1 / 6

Piractwo czy bezinteresowna pomoc?

liesel
Download Presentation

Piractwo czy bezinteresowna pomoc?

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Wydawałoby się, że piratem jest każdy, kto ściąga z sieci udostępnione tam filmy, muzykę, książki czy programy. A jednak sami policjanci twierdzą, że to nie do końca prawda. Informacje, że policja przeszukuje mieszkania internautów ściągających muzykę czy filmy z witryn internetowych lub poprzez serwery P2P to nieporozumienie. Możemy ściągać, tylko osoby, które udostępniają i poprzez to rozpowszechniają nielegalne pliki innym użytkownikom sieci. Samo ściąganie to nie kryminał. Natomiast udostępnianie takiego utworu grozi sprawą o odszkodowanie. Bo wystawiając w sieci plik do ściągnięcia pozbawiamy zarobku producenta, który taki utwór sprzedaje. Jakiego zarobku? W przypadku pojedynczego pliku muzycznego – około 40 groszy. Tyle wynoszą tantiemy pobierane np.. Przez ZAIKS.

  2. Dla prawników sprawa jest jasna : Jeżeli użytkownik sieci korzysta z utworu wbrew zasadom ustalonym przez posiadacza majątkowych praw autorskich, może zostać zobowiązany do podwójnej, a w przypadku, gdy naruszenie jest zawinione, potrójnej wysokości opłaty licencyjnej na rzecz autora - tłumaczy prof. Ewa Nowińska z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

  3. Prof. Nowińska podkreśla problem tzw. dozwolonego użytku.Prawnicy prawie od 15 lat zastanawiają się, co zrobić, by ograniczyć niedozwolone korzystanie z utworów, stąd wziął się m.in. pomysł licencji otwartej, w tym także na utwory wprowadzone do sieci. Rozwiązania jak do tej pory nie znaleziono i ciężko będzie to znaleźć - wyjaśnia prof. Nowińska.

  4. Zasady producenta i dystrybutora są jasne. To oni decydują kto ma prawo do dzielenia się utworami. Internauta, który na swojej stronie, albo poprzez tzw. sieci P2P (pozwalające na pobieranie zasobów z dysków innych użytkowników sieci) wystawia np. film jest w sieci widoczny.To wystarczy, by na wniosek przedstawiciela prawnego pokrzywdzonego policja zainteresowała się taką osobą i wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie. Zdaniem ekspertów zmiany prawa powinny zmierzać do zaostrzenia sankcji za piractwo komputerowe. Z drugiej jednak strony, twórca powinien być zobowiązany w utworach wprowadzanych do sieci do wskazania zakresu dozwolonego użytku.

  5. Z szacunków Zrzeszenia Producentów Audio-Video (ZPAV) wynika, że skala piractwa w Polsce nie jest mała. Każdego dnia w Polsce może byćściąganych z sieci nawet 5 mln nielegalnych plików. A jednak sprawy o naruszenie praw autorskich w internecie rzadko trafiają do sądów. Postępowanie dowodowe jest zbyt skomplikowane, a droga prawna uciążliwa. Trzeba udowodnić internaucie, że wiedział o pirackim pochodzeniu utworu. W końcu np. poza muzyką udostępnianą nielegalnie, w sieci jest mnóstwo serwisów oferujących spore zasoby za darmo i to zupełnie legalnie.

  6. Piractwo czy bezinteresowna pomoc? Tłumacze - hobbyści, jak sami siebie nazywają, wystosowali list otwarty w sprawie swojego portalu. Podkreślają, że nie mogli działać nielegalnie, bo polskie prawo samo nie jest jasne w przypadku tłumaczeń. "Podkreślamy, że nie zarabiamy na tłumaczeniach nawet złamanego grosza. Robimy wszystko we własnym wolnym czasie, w ramach własnych ambicji i w imię szeroko pojętej publicznej pomocy. Prezentujemy tym samym bezinteresowność, o jaką w dzisiejszych czasach niezmiernie trudno" . napisali w oświadczeniu.Twierdzą, że ich napisy, to pomoc dla tych, którzy nie znają języków obcych, dla głuchoniemych, a nawet dla niedowidzących, którzy nie mają możliwości powiększenia niewielkich "legalnych" napisów do filmów.

More Related