320 likes | 494 Views
Projekt edukacyjny KAMIENIE PAMIĘCI nauczyciele historii prawdziwej realizowany przez Instytut Pamięci Narodowej. Stanisław Ciszkiewicz. Stanisław Ciszkiewicz urodził się 14 października 1941 r. w Żebrach-Chudku (pow. Ostrołęka). Wykształcenie.
E N D
Projektedukacyjny KAMIENIEPAMIĘCI nauczyciele historii prawdziwej realizowany przez Instytut Pamięci Narodowej.
Stanisław Ciszkiewicz urodził się 14 października 1941 r. w Żebrach-Chudku (pow. Ostrołęka)
W roku 1974 ukończył studia humanistyczne w zakresie historii na Uniwersytecie Gdańskim uzyskując tytuł magistra
Od 1962 roku pracował w dwóch wiejskich szkołach podstawowych. Oprócz historii nauczał także innych przedmiotów po to, aby wypełnić etat nauczyciela. Był okres w którym nauczał nawet wychowania fizycznego.
W1976 r. otrzymał od elbląskiego kuratorium, tytuł profesora szkoły średniej. Rozpoczął pracę w liceum w Braniewie. Tam nauczał już tylko historii.
Od 1974 r. był nauczycielem w Liceum im. Feliksa Nowowiejskiego w Braniewie. Uczył tam 33 lata, aż do 2007 roku, kiedy to przeprowadził się na Mazowsze.
Był bardzo lubianym nauczycielem. Jak sądzą jego podopieczni, oprócz przekazywania wiedzy starał się także wychowywać.
Zdjęcie z uczniami liceum oraz ich podpisy, które Pan Profesor otrzymał na pamiątkę.
Pan Ciszkiewicz wraz z kadrą nauczycieli z Liceum w Braniewie, zdjęcie z roku 2004.
19 kwietnia 1989 r. Stanisław Ciszkiewicz dołączył do grona członków Związku Zawodowego „Solidarność”.
„Białe plamy w historii” – tak określa elementy historii, których nie mógł ówcześnie nauczać.
Pakt Ribbentrop-Mołotow Jak było naprawdę ? Układ Ribbentrop–Mołotow z sierpnia 1939 roku. Związek Sowiecki i hitlerowskie Niemcy poprzez podpisanie porozumienia dokonały IV rozbioru Polski. Po tym 1 września 1939r. Hitler zaatakował Polskę. Następnie, po dwóch tygodniach, 17 września to samo zrobił Stalin. Jak uczono ? W oficjalnej historiografii ten zbrodniczy najazd sowietów na Polskę zapisano całkiem inaczej. Związek Sowiecki wkroczył do Polski, żeby uratować przed niemiecką niewolą bratnie narody (Ukrainę i Białoruś) które zamieszkiwały Polskę przed agresją Hitlera. wkroczył, żeby uchronić ich przed niewolą Niemiecką.
Zbrodnia Katyńska O sprawie katyńskiej także nie wolno było mówić, nie tylko w szkole, ale nawet w rodzinach. Była to czysta propaganda sowiecka. Kiedy w 1943 r. tereny Katynia zostały zajęte przez oddziały niemieckie, miejscowa ludność doniosła o masowym grobie w pobliskim lesie. Niemcy rozpoczęli ekshumacje. Zaprosili na miejsce zbrodni nawet Polaków, żeby zobaczyli jak strasznymi zbrodniarzami są Sowieci. Później, po zajęciu tych terenów przez Rosjan, przeprowadzono następną ekshumację. Komisja sowiecka stwierdziła że zbrodni tej dopuścili się Niemcy w 1941 r. Taka „prawda” obiegła wszystkich i takiej „prawdy” trzeba było nauczać w szkołach.
Zdrada w armii Andersa Na lekcji historii poruszany był temat Armii Polskiej tworzonej na wschodzie, której dowódcą był Generał Anders. Stalin wyraził zgodę aby armia ta nadal istniała, jednak rozkazał Anglikom przetransportowanie jej do Iranu a później na bliski wschód. Podczas ewakuacji, jeden z oficerów (Zygmunt Berling) dopuścił się zdrady. Nie wycofał się, tak jak zrobili to inni, tylko został na terenie Związku Radzieckiego. Opowiedział się po stronie Stalina i niedługo po tym wydarzeniu został mianowany dowódcą nowego polskiego oddziału dywizji Tadeusza Kościuszko. Pan Ciszkiewicz nie bał się mówić tego co myśli. Jednoznacznie zasugerował, że taki czyn należy określić jako zdradę, złamanie przysięgi oficera i żołnierza na wojnie.
Niezapowiedziana wizyta Pewnego dnia do szkoły w której nauczał Pan Ciszkiewicz, przyjechał oficer SB z Elbląga. Pan profesor został wezwany do dyrektora. Okazało się, że wizyta ta dotyczy informacji przekazywanych uczniom na lekcjach historii. Rozmawiali ze sobą długi czas, jednak rozmowa przebiegała w kulturalny sposób. Na zakończenie oficer prosił o to, żeby uczyć polską młodzież miłości do Związku Radzieckiego.
Donos ? Do jednej z klas 4 (maturalnych), które uczył pan Ciszkiewicz, uczęszczał chłopak o nazwisku Drąg. Jego ojciec był naczelnikiem partyjnym miasta Braniewa. Był on obecny na lekcji, na której doszło do tego zdarzenia. Do dziś nie wiadomo czy to akurat ten chłopak doniósł ojcu, o jakich rzeczach rozmawia się na lekcjach historii, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo że tak właśnie się stało.
Słowa Pana Ciszkiewicza „ Mieliśmy nauczać miłości do Związku Radzieckiego. Nie miłości do ojczyzny, do Polski.. Normalne, że powinno się wpajać miłość do własnej ojczyzny, jako matki.. Ale właśnie to jest cały sens tamtej epoki. Miłość do Związku Radzieckiego. Zgodnie z dekalogiem powinno się miłować nieprzyjaciół swoich. To jest rzecz szalenie trudna. Bo przebaczyć jest jeszcze łatwo.. ale żeby kochać, to jest już rzecz naprawdę trudna. „
W projekcie biorą udział : Magdalena Dudek, Anna Bukowska, Aleksandra Gnatek, Bartosz Kopaniarz, Patryk Kukliński. Opiekunowie: p. Katarzyna Oleksy, p. Karolina Ciesielska.