410 likes | 691 Views
Bohater HUFCA NAMYSŁÓW -harcmistrz KAZIMIERZ KULIŃSKI. Kazimierz Kuliński urodził się 28 lutego 1906 roku w Pleszewie w rodzinie urzędniczej, zaangażowanej w działalność patriotyczno-narodową.
E N D
Bohater HUFCA NAMYSŁÓW -harcmistrz KAZIMIERZ KULIŃSKI
Kazimierz Kuliński urodził się 28 lutego 1906 roku w Pleszewie w rodzinie urzędniczej, zaangażowanej w działalność patriotyczno-narodową. Był to człowiek wielce zasłużony dla Ziemi Namysłowskiej, działacz polityczny, społeczny i kulturalny, zaangażowany i aktywny członek wielu organizacji i stowarzyszeń, działających w środowisku namysłowskim i w województwie opolskim, a nawet o zasięgu krajowym. Był On z urodzenia Wielkopolaninem, a z wyboru Ślązakiem - Opolaninem, wielkiej miary gorącym patriotą lokalnym -Namysłowianinem. Na wieczną służbę odszedł 24 grudnia 1989 w wieku 83 lat.
Narodziny harcerstwa w Pleszewie i formy działania
Pierwsze wiadomości o ruchu skautowskim dotarły do Poznania w 1912 roku, a stamtąd do ośrodków prowincjonalnych. W Pleszewie zaczęły powstawać drużyny skautowe organizowane przez druhów Jaworskiego, Sopołowicza i Marii Bociańskiej. Historia harcerstwa w rodzinnej miejscowości Kulińskiego rozpoczęła się 3 maja 1916 roku. W tym dniu została zorganizowana wieczornica poświęcona Świętu Narodowemu. Wtedy też harcerki z Poznania wygłosiły przemówienia propagujące idee nowego ruchu skautowego. Na tym spotkaniu powstało zorganizowane harcerstwo-drużyna żeńska i męska, do której wstąpił nasz 10-letni bohater.
Ich wodzem był Roman Marecki. Pierwotnie drużyna nosiła imię Romualda Traugutta, jednak szybko nastąpiła zmiana i bohaterem stał się Tadeusz Kościuszko. Drużyna wilczków nie posiadała własnej harcówki, dlatego spotykali się w pokoiku kościelnego oraz w innych mieszkaniach prywatnych. Na początku ciężko było ze strojami-naśladując Drużynowego przychodzili z organizacyjnymi laskami, później weszli w posiadanie rogatywek.
gry wojenne najważniejsze wydarzenia z historii Polski zajęcia w ogródku jordanowskim zajęcia patriotyczno-wychowawcze piosenki skautowe i patriotyczne RODZAJE PROWADZONYCH ZBIÓREK terenowe: musztra, podchody, ogniska, poznawanie wiosek poświęcone ideom i założeniom ruchu skautowego zajęcia kulturalno-oświatowe występy okolicznościowe
W tym to dniu w naszym Ogródku Jordanowskim na ręce wielkiego przyjaciela i orędownika harcerstwa, ks. Niesiołowskiego złożyłem Przyrzeczenie Harcerskie. Było to równoznaczne z przyjęciem mnie do ZHP. Przejście z drużyny ,,wilczków” -zuchów do drużyny harcerskiej dla 10-letniego chłopca było faktycznie wielkim przeżyciem, awansem i spełnieniem marzeń. Uroczystość złożenia przyrzeczenia poprzedziła uroczysta msza w kościele odprawiona przez ks. Niesiołowskiego i wygłoszone przez Niego kazanie nawiązujące do 10 prawd harcerskich. Z kościoła w zwartym szyku przeszliśmy do Ogrodu Jordanowskiego. Samo przejście było dla nas wielkim przeżyciem. Szliśmy bowiem w zielonych harcerskich mundurkach, w kapeluszach z paskiem podpiętym pad brodę i biało-czerwaną kokardą. W ogrodzie w postawie na „baczność” i z uniesionymi w górę dwoma palcami uroczyście powtarzaliśmy słowa roty przyrzeczenia. Przyrzekałem wówczas, że będę wiernym idei harcerskiej przez całe życie. Nie muszę nikogo przekonywać, że przyrzeczenia dotrzymałem, skoro służę harcerstwu przez 73 lata. 17 SIERPIEŃ 1916 Ci, co wstąpili już w szeregi ZHP znają magię takiego dnia. Znają uczucie towarzyszące wypowiadaniu słów Przyrzeczenia. 17 sierpnia 1916 roku Kazimierz Kuliński przyrzekł służyć Bogu i Polsce. On sam tak opisuje to wydarzenie:
Rok później otrzymali nakaz zaprzestania działalności i rozwiązania drużyn harcerskich oraz zuchowych. Nie pomogły żadne odwołania, protesty i zabiegi opiekunów i protektorów, mimo, że byli to ludzie znani i wpływowi. Dostosowali się pozornie do tego rozkazu. Działalność ta musiała być jednak lepiej kamuflowana i zakonspirowana. Ale już po wyzwoleniu Wielkopolski zaistniały korzystne warunki do reaktywowania harcerstwa w Pleszewie. Jednak Jego działalność w skautingu- harcerstwie w Pleszewie w nowych warunkach nie trwała długo. W roku 1920 musieli opuścić rodzinny Pleszew i przenieść się do Jarocina. Wiązało się to ze służbowym przeniesieniem ojca do pracy w tym mieście
Służba publiczna i harcerska w dwudziestoleciu międzywojennym
Kazimierz Kuliński był najstarszym z siedmiorga rodzeństwa, więc gdy całą rodziną przeprowadzili się do Jarocina sytuacja materialna, w jakiej się znaleźli zmusiła Go do pracy. Podjął pracę jako: Praktykant-kancelista w administracji komunalnej Referent do wymiaru podatku dla Niemców Pracownik kasowy w Urzędzie Skarbowym Referent w Zarządzie Miejskim Pracownik kancelaryjny w Urzędzie Stanu Cywilnego
Kuliński nawiązywał w Jarocinie kontakty ze środowiskiem harcerskim, a potem sam wstąpił do drużyny starszoharcerskiej im. Władysława Jagiełły, pełniąc funkcję przybocznego. Była to pierwsza drużyna w tym mieście, dlatego szybko stała się kuźnicą kadry drużynowych i instruktorów. Spowodowało to znaczny rozwój harcerstwa na tym terenie. 23.09.1923 utworzył On drużynę im. Stefana Czarnieckiego, liczącą 43 członków. Jedną z dziedzin, w której się specjalizowali była straż pożarna. Po 3 latach stworzona została nowa komenda Hufca Jarocin, w której skład wszedł nasz bohater przejmując prowadzenie gospodarki finansowej. I z tego powodu zrezygnował z dalszego prowadzenia drużyny. Stworzył Koło Przyjaciół Harcerstwa, w którym objął przewodnictwo.
Harcerstwa Towarzystwa Krajoznawczego Koła Śpiewaczego „Lutnia” W Jarocinie zaangażował się w działalność: Towarzystwa Gim-nastycznego „Sokół” Towarzystwa Kołowników Katolickiego Związku Młodzieży Polskiej Ochotniczej Straży Pożarnej
W 1926 Kazimierz Kuliński dostał przeniesienie do pracy w Urzędzie Skarbowym w Kępnie. Tu założył rodzinę i został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej, którą odbył w Pleszewie. Doszedł do stopnia plutonowego-podchorążego. Po powrocie do Kępna zatrudnił się w Kolei Wąskotorowej, później w Bydgoszczy, Nowym Mieście, Jarocinie, Chodzieży. Tu wskutek oddalenia od rodziny wznowił swoją działalność harcerską- stworzył drużynę specjalizującą się w introligatorstwie. Tu też przejął funkcję hufcowego. Dzięki staraniom o pracę w miejscu zamieszkania rodziny dostał przeniesienie do Urzędu Skarbowego w Kępnie. Powrócił do żony i dwóch córek: Aleksandry i Urszulki.
TRUDNE LATA WOJENNEJ TUŁACZKI
Hitlerowski najazd na Polskę 1 września 1939 roku rozpoczynający drugą wojnę światową zaskoczył wszystkich Polaków. Szczególnie boleśnie odczuli skutki tego najazdu Polacy zamieszkujący w powiatach nadgranicznych, a więc i w powiecie kępińskim. Ewakuacja US do Kamionki Strumiłłowej Dojazd okrężną drogą do Krzemieńca Przewiezienie do Lwowa Aresztowanie i osadzenie w więzieniu Piesza wędrówka z Poczajowa do Kępna Niewola radziecka Powołanie Tajnej Organizacji Wojskowej (późniejszej AK) Współpraca z Szarymi Szeregami Wywiezienie na przymusowe roboty Opanowanie przez wojska amerykańskie Zahradki Skierowanie do Zahradki na budowę linii fortyfikacyjnych Prowadzenie walki z nałogami
„Staliśmy się znów ludźmi wolnymi. W tej sytuacji podjąłem decyzję powrotu do Ojczyzny, do Kępna, gdzie była moja rodzina. Różnymi środkami transportu dotarłem do Katowic, a stąd transportem zbiorowym Katowice - Ostrów Wielkopolski już 20 kwietnia znalazłem się u rodziny w Kępnie”.
Narodziny i rozwój harcerstwa w Namysłowie
Po powrocie do Kępna Kazimierz Kuliński rozpoczął poszukiwania pracy. Od wojewody dostał skierowanie do obwodu nr 9 czyli przyszłego powiatu namysłowskiego. W straszliwie zniszczonym Namysłowie znalazł się 27.04.1945 jako 27 Polak. W nowoutworzonym urzędzie pełnił funkcję w zakresie administracji państwowej, organizacji życia gospodarczego, społecznego, kulturalnego i politycznego. Kuliński sprowadził do Namysłowa swoją całą rodzinę, z którą zamieszkał przy ulicy Oławskiej. W wirze piętrzących się codziennie spraw miasta i powiatu odradzała się w nim pasja działalności harcerskiej, dlatego podjął starania o zorganizowaniu tu od podstaw drużyn harcerskich. I tak w niedługim czasie narodziły się 3 drużyny żeńskie i 3 drużyny męskie.
Szkoleniu funkcyjnych Związaniu uczuciowym z nowym miejscem zamieszkania Ujęciu w ramy organizacyjne dzieci i młodzież z różnych środowisk W pracy z harcerzami skupił się głównie na: Troskliwej opiece dzieci pokrzywdzonych wojną Odbudowie i upiększaniu miasta
Kazimierz Kuliński nawiązał kontakt z dobrze funkcjonującym już Hufcem Oleśnica. Po pewnym czasie sam nominował na hufcowego, co spowodowało pełne usamodzielnienie się naszego hufca. Z tym wiązało się również powołanie własnej Rady i jej Komendy. Ważnym faktem było wręczenie sztandaru, co znacznie podniosło rangę organizacji i znaczenie w środowisku. Uroczystość wręczenia Komendzie Hufca w Namysłowie odbyła się w dniu 11 listopada 1948 roku. Była ona połączona ze zlotem wszystkich drużyn zuchowych i harcerskich oraz ze zorganizowanymi imprezami sportowo-rozrywkowymi. Jednak harcerze nie długo cieszyli się tym sztandarem- po włączeniu ZHP do ZMP sztandar został zabrany i przekazany do Wrocławia rzekomo do muzeum, a faktycznie został tam zniszczony i nie pozostał po nim żaden ślad ani żadna dokumentacja.
Sześcioletni okres trwający od 1950 roku wg Kazimierza Kulińskiego był stracony dla harcerstwa. Utworzona Organizacja Harcerska działająca w ramach ZHP faktycznie przestała być harcerstwem. 4 kwietnia 1956 jednak usamodzielniła się. Kuliński otrzymał zaproszenie na krajowy Zjazd ZHP do Łodzi. Przywrócone zostało prawo harcerskie, rota przyrzeczenia, lilijki i krzyże harcerskie i cała metodyka pracy harcerskiej. Po powrocie do Namysłowa zwołał zebranie byłych instruktorów ZHP, z którymi nakreślił plan działania na najbliższy okres oraz powołał tymczasową Komendę Hufca. Stała Komenda została wybrana po 6 miesiącach. On sam pełnił funkcję komendanta i zainicjował powstanie Koła Przyjaciół Harcerstwa.
Na nowo powróciła sprawa sztandaru. Powstał Komitet Sztandarowy pod przewodnictwem Kazimierza Kulińskiego. Jego zadaniem było zgromadzenie środków pieniężnych, zlecenie wykonania sztandaru i zorganizowanie uroczystości jego wręczenia. Sztandar wykonała Centrala Przemysłu Ludowego i Artystycznego w Łodzi. Uroczystość wręczenia sztandaru połączona została z obchodami święta Ludowego Wojska Polskiego w dniu 13 października 1957. Na uroczystości tej na placu Powstańców Śląskich w imieniu społeczeństwa wręczył sztandar komendantowi hufca ówczesny poseł Sejmu PRL Jan Vogt. Ufundowany i wręczony sztandar mobilizował wszystkich do coraz intensywniejszej działalności we wszystkich drużynach zuchowych i harcerskich w całym powiecie. Harcerze byli więc widoczni wszędzie, a szczególnie imponujący był przemarsz harcerskiej kolumny w czasie obchodów różnych rocznic i świąt państwowych.
Jednak wraz ze zmianą struktury administracyjnej kraju w roku 1975 zlikwidowano Dom Harcerza. „Z takim trudem zbudowany dom, codziennie tętniący pełnią życia, przeznaczono na przedszkole. Nasze protesty były bezskuteczne. Pocieszono nas, że to rozwiązanie jest na okres przejściowy, tylko na pięć lat, po którym dom ten otrzymamy do dyspozycji. Mijające już kolejne pięciolecia nie rokują nadziei na spełnienie ówczesnych zapewnień władz i powrotu tego domu do prawowitych właścicieli. Nie muszę ukrywać, że takie rozwiązanie było dla mnie ciosem, przekreślającym spełnione marzenia i moralny dorobek osobisty oraz materialny ukochanej przez całe życie organizacji harcerskiej. Negatywnie wpłynęło to też na moje samopoczucie oraz zdrowie fizyczne.” Harcerze spotykali się głównie w salach szkolnych. Własnego lokum nie posiadała także Komenda Hufca. Z tego też powodu zrodził się pomysł zainicjowania budowy w czynie społecznym własnej siedziby- z prawdziwego zdarzenia Domu Harcerza. Dom został wybudowany przy ulicy Świerczewskiego. Budynek przekazany został harcerzom 22 lipca 1969 roku w pełni wykończony i wyposażony w doskonały sprzęt. Dom stał się faktycznym miejscem spotkań młodzieży, dlatego traktowany był jako Młodzieżowy Ośrodek Kultury. Ta inicjatywa stała się głośna na cały kraj.
Wyrazem uznania dla Kazimierza Kulińskiego za Jego działalność, aktywność i zaangażowanie społeczne były bardzo liczne dyplomy, listy gratulacyjne, nagrody, tytuły honorowe, wpisy do ksiąg zasłużonych w Namysłowie i w Opolu, stopnie oraz bardzo liczne najwyższe odznaczenia organizacyjne, regionalne i państwowe. Kawalerski krzyż orderu Odrodzenia Polski Harcmistrz PRL Złoty Krzyż za Zasługi dla ZHP Odznaka pamiątkowa z okazji 70-lecia ZHP Medal zwycięstwa i wolności Krzyż walecznych Medal Armii Krajowej Zasłużony dla Chorągwi Opolskiej Odznaka Instruktorska Medal za udział w wojnie obronnej
Pracę z młodzieżą i dla młodzieży zawsze traktował pierwszoplanowo. Zawsze też głęboko wierzył w możliwości i samorealizację ludzi młodych. Taką też wiarę w młodzież wyrażał pisząc w kronice rodzinnej pod datą l marca 1976 roku: ,,A kiedy nadejdzie chwila pożegnania się z tym światem, umierać będę z żywą wiarą w następne pokolenie, w jego nieprzemijające wartości, w naszą wspaniałą młodzież, z którą pracowałem przez tyle długich lat”. Prezentacja ta powstała na podstawie dokumentu Kazimierza Kulińskiego wydanego przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Namysłowskiej. On sam opisał swoje lata w ZHP, próbując zdążyć przed obchodami 80 rocznicy powstania ukochanej organizacji. Nie doczekał jednak tak całościowego przepisania tego zarysu, jak i obchodów 80-lecia ZHP. Dokument kończy się słowami: „Jestem głęboko przekonany, że ZHP obroni swą Jedność ideową i programową, swe tradycje, symbole i metody pracy. Sądzę, że i nasze namysłowskie harcerstwo okrzepnie i będzie przeżywało okresy nowych wzlotów, czego szczerze mu życzę”.
Kampania Bohater
Kampania bohater naszego hufca rozpoczęła się już w 1994 roku. Od początku harcerze głównie skupiali się na osobie Kazimierza Kulińskiego. Takie pismo zostało zaadresowane do wszystkich drużynowych: Dh Drużynowy /a/! Komenda ZHP w Namysłowie postanawia w br harcerskim rozpocząć kampanię „ Bohater Hufca”. Po rozpatrzeniu wielu propozycji tego przedsięwzięcia członkowie Komendy wysuwają propozycję Śp. Hm. Druha Kazimierza Kulińskiego na patrona hufca. Bardzo prosimy drużynowych i Rady Drużyn o przemyślenie tej propozycji oraz pisemne wypowiedzenie się na jej temat. Jeżeli ją akceptujecie –dlaczego? Jeżeli nie, to również dlaczego i podajcie własną propozycję. Poniżej znalazła się krótka notatka z życia Kazimierza Kulińskiego
W roku 2001 rozkazem L3\2001 został powołany Sztab Kampanii Sztandarowej- ”Bohater Hufca” w składzie: • Pwd Joanna MOSKAL • Pwd Marta MARTYNIAK • Pwd Daria WIERCIŃSKA
Sprawozdanie z przebiegu Kampanii Bohater Hufca Namysłów • Na wniosek Komendanta Hufca Namysłów w rozkazie L3/2001 z dnia 28.02.2001r. został powołany Sztab Kampanii Sztandarowej Bohater Hufca w składzie : pwd. Joanna Moskal, pwd. Marta Martyniak i pwd. Daria Wiercińska • Przebieg Kampanii Bohater: • Zebranie propozycji osób na Bohatera • Wybór dh. Kazimierz Kuliński jako najlepszego z kandydatów • Dh. Kazimierz Kuliński, jego przebieg pracy instruktorskiej: • -1957- złożenie zobowiązania instruktorskiego • -1957-9 założenie Referatu Gospodarczego KCH Wrocław • -1949-1964- Komendant Hufca Namysłów (z przerwami) • -1964- Przewodniczący Hufcowej Komisji Rewizyjnej Hufca Namysłów • 3.Przybliżenie osoby dh. K. Kulińskiego zuchom, harcerzom i instruktorom Hufca Namysłów poprzez: • -zamieszczanie artykułów w „Suwaku” (Gazetka Hufcowa) • -organizowanie Quizów o dh Kulińskim • -konkursów i zmagań z życiorysu dh Kulińskiego • -krzyżówki tematyczne z życiorysem hasłem Kuliński • -świeczkowisk „K. Kuliński naczelny Harcerz” • -konferencji instruktorskich • -warsztatów programowych itd.. • 4. Hasła Kampania: wyborcza, reklamowa, bohater, telewizyjna i prezydencka • Hasło Bohater: wzór, autorytet, os. Zasłużona, lider i oświetla nam drogę prawdy • 5. Prowadząc pracę z Bohaterem Hufiec jednogłośnie stwierdza że chce Dh. Kulińskiego na Bohatera Hufca Namysłów i prosi Komendanta Chorągwi o zatwierdzenie. • + Sztab Kampanii Sztandarowej Hufca Namysłów Czuwaj! Zuchy, harcerze i instruktorzy Hufca Namysłów
22 lutego 2006 roku, w najważniejszy dzień harcerza, kiedy myśli są takie ciepłe i serdeczne, w Dzień Myśli Braterskiej, Hufiec Namysłów otrzymał imię wypragnionego Bohatera: Druha Harcmistrza Kazimierza Kulińskiego. Na apelu w Namysłowskim Ośrodku Kultury wstawiły się wszystkie zuchy, wszyscy harcerze i instruktorzy ZHP Hufca Namysłów, a także nasi przyjaciele. Został odczytany rozkaz: