi fiacik szosą krętą, Szu szuszu, Trąbi czasem na zakrętach Tru tu tu . Nie prześcignie nikt fiacika, Prawie szosy nie dotyka. Szu szu szuszu Szu szuszuszu Szu szuszu Tru tu tu. Lecz syrena przed nim jedzie, Szur szurszur, I furmankę chce wyprzedzić Tur turtur. Kto zwinniejszy? Fiacik przecież! Jak rakieta w mig przeleci. Szu szu szuszu Szu szuszuszu Szu szuszu Tru tu tu. Dodał gazu mały fiacik, Szu szuszu Aż tu nagle – stop! Mandacik! Tu tutu Czy przepisy znasz kolego? Nie wyprzedzaj „na trzeciego”! Nie wyprzedzaj „na trzeciego”! Nie nie nie Nie nie nie
Zaproszenie do zabawy • naśladowanie odgłosu jadącego samochodu: brrr, brrr, brrr, • naśladowanie odgłosu jadącego konia (kląskanie), • naśladowanie odgłosu trąbki: tru tu tu, tru tu tu, tru tu tu, • zabawa w ruch samochodowy z udziałem „sygnalizatora świetlnego”: czerwone –stój!, zielone – jedź, żółte –przygotuj się! • rysowanie samochodu
Koza Koza, koza, koza brodę ma. Czym by ta koza ruszała, gdyby brody nie miała. Koza brodę ma. Baran, baran, baran rogi ma. Czym by to barany były, Gdyby tak rogów nie miały, Baran rogi ma. Cielę, cielę, cielę rogi ma. Czym by się to oganiało, Gdyby ogona nie miało, Cielę ogon ma. Zaproszenie do zabawy • naśladowanie głosu kozy: mee meemee z wyraźnym podkreśleniem „uśmiechniętych” ust. • rysowany wierszyk: Prostokącik, cztery nóżki, szyja, łepek i dwa różki Oko, ogon wreszcie broda, no i koza już gotowa.
Zielone żabki Zielone żabki, to akrobatki. Od poniedziałku, a może od wtorku. Plotkują z rana, aż do wieczora, O tym, co słychać na dnie jeziora. Jak fajnie żabką być, kum kum Z jeziorka wodę pić, kum kum W zielonej trawce spać, kum kum Z bocianem w berka grac, kum kum Zielone żabki, to akrobatki. Więc stroją się w lilii wodnej płatki. Skaczą wysoko pod same chmury. Robiąc salta i różne figury. Jak fajnie żabką być, kum kum Z jeziorka wodę pić, kum kum W zielonej trawce spać, kum kum Z bocianem w berka grac, kum kum Zielone żabki mają śmieszne łapki. Zielone żabki bawić lubią się. Zielone żabki skaczą na kwiatki, Zielone żabki rozweselą cię. Jak fajnie żabką być, kum kum Z jeziorka wodę pić, kum kum W zielonej trawce spać, kum kum Z bocianem w berka grac, kum kum
Zaproszenie do zabawy • naśladowanie sposobu poruszania się i wydawania odgłosów żab: kum kumkum, rechrechrech , rade raderade, • naśladowanie sposobu poruszania ( z wysokim unoszeniem kolan) i wydawanie głosu bociana: kle klekle, • zaokrąglenie ust i wypowiadanie głoski (ż) z jednoczesnym sprawdzeniem jej dźwięczności na krtani ( powinna delikatnie drgać) • tworzenie rodziny wyrazów od słowa „żaba” (żaba, żabka, żabcia itd.)
Chomik Mam chomika co znika, lubi nocne spacery, Mam chomika co znika, Długo szukam go wtedy.} bis Nudno bywa czasami, W szklanym domu z huśtawką. Na wycieczkę czas ruszać, Drzwi otwierać już żwawo. Mam chomika co znika, lubi nocne spacery, Mam chomika co znika, Długo szukam go wtedy.} bis Robi z ziarna zapasy, I wnet staje się duży. Czeka chwili cierpliwie, Aby w podróż wyruszyć. Mam chomika co znika, lubi nocne spacery, Mam chomika co znika, Długo szukam go wtedy.} bis A gdy do mnie przychodzi, to go biorę na ręce. Ja mu szepczę do ucha, Nocą nie chodź już więcej. ( Marek Czarnecki)
Zaproszenie do zabawy • nabieranie powietrza w policzki i naśladowanie chomika, a następnie przepychanie powietrza z policzka do policzka, • silne wydmuchiwanie powietrza przez zaciśnięte usta, • „robienie zapasów” przenoszenie rozrzuconych skrawków papieru za pomocą słomki koktajlowej i układanie ich w jednym miejscu, • zabawa w „chowanego”.
Myszka nocą Tnie zębami myszka drewno. Robi wszystko jak na złość. Chyba nie wie o tym wcale, Że z niej nieproszony gość. I łapkami skrobie, drapie. Taka cisza słychać ją. Ja ze złości prawie sapię, Mając kłopot właśnie z nią. Szary płaszczyk założyła, Chodzi skromnie no i co. Ale hałas taki robi, Jakby myszek było sto. ( Marek Czarnecki) Zaproszenie do zabawy • wypowiadanie słowa „mysz” z wydłużaniem głoski „sz”- myszszszszszsz, • wyszukiwanie słów zaczynających i kończących się głoską „sz”, wydłużanie jej brzmienia, • wypowiadanie głosek „s” i „sz” oraz sprawdzanie temperatury wydychanego powietrza,(głoska -s- usta”uśmiechnięte” powietrze zimne, głoska „sz” – usta zaokrąglone, powietrze cieple),
Kotek Czy widzicie tego kotka, Jego pani to Dorotka. Bardzo śmieszny z niego zwierz, Więc go poznaj, jeśli chcesz. Pod poduszką sobie mieszka, Chowa go Dorotka śmieszka. Nigdy nie rozstają się, Są ze sobą całe dnie. Choć pluszowy kotek ten, Spełnić może każdy sen, Mocna tuli go Dorotka, Bardzo kocha swego kotka, I ty także, jeśli chcesz, Kochaj tego kotka też. Dzisiaj właśnie mały kotek, Skoczył na przedszkolny płotek. W piłkę razem z dziećmi gra, Każde dziecko kotka zna. Choć pluszowy kotek ten, Spełnić może każdy sen, Mocno tuli go Dorotka, Bardzo kocha swego kotka, I ty także, jeśli chcesz, Kochaj tego kotka też. Ziewnął kotek, przetarł oczy, Do fartuszka pani skoczył, Teraz kotek słodko śpi, Ciepłe mleczko mu się śni. Choć pluszowy kotek ten, Spełnić może każdy sen, Mocno tuli go Dorotka, Bardzo kocha swego kotka, I ty także, jeśli chcesz, Kochaj tego kotka też. (Anna Hanus)
Zaproszenie do zabawy robienie „kociego grzbietu” z języka, ( usta szeroko otwarte, czubek języka oparty o dolne zęby, a środek języka uniesiony do podniebienia górnego)’ naśladowanie głosu kota z przesadną artykulacją samogłosek ( a- szerokie, u- wąskie) : miau miau miau, rysowanie kotka na podstawie wierszyka: Kółko małe, kółko duże, trzy wąsiki z prawej strony, trzy wąsiki z lewej strony i ogonek śmiesznie zakręcony , to jest kotek tyłem odwrócony.
opracowanie prezentacji: Marzenna Merwa - logopeda