220 likes | 400 Views
AGRESJA HITLEROWSKA 1 WRZEŚNIA 1939 AGRESJA SOWIECKA 17 WRZEŚNIA 1939 PAMIĘTAMY!!!. II WOJNA ŚWIATOWA. P R O L O G.
E N D
AGRESJA HITLEROWSKA 1 WRZEŚNIA 1939 AGRESJA SOWIECKA 17 WRZEŚNIA 1939 PAMIĘTAMY!!! II WOJNA ŚWIATOWA
P R O L O G MOSKWA, 23 SIERPNIA 1939. PAKT PODPISANY – LOS POLSKI PRZESĄDZONY. PO LEWEJ – SOWIECKI KOMISARZ SPRAW ZAGRANICZNYCH SKŁADA PODPIS POD PAKTEM O NIEAGRESJI. PO PRAWEJ – STALIN I RIBBENTROP W SOJUSZNICZYM UŚCISKU DŁONI.
„Długośmy na ten dzień czekali, z nadzieją niecierpliwą w duszy,Kiedy bez słów towarzysz Stalin, na mapie fajką strzałki ruszy.”Jacek Kaczmarski „Ballada wrześniowa” Mapa opublikowana przez sowiecki dziennik „Izwiestia” w dniu 18 września 1939 roku. Na dole, w lewym rogu legenda mapy: „Linia demarkacyjna między armiami niemiecką i sowiecką ustanowiona przez rząd niemiecki i rząd ZSRS”.
„Krzyk jeden pomknął wzdłuż granicy i zanim zmilkł zagrzmiały działa,to w bój z szybkością nawałnicy Armia Czerwona wyruszała.”Jacek Kaczmarski „Ballada wrześniowa” Zwalony słup graniczny. Ranek 17 Inny odcinek frontu. Kolumny so- września 1939 roku. Armie sowiec- wieckich czołgów miażdżą gąsien- kie przekroczyły granicę Rzeczy- nicami polskie kresy wschodnie. pospolitej.
„A cóż to za historia nowa? Zdumiona spyta Europa,Jak to? To chłopcy Mołotowa i sojusznicy Ribbentropa.”Jacek Kaczmarski „Ballada wrześniowa” Oficer Wermachtu składa wyrazy szacunku Ta fotografia nie wymaga komentarza. na ręce dowódcy oddziału sowieckiego. Żołnierze niemieccy i sowieccy razem Fragment wręczanego pisma brzmi: „My podczas działań bojowych przeciw żołnierze chcemy wejść z żołnierzami Ro- Polsce. botniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej w dobre żołnierskie stosunki. Rosyjski żoł- nierz cieszył się u nas zawsze głębokim szacunkiem.”
„Zwycięstw się szlak ich serią znaczy, sztandar wolności okrył chwałą, głowami polskich posiadaczy brukują Ukrainę całą.”Jacek Kaczmarski „Ballada wrześniowa” Kolumny jeńców polskich prowadzone pod eskortą sowiecką do niewoli. Nie wszyscy, już wtedy, we wrześniu 1939 do tej niewoli trafili. Oto fragment ws- pomnień z tamtych dni: „Pod Łunińcem wzięto do niewoli trochę KOP-u, tro-chę policji i miejscowej ludności, która stawiała opór. Umieszczono ich w sto- dołach. Potem wybierano policjantów, oficerów i podoficerów KOP-u i roz- strzeliwano. Resztę wywieźli do Ostaszkowa.” „W czterdziestym nas matko na Sybir zesłali” (antologia), Warszawa 1990, str. 19
„Już starty z map wersalski bękart, już wolny Żyd i Białorusin.Już nigdy więcej polska ręka ich do niczego nie przymusi.”Jacek Kaczmarski „Ballada wrześniowa” Sowiecki plakat propagandowy z wrześ- nia 1939 roku, jakże wymowny. Komen- tarz zbyteczny. Taką wolność niosły Polsce sowieckie armie. Znaleźli się jednak tacy, którzy tych najeźdźców wysławiali, choćby poezją: „Czerwona Armia – kraj pod bronią szósta część globu – cały świat, siła płynąca z serc ku skroniom płonąca krwią ku chwale Rad (…)” Stanisław Jerzy Lec „Czerwona Armia”, Lwów, luty 1940
„Nad polem bitwy dłonie wzniosą. We wspólną pięść co dech zapiera, nieprzeliczone dzieci Soso, niezwyciężony miot Hitlera.”Jacek Kaczmarski „Ballada wrześniowa” Brześć Litewski, 22 września 1939 roku. Wspólna defilada zwycięskich, sojuszniczych wojsk, którą przyjmują stojąc na specjalnie przygotowanym podwyższeniu : generał Heinz Guderian i kombryg (dowódca brygady) Siemion Kriwoszein.
„Nową im wolność głosi „Prawda”, świat cały wieść obiega w lot,że jeden odtąd łączy sztandar gwiazdę, sierp, hakenkreuz i młot.”Jacek Kaczmarski „Ballada wrześniowa” Tak cieszyć się potrafią tylko szuje i zdrajcy. Sojusznicze, przyjacielskie Wiec we Lwowie, we wrześniu 1939 roku, stosunki kwitną. Powitanie po wkroczeniu do miasta armii sowieckiej. Mołotowa w Berlinie 12 lis- topada 1940 roku.
„Tych dni historia nie zapomni, gdy stary ląd w zdumieniu zastygł.I święcić będą nam potomni po pierwszym września – SIEDEMNASTY.”Jacek Kaczmarski „Ballada wrześniowa” Sielanka braterstwa broni trwała rok i dziewięć miesięcy, do 22 czerwca 1941 roku. Sojusznicy spotykali się, naradzali, szkolili wzajemnie swych żołnierzy i ustalali wspólną taktykę walki z polskim podziemiem. Stalin słał do Niemiec zboże, ropę i niezliczoną ilość innych towarów wspomagając Hitlera w jego walce z Francją, później z Wielką Brytanią. Przez cały ten czas z rąk jednych i drugich ginęli Polacy.
CHWAŁA BOHATEROM! Gen. Franciszek Kleeberg – we wrześniu 1939 roku dowódca Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”. Bronił twierdzy Brześć przed hitlerowcami, walczył pod Kobryniem z armią sowiecką. Razem ze swym wojskiem ruszył na pomoc Warszawie. Kiedy skapitulowała SGO „Polesie” wal- czyła dalej, z Sowietami i Niemca- mi. 5 października stoczono ostat- nią, dodajmy zwycięską, bitwę wojny obronnej. Gen. Kleeberg podjął decyzję o kapitulacji z po- wodu wyczerpania się amunicji. Zmarł w 1941 r. w niemieckim oflagu.
CHWAŁA BOHATEROM! Gen. Wilhelm Orlik-Rückeman – legionista, w 1939 roku dowódca Korpusu Ochrony Pogranicza, jednej z nielicznych formacji WP, która, mimo rozkazu Naczelnego Wodza, stawiła czynny opór so- wieckim agresorom. Dowodzone przez niego oddziały, nieprzerwa- nie do 2 października, walczyły wyłącznie z Sowietami nie pono- sząc porażki. Np. 28 września pod Szackiem rozbiły w bitwie sowiec- ką 52 Dywizję Strzelców. Z częścią oficerów przedarł się na Litwę, później przez Szwecję do Anglii. Zmarł na emigracji w 1986 roku.
CHWAŁA BOHATEROM! Gen. Władysław Anders (zdjęcie z lat dwudziestych) - we wrześniu 1939 roku dowódca Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, a później Samodzielnej Grupy Kawalerii. Po ciężkich walkach z Niemcami na Lubelszczyźnie rozpoczął przebijanie się na południe. Próba przerwania zaciskającego się pierścienia wojsk sowieckich nie powiodła się. 29 września, w okolicach Sambora, generał-dwukrotnie ranny-dostał się do niewoli sowieckiej. Zwolniony w 1941 r. z więzienia został dowódcą Armii Polskiej w Rosji, potem dowódcą II Korpusu.
CHWAŁA BOHATEROM! Ppłk Jerzy Dąmbrowski, pseud. „Łupaszka” – we wrześniu 1939 roku dowódca 110 Rezerwowe- go Pułku Ułanów, wchodzącego w skład Rezerwowej Brygady Ka- walerii „Wołkowysk”. W nocy z 20 na 21 września pułk przepra- wił się za Niemen gdzie stoczył ciężkie walki z sowietami, m.in. pod Krasnym Borem i Dolistowem Starym. Po kapitulacji Warszawy, której szedł na pomoc, z kilkudzie- sięcioma ułanami przedarł się na Litwę. Aresztowany wiosną 1940 przez NKWD został rozstrzelany w nocy z 16 na 17 grudnia 1940 roku po okrutnych torturach.
CHWAŁA BOHATEROM! Gen. Mieczysław Smorawiński – we wrześniu 1939 dowódca Ok- ręgu Korpusu w Lublinie (w la- tach 1921-1927 był dowódcą piechoty dywizyjnej 2DPLeg. w Kielcach). Wkroczenie Armii Czerwonej zastało go we Wło-dzimierzu Wołyńskim. Rozpo- czął pertraktacje z Sowietami o wyprowadzenie podległych mu wojsk na Węgry. Maszeru- jące oddziały zostały otoczone i rozbrojone, a generał trafił do obozu (ostatecznie do Koziel- ska). W kwietniu 1940 zamordo- wany w Katyniu.
CHWAŁA BOHATEROM! Gen. Mariusz Zaruski – malarz, poeta, żeglarz, podróżnik, legio- nista, ułan. Twórca TOPR (Tat- rzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe), instruktor har- cerski. Za brawurowy atak na dworzec kolejowy podczas walk o Wilno w 1919 roku odznaczo- ny krzyżem Virtuti Militari. Od 1926 r. w stanie spoczynku. Aresztowany przez NKWD we Lwowie w 1939 r. został osadzony w więzieniu NKWD w Chersoniu, gdzie zmarł na cholerę w kwietniu 1941 roku.
CHWAŁA BOHATEROM! Płk/Gen. Nikodem Sulik-Sarnowski- we wrześniu 1939 roku dowódca pułku KOP „Sarny”. Po ataku armii sowieckiej dowodził zaciętymi wal- kami pułku w zgrupowaniu KOP gen. Orlika-Ruckemana. Po bitwie pod Kockiem działał w ZWZ (ps. „Ładyna”, „Jodko”) pod okupacją sowiecką. W kwietniu 1941 r. are- sztowany przez NKWD. Zwolniony po amnestii trafił do armii gen. Andersa. Dowódca 5 Kresowej Dy- wizji Piechoty II Korpusu. Zmarł w 1954 roku w Londynie.
E P I L O G Po wspólnej defiladzie wojsk niemieckich i sowieckich w dniu 22 września, hucznie świętującej zwycięstwo nad Polską, sojusznicy podpisali w Mos - kwie, 28 września, umowę potwierdzającą IV rozbiór Rzeczypospolitej. W artykule 2 zapisano:„Obie strony uznają określoną w Artykule 1 granicę wzajemnych interesów państwowych jako ostateczną i oddalą wszelką in- gerencję mocarstw trzecich w tę regulację.”Sojusznicy wspólnie ustalali postępowanie z opornymi Polakami. NKWD i Gestapo odbywały konferen- cje (27 września - Brześć, listopad - Przemyśl, 20 lutego 1940 - Zakopane), w trakcie których ustalano wspólne akcje przeciwko polskiemu Narodowi. Te wspólne uzgodnienia leżą u podstaw bezprzykładnej w dziejach ekster- minacji. Z zajętych przez Sowiety terenów rozpoczęły się masowe depor- tacje „wrogów ludu”. Z około 230.000 wziętych do niewoli polskich żołnierzy i innych służb mundurowych wyselekcjowano oficerów, policjantów, żołnie- rzy KOP i osadzono w specjalnych obozach: Ostaszków, Kozielsk, Staro- bielsk. Biuro Polityczne WKP(b) otrzymało 5 marca 1940 roku notatkę szefa NKWD, Berii z propozycją rozwiązania kwestii polskich jeńców wojennych i więźniów. Tego samego dnia podjęto decyzję. Potem był KATYŃ!
E P I L O G „I. Polecić NKWD ZSRR:1) Sprawy znajdujących się w obozach dla jeńców wojennych 14.700 osób, byłych polskich oficerów, urzędników, obszarników, policjantów, agentów wywiadu, żandarmów, osadników i służby więziennej,2) jak też sprawy aresztowanych i znajdujących się w więzieniach w zachodnich obwodach Ukrainy i Białorusi 11.000 osób, członków różnorakich k-r [kontrrewolucyjnych – przyp. tłumacza], szpiegowskich i dywersyjnych organizacji, byłych obszarników, fabrykantów, byłych polskich oficerów, urzędników i zbiegów- rozpatrzyć w trybie specjalnym, z zastosowaniem wobec nich najwyższego wymiaru kary - rozstrzelanie.”
E P I L O G „9.04. Piąta rano. Od świtu dzień rozpoczął się szczególnie. Wyjazd karetką więzienną w celkach (straszne!). Przywieziono gdzieś do lasu; coś w rodzaju letniska. Tu szczegółowa rewizja. Zabrano zegarek, na którym była godzina 6.30 (8.30). Pytano mnie o obrączkę, którą (…). Zabrano ruble, pas główny, scyzoryk (…)”. (fragment notatek mjr. Adama Solskiego z jego kalendarzyka odnalezionego w jednej z mo- gił katyńskich)
E P I L O G „Jest tylko jedna taka świata strona, gdzie coś, co nie istnieje – wciąż o pomstę woła. Gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona, dół nieominięty – dla orła, sokoła… (…) o pewnym brzasku w katyńskim lasku strzelali do nas Sowieci…” Jacek Kaczmarski „Katyń”
Prezentacja powyższa stanowi własność Szkoły Podstawowej nr 6 Integracyjnej w Bielsku Białej.Może być powielana i upubliczniana jedynie pod warunkiem przywołania źródła oraz przyzwolenia.