210 likes | 462 Views
Zmiany klimatyczne. Czym jest globalne ocieplenie?. Globalne ocieplenie jest to zjawisko polegające na zwiększaniu się średniej temperatury ziemskiej atmosfery i oceanów. średniej temperatury ziemskiej atmosfery i oceanów. Przyczyny globalnego ocieplenia.
E N D
Czym jest globalne ocieplenie? Globalne ocieplenie jest to zjawisko polegające na zwiększaniu się średniej temperatury ziemskiej atmosfery i oceanów. średniej temperatury ziemskiej atmosfery i oceanów.
Przyczyny globalnego ocieplenia Globalne ocieplenie spowodowane jest wypuszczaniem do atmosfery gazów cieplarnianych – głównie dwutlenku węgla oraz metanu. Gazy cieplarniane zapobiegają wydostaniu się promieniowania podczerwonego z Ziemi do przestrzeni kosmicznej, powodując podgrzewanie się Ziemi. Innymi słowy ciepło zamiast wydostać się w kosmos, jest gromadzone w atmosferze jak pod grubym kocem, powodując zwiększanie temperatury.
Działalność człowiekaprzyczyniająca się do globalnego ocieplenia • jazda samochodem • podróże samolotami odrzutowymi • korzystanie z elektrowni • spalanie drewna • powstawanie niektórych procesów rolniczych (jak uprawa ryżu). • wycinanie lasów
Czy temperatura rzeczywiście rośnie? Tak. Dowodzą tego dane z kilku źródeł, choćby z National Climatic Data Center. * Z danych wynika, że od około 50 lat rośnie średnia temperatura. Co gorsza z danych tych można również wywnioskować, że wzrost ten nie jest stabilny, lecz w ostatnich latach jeszcze bardziej przyspiesza, o czym świadczy choćby fakt, że wszystkie najwyższe średnie temperatury dla poszczególnych miesięcy przypadają na ostatnie 10 lat, a 10 najgorętszych lat w historii pomiarów przypadają na lata od 1990 roku.
Gazy cieplarniane Ilość gazów w atmosferze w latach 1950 – 2029
Szczyt klimatyczny Konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, Poznań 2008 - międzynarodowa konferencja poświęcona problematyce zmian klimatu. Odbywała się od 1 do 12 grudnia 2008 roku w Poznaniu na terenie Centrum Kongresowego Międzynarodowych Targów Poznańskich. Organizował ją Sekretariat Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych ds. zmian klimatu, a gospodarzem konferencji był rząd Rzeczypospolitej Polskiej. Gośćmi spotkania było ponad 190 delegacji rządowych, a wzięło w niej udział łącznie ponad 11 tys. osób. W ramach konferencji odbywały się: XIV Konferencja stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC) - COP 14 IV sesja spotkania stron protokołu z Kioto - CMP 4 XXIX sesja organów pomocniczych (SBSTA i SBI). Program konferencji obejmował oficjalne spotkania plenarne, nieoficjalne negocjacje państw członkowskich konwencji UNFCCC i protokołu z Kioto, dyskusje panelowe i prezentacje organizowane przez grupy robocze, zespoły ekspertów, organizacje pozarządowe, biznesowe i międzyrządowe (w tym organizacje ekologiczne i reprezentujące ludy tubylcze), a także towarzyszące konferencji ogólnodostępne wystawy, pokazy, seminaria i happeningi. Na czas trwania konferencji teren MTP uznany został za obszar eksterytorialny podlegający wyłącznej jurysdykcji ONZ. Konferencja była spotkaniem przygotowawczym do Konferencji klimatycznej COP 15 w Kopenhadze, zaplanowanej na grudzień 2009 r., na której powinien zakończyć się kolejny etap międzynarodowych negocjacji w
Skutki globalnego ocieplenia Bezpośrednimi skutkami podwyższonych temperatur jest wzrost poziomu morza, kurczenie się lodowców, Wyjątkowo upalne lata i zimy bez śniegu. Do tego dochodzą nieregularne opady deszczu powodujące susze i powodzie. A także ogólny wzrost intensywności tzw. ekstremalnych zjawisk pogodowych, np. cyklonów.
… a co za tym idzie ? Na skutek podwyższania się poziomu mórz następuje podmywanie linii brzegowej i zalewanie terenów przybrzeżnych. Niektóre niewielkie wyspy mogą w ogóle zniknąć z map. Jednym z najbardziej zagrożonych krajów jest Bangladesz - już przy wzroście poziomu morza o 45 cm całkowicie zalane zostanie 20% powierzchni tego kraju liczącego 150 mln mieszkańców. Coraz więcej osób może stać się ofiarą nie tylko samych katastrof naturalnych, ale i rozprzestrzeniających się chorób. Powodzie, zwłaszcza w połączeniu z wysokimi temperaturami to warunki wręcz wymarzone do przenoszenia wielu chorób, np. cholery, tyfusu czy żółtaczki typu A. Coraz cieplejszy klimat sprzyja rozprzestrzenianiu zwierząt-nosicieli, takich jak owady czy szczury: choroby, które dotąd były tropikalne (np. malaria), mogą występować na innych szerokościach geograficznych.Globalne ocieplenie poważnie zagraża nie tylko człowiekowi, ale i zwierzętom. Na skutek zalewania niektórych terenów, zaburzeń klimatycznych oraz pogorszenia jakości wód i gleby wiele gatunków zagrożonych jest wyginięciem.
Jak zapobiec globalnemu ociepleniu? Jest wiele pomysłów jak zapobiec globalnemu ociepleniu jednak czy wśród nich znajdzie się jakiś właściwy ? • Trudno określić, ponieważ każdy • z pomysłów wydaje się być • ciekawy ale z drugiej strony • trochę niedorzeczny.
Jak zapobiec globalnemu ociepleniu?`Zacienienie Ziemi` Osłona przeciwsłoneczna byłaby utworzona z miliardów niewielkich krążków o średnicy 60 cm umieszczonych na orbicie pomiędzy Ziemią a Słońcem. Brzmi fantastycznie, z tym że badania nad skutecznością takiego parasola z lusterek na razie prowadzono na poziomie – jak mówią krytycy – hobbystycznym. A technika tego przedsięwzięcia jest naprawdę wyrafinowana. Każdy krążek z miliardów tworzących parasol musi mieć indywidualny system nawigacji, by nad Ziemią krążki mogły się przemieścić w odpowiednie miejsce w przestrzeni, gdzie siła przyciągania Słońca jest identyczna jak siła przyciągania naszej planety. Lustrzane krążki mają odchylać promienie słoneczne skierowane do Ziemi. Pomysł ten, poza trudnościami technicznymi związanymi z wysłaniem i umieszczeniem miliardów lusterek odsłonecznych w odpowiednim miejscu, ma też inne wady. Ochłodzenie temperatury na Ziemi dzięki takiej osłonie byłoby pozorne. Trwałoby tak długo, jak długo dałoby się tę osłonę utrzymać w przestrzeni nad naszymi głowami. Jeśli mimo to ilość dwutlenku węgla na Ziemi nadal by rosła, nagłe zniknięcie parasola spowodowałoby skok temperatury, do którego ani rośliny, ani zwierzęta nie mogłyby się szybko dostosować. W sumie byłoby to tylko maskowanie stałego procesu ocieplania klimatu.
Jak zapobiec globalnemu ociepleniu?`Wulkan` Inny projekt geoinżynierów to `zabawa w wulkan`. Jak wiadomo, podczas wybuchów z kraterów wulkanicznych wydobywają się olbrzymie ilości gazów i pyłów. Te zaś utrudniają promieniom słonecznym przedarcie się przez zapylone powietrze do powierzchni Ziemi. Wybuch wulkanu Pinatubo na Filipinach w 1991 roku wyniósł do atmosfery pióropusz siarki i innych drobnych cząstek, które odbiły trochę więcej niż zwykle słonecznego światła i oziębiły Ziemię o około pół stopnia Celsjusza w ciągu jednego roku. Eksplozja Krakatau w Indonezji w 1883 roku spowodowała nawet większe i dłuższe ochłodzenie. Zwolennikami zastosowania podobnej techniki są prof. Paul Crutzen, holenderski specjalista w dziedzinie chemii atmosfery i laureat Nagrody Nobla, oraz znany amerykański klimatolog prof. Tom Wigley z Narodowej Rady Badań Atmosferycznych. Proponują oni wprowadzanie do atmosfery kilku milionów ton dwutlenku siarki rocznie. Związek ten wchodziłby tam w reakcje z tlenem, wodą i innymi cząsteczkami. Ich produktem byłyby drobne kropelki aerozoli, rozpraszające promienie słoneczne i dzięki temu obniżające nieco średnią temperaturę powierzchni Ziemi. Technicznie nie byłoby to trudne. Podobno do przepompowania rocznej dostawy dwutlenku siarki do stratosfery wystarczyłoby urządzenie nieco tylko większe od węża strażackiego – uważa kalifornijski klimatolog Tim Caldeira. Aerozol można by też było wynosić w wyższe partie atmosfery samolotami. Ale i ten pomysł ma mankamenty. Dwutlenek siarki w atmosferze tworzyłby z wodą kwas siarkowy. A według Światowej Organizacji Zdrowia duże stężenie tlenków siarki nad Ziemią i tak jest przyczyną śmierci 500 tys. osób rocznie. Korzystanie z paliw kopalnych wprowadza co roku do atmosfery 50 mln ton dwutlenku siarki. Aerozole siarkowe niszczą też warstwę ozonu nad Ziemią i zakwaszają oceany. Według prof. Crutzena przetransportowanie części dwutlenku siarki z niskich warstw atmosfery wysoko nad Ziemię zmniejszyłoby obecność trujących gazów, którymi oddychamy na powierzchni planety. Można by to robić nawet przy użyciu balonów. Brak jednak wyliczeń, ile dwutlenku siarki trzeba by wynieść poza atmosferę, żeby zrównoważyć wpływ rosnącej emisji CO2. Poza tym osłona siarkowa działałaby ochładzająco tylko wówczas, gdyby odbijała promienie słońca. Nie miałaby znaczenia zimą nad rejonami bliskimi biegunów, gdzie przez pół roku trwa noc polarna. W sumie skutki manipulowania dwutlenkiem siarki pozostają niepewne.
Jak zapobiec globalnemu ociepleniu?`Tworzenie mgieł` Inna grupa inżynierów proponuje mniej kontrowersyjną metodę, mianowicie sztuczne tworzenie morskich mgieł. Można by je uzyskać, rozpylając mikroskopijne krople wody morskiej nad powierzchnią oceanów. Odbijanie światła i energii słonecznej jest bowiem tym skuteczniejsze, im większą powierzchnię mają krople składające się na mgłę czy chmurę. Strumienie mgły złożonej z bardzo drobnych kropli byłyby wytwarzane przez bezzałogowe statki, zwane rotorowcami, sterowane z satelitów. Mgła z rotorowców, unosząc się nad oceanami i parując, odbijałaby znaczną część promieni słonecznych z powrotem poza Ziemię. Według prof. Johna Lathama, brytyjskiego naukowca zajmującego się fizyką chmur, 1500 takich statków może zrównoważyć szkodliwe efekty obecnego wzrostu dwutlenku węgla w atmosferze.
Jak zapobiec globalnemu ociepleniu?`Plankton` Inny pomysł geoinżynierów przewiduje usuwanie CO2 z atmosfery poprzez zwiększenie ilości planktonu, czyli drobnych organizmów roślinnych i zwierzęcych żyjących w wodach mórz i oceanów. Do życia jest im potrzebny dwutlenek węgla. Dodawanie żelaza do ubogich w składniki odżywcze wód oceanów zwiększyłoby populację planktonu i zarazem zmniejszyło na trwałe ilość dwutlenku węgla w wodzie oceanów.
I co dalej? Jak dotąd żadnego z opisanych sposobów chłodzenia Ziemi nie wypróbowano w warunkach naturalnych. Nic dziwnego, że krytycy uznali je za niepoważne. Sytuacja jednak się zmienia, i to na coraz gorszą. W powietrzu jest już dwa razy więcej dwutlenku węgla niż przed erą przemysłową. Nawet gdyby od dziś udało się nie zwiększać jego ilości – utrzyma się przez setki lat. Powrót do temperatur sprzed globalnego ocieplenia wymagałby zmniejszenia rocznej emisji CO2 o 70-80 procent. Nawet optymiści nie wierzą, że może się to udać w sytuacji, gdy większość energii uzyskiwana jest z paliw kopalnych, których spalaniu towarzyszy wytwarzanie dwutlenku węgla. Poza tym ocieplenie klimatu już powoduje topnienie wiecznej zmarzliny na Syberii i Grenlandii, co uwolni dodatkowe wielkie ilości gazów cieplarnianych. Wkrótce możemy się znaleźć w punkcie, z którego nie będzie odwrotu. Nawet zmniejszenie emisji CO2 nie powstrzyma dalszego wzrostu temperatury na Ziemi. Dlatego metody inżynierii planetarnej z przegródki z napisem „Pomysły szaleńców” zaczynają trafiać pod obrady naukowców i polityków. Już najwyższy czas wyjąć geoinżynierię z szafy.
… A więc pozostało nam tylko czekać, jedyne co możemy zrobić w tej sytuacji to ograniczyć korzystanie z elektryczności oraz wody. A także może to czas, aby pomyśleć o rowerze zamiast podróżować samochodem ? Sytuacja Ziemi jest naprawdę kryzysowa ! A więc może czas pomyśleć o naszej planecie?