310 likes | 860 Views
Zbigniew Herbert. Rok 2008 – Rokiem Zbigniewa Herberta. Gabriela Bonk - styczeń 2008 roku . Około 1934 roku: Zbigniew Herbert, jego siostra Halina (obecnie Żebrowska) oraz przedwcześnie zmarły brat - Janusz. Jeden z najwybitniejszych pisarzy polskich, znakomity poeta, świetny eseista.
E N D
Zbigniew Herbert Rok 2008 – Rokiem Zbigniewa Herberta Gabriela Bonk - styczeń 2008 roku
Około 1934 roku:Zbigniew Herbert, jego siostra Halina (obecnie Żebrowska) oraz przedwcześnie zmarły brat - Janusz
Jeden z najwybitniejszych pisarzy polskich, znakomity poeta, świetny eseista Zbigniew Herbert około 1950 roku
Zbigniew Herbert urodził się we Lwowie w 1924 roku, zmarł w Warszawie w roku 1998
Podczas okupacji uczył się na tajnych kompletach, studiował polonistykę na konspiracyjnym Uniwersytecie we Lwowie, był żołnierzem Armii Krajowej
Jego twórczość tłumaczono na wiele języków, nagradzano międzynarodowymi nagrodami Zbigniew Herbert w Hamburgu w 1967 roku
Poezja Herberta zrodziła się z potrzeby oporu przeciw „zapominaniu” tradycji kulturowej i rezygnacji z tradycyjnego systemu wartości
Swoją niezgodę na jakąkolwiek współpracę z SB przypłacił wieloletnim zakazem publikacji i niemożnością podjęcia pracy
Pozostaje symbolem niezłomności i wierności zasadom pomimo wszystko
Powstanie Solidarności było dla Herberta wielkim przeżyciem… Odsłonięcie pomnika Czerwiec`56 w Poznaniu (rok 1981). Na zdjęciu: Anna Walentynowicz, Zbigniew Herbert, Lech Dymarski, Adam Michnik, Jacek Kuroń…
Jeśli wybierasz się w podróż niech będzie to podróż długawędrowanie pozornie bez celu błądzenie po omackużebyś nie tylko oczami ale także dotykiem poznał szorstkość ziemii abyś całą skórą zmierzył się ze światem…
Dziękuję Ci za życie, które upłynęło tak, że nigdy nie zaparłem się trzeźwości. Nie wstydziłem się także zawrotów głowy, jakie zsyła pełna świadomość. Nie głosiłem Twego imienia. Nie składałem Tobie ofiar. Nie zachęcałem uczniów do kultu, wiedząc, że jest Ci to doskonale obojętne. Chwaliłem Cię w koniunkcji i dysjunkcji, a także w małej świątyni zbudowanej z sylogizmów. Więc na koniec zwracam się do Ciebie, abyś mnie nie opuścił. Abym do końca czuł Twoją chłodną rękę na czole. I nieruchome oczy w moich oczach. I światłość.
Pan Cogitochciałby stanąćna wysokości sytuacjito znaczyspojrzeć losowiprosto w oczy…
Pan Cogito nigdy nie ufałsztuczkom wyobraźnifortepian na szczycie Alpgrał mu fałszywe koncertynie cenił labiryntówsfinks napawał go odraząmieszkał w domu bez piwnicluster i dialektykidżungle skłębionych obrazównie były jego ojczyznąunosił się rzadkona skrzydłach metaforypotem spadał jak Ikarw objęcia Wielkiej Matki
Bądź odważny, gdy rozum zawodzi, bądź odważny. W ostatecznym rachunku jedynie to się liczy Zbigniew Herbert
Fragment listu Zbigniewa Herberta do Jerzego Zawieyskiego Sopot, 10 maja 1949 roku
Rękopis wiersza Wawel przesłany przez Zbigniewa Herberta jako prezent imieninowy dla Jerzego Turowicza w liście z 22 kwietnia 1953 roku
Zbigniew Herbert miał także talent plastyczny, ale wykorzystywał go tylko „prywatnie”
Rysunek Zbigniewa Herberta zamieszczony w liście do Magdaleny i Zbigniewa Czajkowskich z 9 czerwca 1993: Moje łóżko szpitalne…
Podczas wizyt w zachodnioeuropejskich muzeach Zbigniew Herbert wykonywał setki szkiców, które wykorzystywał przy pisaniu esejów
Rysunki Herberta to notatki z podróży. „Zapisywał” nimi krajobrazy i fragmenty oglądanych dzieł
Pani Katarzyna brała czasami udział w spotkaniach autorskich swojego męża
Zbigniew i Katarzyna Herbertowie na spacerze w Oborach w lutym 1972 roku