270 likes | 447 Views
Praca Klubu Wnuka Sybiraka. „Jeśli zapomnę o nich, To Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie” - A. Mickiewicz. 2009. Ojczyzno nasza. Ziemio ukochana W trzydziestym dziewiątym cała krwią zalana Nie dość, że Polskę na wpół rozebrali Jeszcze Polaków na Sybir wysłali...
E N D
Praca Klubu Wnuka Sybiraka „Jeśli zapomnę o nich, To Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie” - A. Mickiewicz 2009
Ojczyzno nasza. Ziemio ukochana W trzydziestym dziewiątym cała krwią zalana Nie dość, że Polskę na wpół rozebrali Jeszcze Polaków na Sybir wysłali... ...O Polsko nasza, ziemio nasza święta Gdzie twoje Syny gdzie Twoje orlęta Dzisiaj w Sybirskie tajgi przyjechali Czy kiedy Ciebie będziem oglądali... ...Zima, śnieg straszny w lesie , ciężka praca Głód i tęsknota ciężko nas przygniata Tyfus okrutny wśród ludzi się szerzy Co dzień to więcej pod sosnami leży... • fragmenty • „Pieśni Wygnańców z Ojczyzny”
Hymn Słowa: Marian JonkajtisMuzyka: Czesław Majewski.Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,Z rezydencji, białych dworków i chatMyśmy wciąż do Niepodległej szliSzli z uporem, ponad dwieście lat!Wydłużyli drogę carscy kaciPrzez Syberię wiódł najkrótszy szlakI w kajdanach szli KonfederaciMogiłami znacząc polski trakt...Z Insurekcji Kościuszkowskiej, z powstań dwóch,Szkół, barykad Warszawy i Łodzi,Konradowski unosił się duchI nam w marszu do Polski przewodził.
A myśmy szli, i szli - dziesiątkowaniPrzez tajgę, stepy - plątaniną dróg! BisA myśmy szli, i szli, i szli - niepokonani!Aż "Cud nad Wisłą" - darował nam Bóg.Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,Szkół, urzędów, i kamienic i chat:Myśmy znów do Niepodległej szli,Jak z zaboru, sprzed dwudziestu lat.Bo od września, od siedemnastegoDłuższą drogą, znów szedł każdy z nas:Przez lód spod bieguna północnego,Przez Łubiankę, przez Katyński Las!Na nieludzkiej ziemi znowu polski traktWyznaczały bezimienne krzyże...Nie zatrzymał nas czerwony katBo przed nami Polska - coraz bliżej!I myśmy szli, i szli - dziesiątkowani!Choć zdradą pragnął nas podzielić wróg... BisI przez Ludową przeszliśmy - niepokonaniAż Wolną Polskę - raczył wrócić Bóg!!!
Historia Określenie „Sybirak” występuje przede wszystkim w dwóch znaczeniach. W Rosji nazywa się tak mieszkańców Syberii. Natomiast w Polsce Sybirakami przyjęło się nazywać tych wszystkich Polaków, którzy byli zesłani i przymusowo osiedleni na Syberii („zesłani na Sybir”), skąd pewna część nie wracała. Na Syberii Polacy znaleźli się po raz pierwszy jako jeńcy wojenni w pierwszej połowie XVII wieku. Jednak właściwa historia polskich Sybiraków zaczyna się po rozgromieniu konfederatów barskich w 1768 r. Kolejne fale zesłania z powodu uczestnictwa w spiskach, powstaniach, konspiracji, miały miejsce w latach 30. I 40. XIX wieku. Najwięcej Polaków trafiło na Syberię w wyniku klęski powstania styczniowego (lata 1863-1867). Oblicza się, że zesłano wtedy 16,8 tys. Polaków oraz 1,8 tys. towarzyszących im osób. W ostatnim dwudziestoleciu XIX wieku „zsyłani” byli głównie uczestnicy nielegalnego ruchu rewolucyjnego. Od początku XX wieku liczba zesłańców nieznacznie, ale systematycznie rosła. Wśród nich byli ludzie skazani przez sądy oraz wygnani z kraju w drodze decyzji administracyjnej. W 1910 r. na Syberii przybywało od 48 do 52 tys. Polaków.
Zesłania epoki stalinowskiej często porównuje się z tymi z epoki carskiej. Można też spotkać pogląd, że system stalinowski był kontynuacją carskiego. Jest to całkowicie błędne podejście. Rosyjski system był – choć nie od początku – obudowany prawnie. Administracja więzień i zesłań miała ograniczone uprawnienia. Natomiast Gułag (czyli Gławnoje Uprawlenije po Łagieram) stanowił państwo w państwie, funkcjonariusze mogli samodzielnie decydować nawet o rozstrzelaniu. W Rosji carskiej system był łagodniejszy i represje stopniowo ograniczano. Sytuacja zesłańców pogarszała się w miarę zmian, jakie następowały w kraju. Więźniowie polityczni w Rosji carskiej cieszyli się pewnymi przywilejami i pozostawali w lepszej sytuacji niż kryminaliści. W czasach Stalinowskich odwrotnie.
Represje stalinowskie XX wieku dotykały ludzi różnych narodowości, w tym także Polaków. Masowe zsyłki Polaków zaczęły się po 17 września 1939 r. i obejmowały różne grupy społeczne, zwłaszcza te, które z racji pełnionego zawodu lub uczestnictwa w wojnie nosiły broń. Trwały też deportacje całych rodzin, trudno jednak obliczyć, ile osób trafiło na Syberię, a ile na inne tereny należące do Gułagu. Po wielu aresztowanych ginął wszelki ślad i ciągle jeszcze trwają próby oszacowania liczby ofiar – tych, co na Syberii zmarli i tych, którym udało się przeżyć.
Ciężka wykonywana w nieludzkich warunkach praca, surowy klimat, choroby i głód pochłonęły tysiące ofiar.
Podróż pociągiem w nieludzkich warunkach trwała około tygodnia
W takich „przedziałach” w bydlęcych wagonach jechało kilkadziesiąt osób.
To polskie dzieci – „Małe Sybiraki” umierałyz głodu i wyziębienia podczas transportu.
Polscy zesłańcy padaliz głodu i chorób w czasie długich i ciężkich podróży.
Młodzież polska mimo ciężkich warunków uczyła się w szkole języka polskiego.
Matki Sybiraczki robiły wszystko żeby uchronić dzieci od głodowej śmierci oraz wynarodowienia.
Głęboka wiara w Boga pozwoliła wielu zesłańcom przetrwać katorgę i wrócić do Ojczyzny.
Dla upamiętnienia Sybiraków Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu w 2008 roku pamiątkowe monety.
Ku przestrodze • „I stanęli oko w oko przeciw sobie • Dwaj zbrodniarze przy otwartym grobie • Wydobyli biedne truchła z trupich gniazd • Policzyli, odmierzyli: - dziesięć warstw • Otworzyła czarna ziemia nieme usta • I pobladli dwaj katowie jako chusta • Krzyczą w czarne trupie oczy, w grobów dna • Nie ja, Nie ja, Nie ja... • W dalekiej stronie, w lesie zielonym, smoleńskim • Leżą w czarnej ziemi po trzykroć zdradzeni • polscy jeńcy.”
Tablica Związku Sybiraków przy kościele św. Józefa w Olsztynie.
Prezes Związku Sybiraków Eugeniusz Grabski przekazuje młodzieży naszego gimnazjum książki do szkolnej izby pamięci.
17 września 2009 r.odbyła się uroczystość NADANIA SZKOLE IMIENIA SYBIRAKÓWoraz przekazanie sztandaru.