200 likes | 354 Views
Co wiemy o misiach?. Co wiemy o misiach?. Niedźwiedź brunatny jest największym zwierzęciem żyjącym w naszym kraju i w Europie. .
E N D
Co wiemy o misiach? Niedźwiedź brunatny jest największym zwierzęciem żyjącym w naszym kraju i w Europie. Mimo tego, że jest taki duży potrafi bardzo szybko biegać, dobrze pływać i wspinać się po drzewach - nie potrafi skakać z drzewa na drzewo tak jak wiewiórka, ale może się wdrapywać po pniu i grubych konarach. Najczęściej wspina się po drzewach, gdy wywącha miód w gnieździe dzikich pszczółek. Niedźwiedź bardzo lubi miód, je też różne owoce, nasiona, owady i zwierzynę. Rzadko poluje na "grubego zwierza". Lubi łowić ryby - ale nie robi tego używając wędki, tylko staje w wodzie i próbuje złapać rybę własnymi zębami !!! Niedźwiedzie muszą dużo jeść, bo zimą zapadają w sen zimowy - wtedy nic nie jedzą, ale korzystają z uzbieranych pod futerkiem zapasów tłuszczu.
Niedźwiedź polarny - można go znaleźć na wyspach, wybrzeżach i polach lodowych położonych wokół bieguna północnego. Co wiemy o misiach? Potrafi wspaniale pływać i nurkować, może przebywać pod wodą do 2 min. Niedźwiedzie polarne mają bardzo dobry węch, słuch i wzrok. Zimą polują na foki, ryby, renifery, latem jedzą też jagody i owoce. . W sen zimowy zapadają niedźwiedzice, śpią w specjalnie wybudowanej w śniegu norze. W takim miejscu małe niedźwiedziątka przychodzą na świat.
Co wiemy o misiach? Grizzli - można go spotkać w Ameryce Północnej, w jej zachodniej części, a także w Górach Skalistych. Może urosnąć do dwóch i pół metra, i ważyć do 360 kg. Grizzli jest podgatunkiem niedźwiedzia brunatnego. Jest wszystkożerny, odżywia się głównie pokarmem roślinnym, padliną, drobnymi zwierzętami, poluje także na większe ssaki, przy czym ofiarą jego pada również mniejszy od grizzli baribal, zwany niedźwiedziem czarnym
Co wiemy o misiach? Panda - kształtem ciała i wielkością przypomina niedźwiedzia. Może urosnąć do półtora metra, i ważyć do 150 kg. Panda ma łapki z sześcioma palcami. Szósty palec pełni rolę kciuka, dzięki czemu panda z łatwością może chwytać gałęzie i pędy bambusa, które uwielbia. Pożywieniem pandy są też drobne zwierzęta: węże, ptaki i ich jaja, gryzonie. Panda wielka stała się międzynarodowym symbolem ginących gatunków zwierząt.
Co wiemy o misiach? Koala - torbacze, do których zalicza się misie koala, rodzą maleńkie młode, kontynuujące swój rozwój w torbie matki. Koala żyją samotnie lub w niewielkich grupkach na drzewach eukaliptusowych. Miś wspina się na drzewo, obejmując pień wszystkimi kończynami (opatrzonymi ostrymi pazurami) i dźwigając się raz po raz w górę. Żywi się głównie liśćmi eukaliptusa.
Opowieść o brzydkim misiu Przed kilku laty była sobie fabryka, która produkowała misie. Każdy z nich był inny, ale każdy tak samo śliczny i milutki. Małe dzieci uwielbiały te misie, rodzice kupowali im je na urodziny, imieniny i Gwiazdkę. Każde dziecko od razu umiało pokochać swojego misia i uważało go za największego przyjaciela.
Tylko jeden misio był nieudany. Został uszyty z samych resztek materiału. Miał jedno uszko różowe, drugie zielone, tułów w kwiatki, nóżki w kratkę. Nosek zamiast czarnego wyszedł niebieski, a oczy, robione już z ostatnich skrawków, były żółte. Misio ten był bardzo miły w dotyku. Cieplutki i aksamitny, ale nikt tego nie wiedział, bo nikt nawet nie brał go do ręki. Biedny Brzydki Misio widział, jak jego koledzy szybko opuszczają sklepowe półki i trafiają do wesołych, uśmiechniętych dzieci, które bardzo je kochają. Sam stał samotny, już troszkę zakurzony i myślał sobie: "To nic, że mnie nikt nie chce. Najważniejsze, że moi koledzy trafiają w dobre ręce".
Minęła kolejna Gwiazdka i misia nadal nikt nie kupował, aż pewnego dnia do sklepu weszła mała, może sześcioletnia dziewczynka. Miała na nosie ciemne okulary, chociaż tego dnia wcale nie było słońca, a w rączce białą, plastikową laseczkę, chociaż wcale nie była staruszką. Weszła do sklepu ze swoja mamą. Poprosiły o misie.Dziewczynka była niewidoma. Nic nie widziała. Nie znała kolorów, ani nigdy nie widziała tęczy, nie umiała sobie wyobrazić lecących w powietrzu ptaków, ale za to wszystko umiała zobaczyć rączkami. Wzięła do ręki najpierw bielusieńkiego misia. Najładniejszego ze wszystkich. Pomacała jego odstające uszka, dotknęła do łebka... i wzięła następnego, szarego. Ten też nie przypadł jej do gustu, bo miał troszkę ostre zakończenia łapek.
Na samym końcu ekspedientka położyła Brzydkiego Misia, bo i tak nie liczyła, że kiedyś ktoś go kupi. - To ten, ten mamusiu! - krzyknęła głośno dziewczynka - To jest mój misio. Mój piękny, kochany misiaczek - i z całej siły go przytuliła, a potem delikatnie pocałowała w brzydki, niebieski nosek.
Od tej pory dziewczynka i misio nie rozstawali się nigdy. Na leżakowaniu spali pod jedna kołderką, u dentysty dziewczynka ściskała jego łapki, a kiedy trudno jej było coś zrobić, zawsze pytała o radę swojego przyjaciela. Inne dzieci śmiały się, kiedy widziały, jakiego brzydala ze sobą nosi. Ale dziewczynka każdemu proponowała, żeby wziął go do ręki. I wtedy działo się coś dziwnego. Przestawał wydawać się brzydki. Wszystkie dzieci zazdrościły dziewczynce. Pytały ją często skąd wiedziała, że ten misio jest taki cudowny, taki kochany. Przecież nie mogła tego zobaczyć, bo jest niewidoma. A ona zawsze im odpowiadała:NAJWAŻNIEJSZE JEST NIEWIDOCZNE DLA OCZU.