90 likes | 258 Views
Rola języka w poznaniu i myśleniu. Renata Ziemińska. Język a myślenie. (a) myślenie jest niezależne od używania języka (istnieje myślenie pozajęzykowe, myślenie dzieli się na wyrażone w języku i nie wyrażone). (b) myślenie i język są tożsame ze sobą (nie istnieje myślenie pozajęzykowe).
E N D
Rola języka w poznaniu i myśleniu Renata Ziemińska
Język a myślenie • (a) myślenie jest niezależne od używania języka (istnieje myślenie pozajęzykowe, myślenie dzieli się na wyrażone w języku i nie wyrażone). • (b) myślenie i język są tożsame ze sobą (nie istnieje myślenie pozajęzykowe)
Argumenty za niezależnością myśli od języka • fenomen poszukiwania odpowiedniej formuły językowej, tworzenia języka (Davidson). • pięciomiesięczne niemowlęta potrafią dodać 1+1, odjąć 1 od 2 (Karen Wynn); • ludzie posługują się bezsłowną wyobraźnią, np. czy pojemnik zmieści się w lodówce (Shepard i Kosslyn); • nabywanie pierwszego języka wymaga wcześniejszych operacji intelektualnych - myśl ontogenetycznie wyprzedza język; • dwie myśli mogą odpowiadać jednemu dwuznacznemu wyrażeniu (myśl nie jest identyczna ze słowami). • używanie języka wymaga myślenia (pamięć, zdolność abstrakcji).
Argumenty za zależnością myślenia od języka • myślenie pozajęzykowe jest niejasne, myślenie jasne i wyraźne ma formę językową, posługuje się strukturami językowymi, • szukanie odpowiednich słów ma postać językowo artykułowaną (Derrida „tekst jest wszystkim i nic nie istnieje poza nim”) • ważna rola języka: precyzacja, obiektywizacja, komunikacja, utrwalanie, przechowywanie.
Język kształtuje myślenie • Język nadaje temu, co w nim utrwalone swoją formę, struktury językowe mogą wpływać na sposób widzenia świata, akcentując pewne klasyfikacje lub związki. • Czy język narzuca granice myślenia? (Wittgenstein Traktat „Granice mojego języka są granicami mojego świata”)
Czy jest możliwy język prywatny? • Język jako system znaków jest jakoś skodyfikowany, ustalony i nadaje się do tego, by był zrozumiany przez inne przedmioty (intersubiektywny). Trudno taką kodyfikację opierać na pamięci pojedynczego podmiotu.
Wittgenstein o regułach językowych • „Jest niemożliwością, by tylko jeden człowiek jeden jedyny raz pokierował się regułą. Jest niemożliwością by tylko jeden jedyny raz coś zakomunikowano, wydano jakiś rozkaz albo go zrozumiano itd. – Kierowanie się regułą, komunikowanie czegoś, wydanie rozkazu, rozegranie partii szachów są to pewne zwyczaje (nawyki, instytucje). Rozumieć zdanie – znaczy rozumieć jakiś język. Rozumieć język – znaczy władać pewna techniką” (199). • „Stosowanie się do reguł jest czymś analogicznym do wykonywania rozkazu. Jesteśmy w tym celu ćwiczeni i reagujemy na rozkaz w określony sposób” (120).
Wittgenstein o niemożliwości języka prywatnego • Wyobraźmy sobie, że prowadzę dziennik nawrotów pewnego doznania. Kojarzę owo doznanie ze znakiem „D” i wpisuje ten znak do kalendarza, ilekroć mam to doznanie (258). Postanawiam wewnętrznie, że ten znak będzie odnosił się do tego doznania. Czy wiem, co postanowiłem? Brakuje instancji niezależnej, która mogłaby rozstrzygać czy prawidłowo pamiętam. Jeśli ja sam mam decydować o identyczności tego doznania, to tak jakbym chciał zmierzyć linijkę nią samą lub kupić kilka egzemplarzy tej samej gazety aby upewni się, czy piszą w niej prawdę (265).
Dwa pojęcia języka • węższe (język publiczny) • szersze (także język myśli - Fodor). • Nawet jeśli istnieje myślenie pozajęzykowe, to jest nieprecyzyjne (wiedza jasna i wyraźna musi być wyrażona w jakimś języku).