E N D
Filip Surówka Uczeń Szkoły podstawowej 3 w Wieliczce
Mateusz Surówka (Tata Filipa) przez ponad dekadę dostarcza kibicom z powiatu wielickiego powodów do dumy, bo choć wyścigi psich zaprzęgów w Polsce nie są bardzo popularne, to w Niemczech i Skandynawii Surówka jest wielką gwiazdą. Teraz w jego ślady poszedł 12 letni syn Filip, ba nawet już raz wygrał z tatą! Przełom nastąpił kilka miesięcy temu i młokos zaczął wybierać się z ojcem na zawody, zgrupowania i zapałał miłością do dyscypliny, w której tata jest od lat czołowym zawodnikiem na świecie.
Od dziś w Radkowie rozgrywane będą mistrzostwa Polski juniorów i seniorów, w których “Team Surówka" chce osiągnąć jak najlepsze wyniki. Potem ojca i syna czekają zawody Pucharu Europy w Niemczech oraz mistrzostwa świata w słowackim Zubercu. - Chcemy wypaść jak najlepiej. Dla Filipa mistrzostwa Polski juniorów są najważniejszą dyscypliną, ja chciałbym się pokazać w Zubercu, to w końcu niewiele ponad 100 kilometrów od domu w Szczygłowie.