1 / 20

Koło teatralne Gimnazjum w Opatowie

Koło teatralne Gimnazjum w Opatowie. czyli o interakcji gimnazjalistów ze scenariuszem, sceną i publiką. Spis treści. Jasełka, czyli co nieco o szkolnej tradycji. 2. Nagroda za starcia z aktorskim rzemiosłem, zatem o wycieczce słów parę.

azuka
Download Presentation

Koło teatralne Gimnazjum w Opatowie

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Koło teatralne Gimnazjum w Opatowie czyli o interakcji gimnazjalistów ze scenariuszem, sceną i publiką

  2. Spis treści Jasełka, czyli co nieco o szkolnej tradycji. 2. Nagroda za starcia z aktorskim rzemiosłem, zatem o wycieczce słów parę. 3. Co robimy, gdy akurat mamy trochę czasu, toteż o inicjatywach pozajasełkowych. 4. W to nam graj, więc trochę o miłości do muzyki. 5.Jak się rodzą dzieci szkolnego koła teatralnego, czyli o szczególnych osiągnięciach. 6.Podsumowując…

  3. W ciągu kilku zimowych miesięcy każdego roku uczniowie Gimnazjum w Opatowie przygotowują się do wystawienia jasełek. Pod opieką pani Joanny Macherzyńskiej oraz Aleksandry Rojszczyk odbywają się próby, na których młodzież biorąca udział w przedsięwzięciu doskonali poszczególne sceny. Chórzystki rozgrzewają głosy, rekwizyty i scenografia są dopieszczane i doprowadzane do perfekcji, młodzi aktorzy z uwagą przeglądają scenariusz i próbują jak najlepiej poznać swoje postaci. Jednym słowem – praca wre. A co najważniejsze, angażuje się w nią niemal cała szkoła wliczając w to wszystko rodziców, którzy też przecież są ze szkołą związani.

  4. W szkole odbywają się dwa występy. Pierwszy z nich jest skierowany do uczniów i zawsze ma miejsce tuż przed przerwą świąteczną. Jasełka są prezentowane na uroczystym apelu i razem z nimi w szkole pojawia się nastrój charakterystyczny dla czasu Bożego Narodzenia. Po krótkim odpoczynku odbywa się jeszcze jeden występ, tym razem zadedykowany rodzicom. Ma miejsce podczas wywiadówki rozpoczynającej nowy semestr. Szkoła nie organizuje niczego w stylu choinki, która jest praktykowana w wielu placówkach, więc to właśnie ten występ jest okazją do pokazania mamie i tacie, jak ich dziecko pożytkuje czas wolny. Z reguły są oni zadowoleni. W końcu, który rodzic by narzekał, kiedy rozpiera go duma z pociechy wygłaszającej akurat swoją kwestię tuż przed nim.

  5. Na przykładzie występów z 2009 roku można pokazać, jak wygląda organizowanie jasełek przez uczniów Gimnazjum w Opatowie. Zauważmy jednak, że nie tylko 2009 rok był pełen popisów artystycznych gimnazjalistów. W tym roku też odbył się szereg prezentacji owoców pracy młodzieży i ich opiekunów związanych z kołem teatralnym. Odwiedzili Iwanowice Duże, Opatów, Złochowice, tak więc dużą część Gminy Opatów. Ich inicjatywa dotyczy każdego roku około dwóch, trzech tysięcy osób.

  6. To dużo, jeśli weźmie się pod uwagę, że – jak by nie patrzeć – aktorzy są jeszcze dziećmi. Trzeba zauważyć, że występy mogą się rozegrać także dzięki rodzicom, którzy wielokrotnie pomagają w znalezieniu kostiumów. Nawet dojazd, który wydaje się sprawą błahą, byłby kwestią problematyczną, gdyby nie ich dobra wola dowiezienia młodzieży na miejsce. Nie można też zapomnieć o inicjatorkach jasełek – Joannie Macherzyńskiej i Aleksandrze Rojszczyk. Pierwsza z nich jest opiekunką całego koła teatralnego, a druga zajmuje się oprawą muzyczną występów. To nie rzuca się w oczy, gdy aktorzy gładko i sprawnie wypowiadają kwestię po kwestii, gdy chórzystki bez trudu śpiewają kolędy, ale często w trakcie prób wychodzi na jaw wiele szczegółów, które wymagają poprawek. Organizatorki popisów artystycznych gimnazjalistów nigdy nie zastanawiają się długo, kiedy okazuje się, że trzeba będzie zostać po lekcjach na dodatkowe próby. Jak by nie patrzeć, po pracy nie są do niczego zobowiązane, jednak nie przeszkadza im poświęcenie kilku godzin na dopracowanie jakiejś bardziej skomplikowanej sceny czy trudniejszej kolędy.

  7. Pierwsze tygodnie oczekiwania na ferie odlicza się u nas kolejnymi występami. Uczniowie oraz nauczyciele biorący udział w jasełkach wyruszają na wielkie tournée, obrazując w pobliskich kościołach ich własną wersję historii o narodzinach Jezusa. Pierwszym miejscem, do którego trafili w ubiegłym roku, było Wilkowiecko. Prezentacja odbyła się 10 stycznia 2010 roku, o godzinie 15, czyli tuż po popołudniowej mszy. Mimo migającego światła zostali wtedy bardzo ciepło przyjęci przez mieszkańców, którzy nie pozwolili zimie się pokonać i dzielnie wytrwali do końca inscenizacji. Następnym punktem na trasie występów były Złochowice. 24 stycznia 2009 roku członkowie koła teatralnego wystawili jasełka w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa, tym razem w godzinach nieco wcześniejszych, bo pomiędzy 1030, a 1130. Mieszkańcy choć na chwilę mogli przenieść się o dwa tysiące lat do tyłu i niemal namacalnie poczuć nastrój, jaki towarzyszył Bożemu Narodzeniu. Ostatnim występem była prezentacja w Iwanowicach Dużych. Około godziny 1000 31 stycznia 2010 rokuaktorzy dotarli do małego, ale niezwykle przytulnego kościółka, gdzie raz jeszcze wspólnie z mieszkańcami, poczuli radość i tę właściwą tylko Świętom wiarę, że wszystko jest tak, jak być powinno.

  8. Premierą zwykle jest występ w Częstochowie, który na przykład rok temu (2009) odbył się 18 grudnia w środkowym pasażu III Alei Najświętszej Maryi Panny o godzinie 1600. Mimo mrozu atmosfera była naprawdę miła, a przyglądającym się przechodniom chyba podobały się nasze popisy teatralne. Wielu zjadała trema, chociaż dziś pewnie by się tego wyparli. Jak podpowiada doświadczenie, strach przed publiką ma jedynie wielkie oczy, ale wielu uczniów naszej szkoły z pewnością zapamięta te ostatnie chwile przed wyjściem na scenę. W końcu to one są najbardziej stresujące. Zarazem i najmilsze, bo potem wyjątkowo przyjemnie się je wspomina, ale jak to jest przekonają się jedynie ci, którzy choć przez chwilę mogli nazwać się artystą dramatycznym. Tak czy inaczej, w tym roku koło teatralne nie dotarło jednak do Częstochowy. Te osoby, które były zaangażowane w jasełka w ubiegłym roku żałowały, że nie udało się zorganizować występu. Obiektywnie mówiąc, chodziło najprawdopodobniej o tę magiczną atmosferę zarówno w autobusie, jak i na miejscu. Z jednej strony rzeczywiście miło byłoby podtrzymać kolejną szkolną tradycję związaną ze świętami, ale z drugiej - klimat tworzą ludzie, więc mogliśmy go doświadczyć nawet bez wyjazdu do Częstochowy.

  9. Każdego roku osoby uczestniczące w jasełkach jadą pod koniec roku na wycieczkę. Nie muszą ponosić żadnych kosztów, ponieważ są one opłacane z pieniędzy zbieranych na występach. W 2010 roku uczniowie odwiedzili Warszawę. Atmosfera była typowo wakacyjna, a na wszystkich twarzach gościły uśmiechy. Mimo niezbyt zachwycającej pogody, która zmusiła grupę do lekkiej zmiany planów, humory dopisywały i gimnazjaliści niezrażeni deszczem spacerowali po stolicy. W tym roku członkowie koła teatralnego wybierają się do Wrocławia. Wycieczka ma się odbyć 12 maja. Można śmiało przypuszczać, że będziemy zadowoleni. Mamy nadzieję, że trafimy na lepszą pogodę.

  10. Przedstawienie zaprezentowano nie tylko w szkole. Grupa uczniów miała okazję pokazać się w Wiejskim Ośrodku kultury w Iwanowicach Dużych. Występ zadedykowany był Kołom Gospodyń Wiejskich z całego powiatu. Młodzież wywarła pozytywne wrażenie na wszystkich obecnych, którzy docenili wspólny trud nauczycieli i gimnazjalistów. Wydarzenie zostało nawet odnotowane w lokalnej gazecie. Członkowie koła teatralnego udzielają się nie tylko w jasełkach. Najbliższym przykładem może być ich występ przygotowany z okazji Dnia Kobiet. Inscenizacja streszczała losy płci pięknej na przestrzeni wieków. Przez kilka zabawnych skeczów aktorzy ukazali dzieje Adama i Ewy, średniowiecznych mieszkańców Polski oraz XVIII-wiecznych francuskich dam. źródło: Gazeta Kłobucka, piątek 11.03.2011, nr 10/11

  11. Członkowie koła teatralnego udzielają się nie tylko aktorsko. Bardzo chętnie uczestniczą też w różnego rodzaju konkursach muzycznych. Być może wynika to z wyjątkowego talentu, jaki reprezentuje trzech uczniów naszego gimnazjum – Łukasz Gawin, Radosław Musiał oraz Piotr Wit. Ich gra na instrumentach (w dwóch pierwszych przypadkach zwykle klawisze lub akordeon, w trzecim gitara elektryczna) urzeka i mobilizuje otoczenie do angażowania się w rywalizację czy to indywidualnie, czy też zespołowo.

  12. W tym roku szkolnym grupa uczniów pod opieką pani Joanny Macherzyńskiej wzięła udział w Wojewódzkim Konkursie Piosenki Patriotycznej w Myszkowie, który odbył się 3 listopada 2010 roku. Gimnazjaliści walczyli w dwóch kategoriach: zespół wokalno-instrumentalny oraz występ solowy. Zespołowo zaprezentowali „Mury” oraz „Rozkwitały pąki białych róż” we własnej aranżacji. Solistka – Dominika Słomian – wykonała „Ojczyznę” oraz „Deszcz jesienny deszcz”. Co prawda młodzieży nie udało się zająć żadnego miejsca, ale sam udział pozwolił jej nabrać obycia ze sceną, a to już bardzo wiele.

  13. Przykładem potwierdzającym fakt, iż nasi uczniowie są uzdolnieni muzycznie są ich osiągnięcia w konkursach. Udział w Festiwalu Piosenki Harcerskiej Harfa jest już jedną z wielu szkolnych tradycji. W ubiegłym roku gimnazjalistom udało się wywalczyć drugie miejsce w kategorii „Zespoły niezrzeszone w ZHP”. źródło: http://www.klobuck.pl/news/354/festiwal-piosenki-harcerskiej-harfa-2010.html

  14. Koło teatralne daje uczniom możliwość rozwijania swoich pasji i uzdolnień artystycznych. Właśnie dzięki jasełkom został odkryty Marcel Konieczny, dziś uczeń klasy II d. Gimnazjalista ma liczne osiągnięcia w konkursach recytatorskich i często reprezentuje szkołę na różnego rodzaju występach. Jego ostatnim dużym osiągnięciem jest III miejsce w Uczniowskim Amatorskim Przeglądzie Artystycznym w kategorii „Teatr”. Chłopiec zaprezentował monodram, czyli niezwykle trudną formę sceniczną. Po dopracowaniu ostatnich szczegółów pod okiem pani Joanny Macherzyńskiej, został doceniony przez jury. źródło: Gazeta Kłobucka, piątek 18.03.2011, nr 11/ 11

  15. Koło teatralne działające w naszej szkole jest pakietem zupełnie nowych możliwości dla każdego gimnazjalisty. Pozwala rozwijać się muzycznie, aktorsko, plastycznie. Daje uczniom satysfakcję i wpływa na ich osiągnięcia. Wszystkie działania, jakie są inicjowane przez młodzież zbierają pozytywne komentarze od osób zarówno ściśle związanych ze szkołą, jak i kompletnie obojętnych na jej poczynania.

  16. Dodatkowe zajęcia, jakich przykładem są opisywane przez tę prezentację, opierają się na bezinteresownych działaniach grupy osób i tylko w takim wypadku mają sens. Gdyby wszyscy przeliczali swoje zaangażowanie na wysokość wypłaty czy też średnią ocen, ich istnienie byłoby pozbawione jakiegokolwiek logicznego uzasadnienia. W końcu funkcjonowanie całego koła teatralnego w naszym gimnazjum krąży wokół wolontariatu osób z nim związanych. Gdyby nie poświęcenie uczniów, nie udałoby się doprowadzić jakiegokolwiek występu do skutku. Gdyby nie dobre chęci nauczycieli, niemożliwym okazałoby się dopracowanie czegokolwiek. Gdyby nie zaangażowanie rodziców, bez wątpienia trzeba by zrezygnować z prezentowania jasełek na terenie Gminy Opatów.

  17. Na przykładzie tak pozornie niewielkiej działalności, jak szkolne koło teatralne można udowodnić, że to my sami tworzymy swoje otoczenie. Skoro to my je tworzymy, to również my możemy je dowolnie zmieniać i dostosowywać do swoich potrzeb, dlatego nigdy nie dajmy sobie wmówić, że w obliczu ogromu świata jesteśmy nic nie znaczącym pyłkiem. Każdy z nas, bez względu na wiek i status społeczny może wpłynąć na swoje środowisko. Członkowie koła teatralnego Gimnazjum w Opatowie nie zostawiają co do tego żadnych wątpliwości. Jednocześnie pokazują, że trzeba wykazać się odrobiną bezinteresowności. Że trzeba coś zrobić w formie wolontariatu, niekoniecznie w ogólnie rozumianym znaczeniu tego słowa. W końcu bardzo często to on jest wyznacznikiem naszego człowieczeństwa i miejmy nadzieję, że tym wyznacznikiem pozostanie.

  18. Prezentację wykonały:Daria Chyra Kinga Olszewska

More Related