50 likes | 240 Views
Plusy i minusy podróżowania autostopem oraz tradycyjnymi środkami lokomocji.
E N D
Podróże autostopem – czy warto? • Nasze społeczeństwo doszło do ekstremum. Podróżowanie i turystyka nie są już przyjemnością i rozrywką, ale wręcz obowiązkiem. Jeśli nie podróżujesz nie jesteś osobą interesującą, nie warto z tobą rozmawiać i cię poznać. Twoje horyzonty na pewno są wąskie, a świat płytki i ograniczony. • Co więcej nie wystarczy już po prostu wyjazd i spędzenie urlopu za granicą. Liczy się także forma podróżowania. Na fali jest autostop, uważany przez większość obywateli za bardzo niebezpieczną formę podróżowania, dorobił się swojej ideologii, w której nie chodzi już o oszczędności, ale przede wszystkim o poznawanie nowych ludzi i poszerzanie horyzontów. Za granicą, pomocny jest w nauce języka i budowaniu otwartości na obcą kulturę. Jak wiadomo, brak tolerancji budzi się z braku znajomości, a nic tak nie pomaga w poznaniu innego człowieka i jego systemu wartości, jak wspólna podróż w jednym, ciasnym samochodzie.
Jednak, czy podróże autostopem naprawdę się opłacają? Zarówno w aspekcie materialnym jak i niematerialnym? Koszty. • Weźmy pod uwagę taką Holandię. Podróż autostopem wyniesie nas (jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem) dokładnie zero złotych. Oczywiście możemy doliczyć jakąś kawę, czy herbatę dla osoby, z której pomocy będziemy korzystać, ale nie jest to obowiązkowe i zazwyczaj to raczej kierowca poi i karmi biednego autostopowicza. Z drugiej strony podróż innym środkiem lokomocji wcale nie musi nas zbankrutować. Przejazd busem http://fastbus.pl/, to wydatek zaczynający się już od 250 zł. Dla osoby pracującej, o zarobkach przewyższających średnia krajową, to nie taki duży wydatek, jednak dla studenta każdy grosz się liczy, więc pomimo różnych zależności, wygrywa autostop. Czas podróży. • Niewątpliwie pierwsza myśl, to taka, że autostop zwyczajnie się nie opłaca pod względem czasu podróży. Największy minus to nieprzewidywalność. Nigdy nie jest się w stanie określić, czy podróż będzie trwała jeden, czy dwa dni. Czasem może być tak, że nie uda się nic złapać i trzeba będzie jednak skorzystać z publicznego środka transportu. Jednak z drugiej strony można trafić na bardzo szybkiego kierowcę, który dowiezie nas na miejsce dużo szybciej niż taki przykładowy pociąg. Zdarza się to jednak rzadko, więc wygrywa transport publiczny. Komfort. • Co tu dużo mówić. Zdarzają się kierowcy domów na kółkach, karetek, taksówek i mercedesów podwożących autostopowiczów, jednak czekanie na podwózkę i przejażdżki w wielu pojazdach różnego typu podpowiadają, że komfort podróży jest mimo wszystko wyższy w pociągu, busie lub samolocie.
Inne korzyści. Wspomniane już poznawanie nowych ludzi, rozmowy w obcych językach, wychodzenie poza swoją strefę komfortu i rozwijanie umiejętności organizacyjnych to niewątpliwe plusy autostopu. Jeśli chcemy spróbować czegoś niecodziennego, podjąć ryzyko, wyjść poza schemat codzienności – autostop z pewnością wygrywa. • Przygoda. Znowu przewaga autostopu. Nigdy nie wiadomo na co się trafi, z kim i z czym dane będzie autostopowiczowi jechać. Przygoda to jeden z największych czynników motywujących młodych, żądnych wrażeń podróżników do wystawienia palca i łapania podwózki.
A zwycięzcą jest… Jak wszystko, także i ta sprawa zależy od indywidualnych upodobań. Ktoś kto ceni sobie wygodę i przewidywalność, na pewno bardzo się namęczy podczas autostopowej wyprawy. Z kolei dla turysty ciekawego świata taka forma podróżowania może być miłą odmianą. W naszych statystykach wygrał jednak autostop. Jak to wygląda u Ciebie?