1 / 11

Legendarne początki Warszawy.

Legendarne początki Warszawy. Inez Przybyszewska Kl. Ii TGH. 1. Legenda o Warsie i Sawie – legenda o powstaniu Warszawy. 2. Legenda o syrenie – legenda o pochodzeniu herbu Warszawy. 3. Legenda o Z łotej K aczce – legenda związana z ulicą Tamka (Ordynacka).

lula
Download Presentation

Legendarne początki Warszawy.

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Legendarne początki Warszawy. Inez Przybyszewska Kl. Ii TGH.

  2. 1. Legenda o Warsie i Sawie – legenda o powstaniu Warszawy. 2. Legenda o syrenie – legenda o pochodzeniu herbu Warszawy. 3. Legenda o Złotej Kaczce – legenda związana z ulicą Tamka (Ordynacka). 4. Legenda o Bazyliszku – legenda o potworze, który zabijał wzrokiem w podziemiach kamienicy na Krzywym Kole. 5. Bibliografia.

  3. Legenda o założeniu Warszawy. Dawno dawno temu nad Wisłą stała maleńka chatka, a w niej mieszkali Wars i Sawa. Wars był rybakiem a jego żona miała na imię Sawa. Pewnego razu w okolicy tej odbywało się polowanie Ziemiomysła - pana okolicznych ziem. W pościgu za zwierzyną książę odłączył się od orszaku i zgubił się w kniei. Wieczór już się zbliżał, a książę nie mógł znaleźć powrotnej drogi.

  4. W końcu, dotarł do brzegu Wisły i zobaczył chatkę Warsa i Sawy. Ponieważ w nocy niebezpiecznie było samemu chodzić po puszczy, książę zapukał do chatki i poprosił o nocleg. Wars i Sawa przyjęli nieznajomego bardzo gościnnie. Nakarmili go i zaofiarowali mu nocleg, a książę przyjął to z wdzięcznością. Rankiem książę podziękował ubogim rybakom za pomoc; powiadano, że rzekł im wtedy "Nie zawahaliście się przyjąć pod swój dach nieznajomego i uratowaliście go od głodu, chłodu, a może i dzikich zwierząt. Dlatego ziemie te na zawsze Warszowe zostaną, aby wasza dobroć nie została zapomniana".

  5. Legenda o pochodzeniu herbu Warszawy. Dawno dawno temu przypłynęły z Atlantyku na Bałtyk dwie siostry – syreny; piękne kobiety z rybimi ogonami, zamieszkujące w głębinach mórz. Jedna z nich upodobała sobie skały w cieśninach duńskich i do tej pory możemy ją zobaczyć siedzącą na skale u wejścia do portu w Kopenhadze. Druga dopłynęła aż do wielkiego nadmorskiego portu Gdańsk, a potem Wisłą popłynęła w górę jej biegu. Według legendy u podnóża dzisiejszego Starego Miasta, mniej więcej w miejscu gdzie obecnie znajduje się jej pomnik, wyszła z wody na piaszczysty brzeg, aby odpocząć, a że miejsce się jej spodobało, postanowiła tu zostać.

  6. Rychło rybacy zauważyli, że ktoś podczas ich połowu wzburza fale Wisły, plącze sieci i wypuszcza ryby z więcierzy. Ponieważ jednak syrena oczarowywała ich swym pięknym śpiewem, nic jej nie zrobili. Pewnego razu bogaty kupiec zobaczył syrenę i usłyszał jej piękny śpiew. Szybko przeliczył, ile zarobi, jeżeli uwięzi syrenę i będzie ją pokazywać na jarmarkach. Podstępem ujął syrenę i uwięził ją w drewnianej szopie, bez dostępu do wody.

  7. Skargi syreny usłyszał młody parobek, syn rybaka, i z pomocą przyjaciół w nocy uwolnił ją. Syrena z wdzięczności za to, że mieszkańcy stanęli w jej obronie obiecała im, że w razie potrzeby oni też mogą liczyć na jej pomoc. Z tego właśnie powodu Warszawska Syrena jest uzbrojona – ma miecz i tarczę dla obrony tego miasta.

  8. Legenda o Złotej Kaczce. Mieszkańcy dawnej Warszawy przekazywali sobie opowieści o niezwykłych skarbach ukrytych w podziemiach zamku. Podobno odnalazł je ubogi żołnierz. Gdy wraz z wybiciem północy śmiałek zszedł do podziemi, po wielu godzinach błądzenia dotarł do niewielkiego jeziorka. Pływała po nim zamieniona w Złotą Kaczkę księżniczka. Czar można było zdjąć tylko w jeden sposób, żołnierz musiał w ciągu jednego dnia wydać sakiewkę dukatów, nie mógł się jednak z nikim podzielić. Nagrodą miała być ręka księżniczki. Gdy po całym dniu żołnierz wracał z prawie pustą sakiewką, pewien obiecanej nagrody, spotkał żebrzącego, kalekiego żołnierza. Serce się w nim ścisnęło i rzucił biedakowi ostatni grosz jaki mu został. W tym momencie wszystko zniknęło. Już nigdy nie odnalazł drogi do zaczarowanego jeziora..

  9. Legenda o Bazyliszku. Dawno, dawno temu, w podziemiach kamienicy przy ul. Krzywe Koło żył straszliwy potwór zwany Bazyliszkiem. Był to smok (wprawdzie niewielki, bo piwnica też była mała), z głową koguta i ogonem jak kolczasty wąż. Pilnował ogromnych skarbów i nikt nie mógł uszczknąć z nich choćby dukata, ponieważ Bazyliszek potrafił zabijać wzrokiem - na kogo spojrzał, tego zamieniał w kamień.

  10. Pewnego razu jednak dzielny szewczyk, biedny jak mysz kościelna, bo właśnie niedawno majster wyrzucił go z warsztatu, postanowił zdobyć skarb strzeżony przez Bazyliszka. Zabrał się jednak do tego mądrzej, niż jego poprzednicy, którzy teraz stali w piwnicach Bazyliszka w charakterze galerii rzeźby średniowiecznej. Zabrał ze sobą duże lustro i osłaniając się nim zszedł do piwnic. Kiedy zza zakrętu korytarza dobiegł ryk Bazyliszka wściekłego, że znowu ktoś mu się naprzykrza, szewczyk wysuną  zza węgła lustro tak, aby smok mógł się w nim przejrzeć. Bazyliszek rzeczywiście spojrzał w lustro i skamieniał, ponieważ jego wzrok odbił się w szklanej tafli. W ten sposób szewczyk zdobył wielkie skarby.

  11. Bibliografia: • „Wars i Sawa” - Edyta Wagonik. • www.wikipedia.org • www.um.warszawa.pl • www.wolnepodreczniki.pl • „Legendy warszawskie” – Artur Oppman.

More Related