570 likes | 725 Views
WYBRANE PROBLEMY TEORII I PRAKTYKI JĘZYKÓW INFORMACYJNO -WYSZUKIWAWCZYCH. Czym są i do czego służą języki informacyjno-wyszukiwawcze?. Język informacyjno-wyszukiwawczy = język informacyjny = język indeksowania = JIW.
E N D
WYBRANE PROBLEMY TEORII I PRAKTYKI JĘZYKÓW INFORMACYJNO -WYSZUKIWAWCZYCH
Czym są i do czego służą języki informacyjno-wyszukiwawcze?
Język informacyjno-wyszukiwawczy = język informacyjny = język indeksowania = JIW
Pojęcie języków informacyjno-wyszukiwawczych specyficznych, rozmaicie urzeczywistnianych systemów językowych pojawiło się w literaturze w latach sześćdziesiątych 20 wieku, choć same języki istniały dużo wcześniej.
JIW jest to język sztuczny, którego wyspecjalizowanymi funkcjami jest: wyrażanie cech treściowych i pozatreściowych (formalnych) dokumentów (także pytań użytkowników) przez tworzenie ich syntetycznych reprezentacji umożliwienie odnalezienia (wyszukania) tych dokumentów, które są potrzebne użytkownikowi.
Charakterystyka wyszukiwawcza = charakterystyka dokumentu = reprezentacja dokumentu = opis dokumentu
Instrukcja wyszukiwawcza = charakterystyka pytania = reprezentacja pytania
JIW nie jest budowany jako cel sam w sobie, jako sztuka dla sztuki. Jego przeznaczeniem jest takie funkcjonowanie w systemie, które gwarantuje optymalne zaspokojenie potrzeb i oczekiwań użytkowników systemu.
JIW – podobnie jak każdy inny język – jest systemem złożonym ze słownictwa i gramatyki.
SŁOWNICTWO Zbiór wyrazów danego JIW. Może być sztuczne lub paranaturalne.
Słownictwo sztuczne charakterystyczne jest np. dla UKD: wyraz 902 w UKD oznacza archeologię, wyraz 09 rękopisy książki rzadkie cimelia.
Słownictwo paranaturalne charakterystyczne jest dla języków haseł przedmiotowych, języków deskryptorowych i słów kluczowych; zawsze jest równokształtne z wyrażeniami jakiegoś języka naturalnego.
Z uwagi na metodykę gromadzenia i aktualizowaniajęzyka, JIW dzieli się na: językio słownictwie niekontrolowanym (swobodnym)–języki słów kluczowych zwane też językami swobodnych słów kluczowych języki o słownictwie kontrolowanym
Słownictwo JIW jest zazwyczaj rejestrowane w słownikach JIW. W zależności od typu JIW słowniki te nazywamy: tablicami klasyfikacyjnymi, słownikami JHP (tematów i określników), tezaurusami.
GRAMATYKA W zależności od sposobu łączenia wyrazów JIW w zdania wyróżniamy następujące typy gramatyk JIW: gramatykę zerową, pozycyjną, częściowo pozycyjną i nie pozycyjną.
Gramatyka zerowa Mamy z nią do czynienia w klasyfikacjach w pełni wyliczających, tj. takich, w których tablicach wymienione są wszystkie symbole dopuszczone do użycia i w których nie ma możliwości łączenia symboli. Utworzenie zdania polega na wybraniu z tablic odpowiedniego symbolu. Jedyną regułą tej gramatyki jest „reguła o niedołączaniu” kolejnych wyrazów, co sprawia że wszystkie zdania są jednowyrazowe.
Gramatyka pozycyjna Mamy z nią do czynienia wtedy, gdy znaczenie i interpretacja wyrażenia złożonego określane są ściśle przez szyk i miejsce wyrazów w zdaniu, zaś zmiana szyku pociąga za sobą zmianę znaczenia. Np.: w JHP hasło Literatura polska--historia sygnuje książkę, której przedmiotem jest historia polskiej literatury pięknej, zaś hasło Historia--literatura polska – książkę o obecności wątków historycznych w literaturze.
Gramatyka częściowo pozycyjna Mamy z nią do czynienia wtedy, gdy miejsce pewnych wyrazów w zdaniu jest ściśle określone i nie może ulegać zmianom, zaś miejsce innych jednostek może być zmieniane bez zmiany znaczenia całości. Ten typ gramatyki umożliwia pewne odmienności w zapisie. Np..: w UKD istnieje możliwość odwrócenia kolejności symboli głównych łączonych przez + oraz : bez zmiany znaczenia całego symbolu złożonego. Znaczenie symboli 56 : 016 i 016 : 56 jest takie samo (bibliografia przedmiotowa paleontologii).
Gramatyka pozycyjna i częściowo pozycyjna jest charakterystyczna dla tych JIW, w których występują zarówno wyrazy samodzielne składniowo (w JHP są to tematy, w UKD – symbole główne), jak i składniowo niesamodzielne (określniki; symbole pomocnicze).
Określenie gramatyki jako pozycyjnej lub częściowo pozycyjnej wskazuje na cechy przeważające w danym typie języka. Gramatyka niektórych JIW bywa podobnie niekonsekwentna i kapryśna jak gramatyka języków naturalnych.
Gramatyka swobodna Mamy z nią do czynienia wtedy, gdy miejsce wyrazu w zdaniu nie jest ustalone. Bywa nazywana gramatyką szyku dowolnego. Obowiązuje w niej na ogół tylko jedna zasada – nie powtarzania tego samego wyrazu w obrębie jednego zdania. Jest charakterystyczna dla języków słów kluczowych i języków deskryptorowych.
JĘZYK INFORMACYJNO-WYSZUKIWAWCZY JAKO INTEGRALNY ELEMENT SYSTEMU
Od języka informacyjno-wyszukiwawczego (JIW) zależy zarówno wartość zbioru wyszukiwawczego, na przykład katalogu biblioteki, będąca pochodną możliwości wyrażenia za pomocą danego JIW informacji zawartej w dokumentach, jak i możliwości wyszukiwawcze systemu, wyznaczane przez strukturę paradygmatyczną i syntagmatyczną języka informacyjno-wyszukiwawczego.
Przeprowadzone wiele lat temu badania (znane jako badania cranfieldzkie I i II) wykazały, że: • typ wykorzystywanego JIW ma stosunkowo niewielki wpływ na efektywność wyszukiwania informacji; • jeżeli do języków różnych typów wprowadzimy te same pojęcia, to języki te będą miały taką samą lub bardzo zbliżoną efektywność; • sposób posługiwania się językiem wpływa na efektywność wyszukiwania w większym stopniu niż zastosowanie tego lub innego JIW. Szczególne znaczenie mają tu kwalifikacje i rzetelność osób opracowujących dokumenty; • teoretycznie im bogatszy jest język informacyjno-wyszukiwawczy, im bardziej skomplikowany, tym większe ma możliwości uzyskania wysokiej efektywności. W praktyce jest inaczej wskutek trudności spowodowanych trudnością nauczenia się języka zarówno przez bibliotekarzy, jak i użytkowników.
Dobry język informacyjno-wyszukiwawczy to najogólniej taki, który jest odpowiedni, przydatny, stosowny do sytuacji danej biblioteki, czyli: • zawiera te pojęcia (wszystkie lub zdecydowaną większość i na odpowiednim poziomie szczegółowości), które będą potrzebne do takiego charakteryzowania dokumentów, żeby użytkownik mógł je odszukać w odpowiedzi na swoje pytania. Inaczej mówiąc, dobry JIW ma wystarczająco szeroki zakres słownictwa o dostatecznej szczegółowości; • charakteryzuje się poprawną i właściwą paradygmatyką; • jest jednoznaczny i niesynonimiczny; • stosunkowo łatwy do nauczenia się przez bibliotekarzy i w pewnym stopniu przez użytkowników; im większy jest stopień samodzielności wyszukiwawczej użytkowników, z którym zjawiskiem mamy do czynienia w systemach zautomatyzowanych, a zwłaszcza dostępnych w sieciach, tym większa jest waga postulatu łatwości; • odpowiada warunkom technicznym i finansowym biblioteki.
To warunki panujące w bibliotece są pryzmatem, przez który należy patrzeć na różne języki informacyjno-wyszukiwawcze w celu ich porównania, oceny i ewentualnie wyboru. Język informacyjno-wyszukiwawczy jeśli ma być sprawnym i przyjaznym narzędziem wyszukiwania informacji, musi być współuczestnikiem gry informacyjnej, jaką prowadzą z sobą użytkownicy i systemy, a nie wyizolowanym, choćby najdoskonalszym, elementem systemu informacyjno-wyszukiwawczego.
Zbiór informacyjny to dokumenty prymarne (pierwotne), na przykład książki, czasopisma, broszury, dokumenty kartograficzne, druki muzyczne, niepublikowane prace magisterskie, doktorskie, rękopisy, fotografie, dokumenty elektroniczne, taśmy magnetofonowe, kasety wideo. W rezultacie różnych działań wykonywanych na dokumentach prymarnych powstają dokumenty zwane pochodnymi lub reprezentacjami dokumentów prymarnych, na przykład opisy bibliograficzne czy rzeczowe, będące podstawą utworzenia zbioru wyszukiwawczego.
Między językiem informacyjno-wyszukiwawczym a zbiorem dokumentów prymarnych istnieje bezpośredni i ścisły związek. Na ogół dostrzega się związek między treścią dokumentów prymarnych a zakresem JIW, zapominając o takich czynnikach jak: typy tworzących zbiór informacyjny dokumentów, wielkość zbioru (liczba dokumentów), tempo jego przyrostu czy tempo starzenia się informacji zawartej w dokumentach.
Nie wolno też zapominać o cechach pozatreściowych dokumentów takich jak forma, cechy fizyczne, w tym cechy nośnika.
Problematyka użytkowników informacji, ich potrzeb i badań mimo jej fundamentalnego znaczenia dla wszelkich działań informacyjno-wyszukiwawczych nie jest odpowiednio reprezentowana w teorii i praktyce bibliotecznej.
Jednym z wykładników społeczeństwa informacyjnego, którym chcielibyśmy być, nie jest wbrew pozorom ilość informacji, ale jej jakość, relewantność i dostępność.
Wiedza o użytkowniku, umiejętność wspólnego z użytkownikiem rozwiązywania jego problemów, nawiązywania z nim kontaktu, wychodzenia mu naprzeciw, to fundamenty, na których należy budować praktykę biblioteczno-informacyjną. Jedynym wiarygodnym sprawdzianem sensu i właściwego wymiaru wielu podejmowanych prac teoretycznych i działań praktycznych są użytkownicy, ich zaspokojone potrzeby i satysfakcja.
Analogicznie przedstawia się wpływ użytkowników informacji i ich potrzeb na kształt języka informacyjno-wyszukiwawczego W sferze werbalnej projektowanie i aktualizowanie JIW jest ściśle związane z użytkownikami, w praktyce bywa różnie.
Tylko pewna część osób „użytkujących” informację, czyni to za pośrednictwem instytucji. Znacząca (nikt nie wie, jak duża) część użytkowników informacji zaspokaja swoje potrzeby informacyjne kanałami nieformalnymi. Czasami dzieje się i tak, że użytkownik zrażony, zniechęcony efektami kontaktów z biblioteką czy ich jakością, zrywa je, przechodząc do „szarej strefy” nie-użytkowników (ang. non-users).
Źródłem cennych informacji o problemach i potrzebach informacyjnych użytkowników są i powinny być pytania kierowane przez nich do systemów informacyjno-wyszukiwawczych. Chodzi tu zarówno o pytania „surowe”, w takim brzmieniu, w jakim zadają je użytkownicy, jak i o pytania „wynegocjowane”, będące rezultatem dialogu między pośrednikiem (bibliotekarzem, pracownikiem informacji) a użytkownikiem.
Z użytkownikiem należy rozmawiać, a nie mówić do niego. Z użytkownikiem należy rozmawiać, a nie mówić do niego.
Wydaje się, że obecnie nie wykorzystuje się w pełni możliwości i szans stwarzanych przez technikę. Zbyt często JIW stosowane w systemach zautomatyzowanych przypominają prymitywne, elektroniczne kopie ich „papierowych” odpowiedników. Oczywiście konsekwencji stosowania niedobrego języka lub złego używania dobrego JIW nie zrekompensuje ani najdroższy sprzęt, ani najnowocześniejsze oprogramowanie, z drugiej jednak strony ignorowanie środowiska technicznego jest marnotrawstwem i błędem.
Przede wszystkim należy pamiętać, że: • JIW powinien stanowić „naczynie połączone” z repertuarem technik wyszukiwawczych, jakim dysponuje dany system i aparatem metainformacyjnym (m. in. odsyłacze); • w systemach zautomatyzowanych coraz częściej rezygnuje się z ograniczania wyszukiwania rzeczowego tylko do elementów specjalnie do tego celu przeznaczonych (hasła przedmiotowe, symbole klasyfikacyjne, deskryptory). Powszechnie korzysta się z możliwości przeszukiwania wszystkich lub przynajmniej wielu pól rekordu, także przy wykorzystaniu słów kluczowych i algebry Boole’a.
inną tendencją jest wzbogacanie opisu dokumentu o nietypowe dla tradycyjnych katalogów bibliotecznych elementy, np. adnotacje lub analizy dokumentacyjne, terminy pobierane ze spisów treści czy indeksów rzeczowych, niekiedy wręcz całe spisy i indeksy. Obserwuje się zjawisko zmierzania w kierunku systemów hiper- i pełnotekstowych, chociaż pełnotekstowość różnie bywa rozumiana; • odpowiednie oprogramowanie daje bibliotekarzom możliwość zapoznawania się z przebiegiem wyszukiwań zrealizowanych przez użytkowników, z jego etapami, doborem terminów, strukturą wyrażeń złożonych itd., co z kolei może i powinno być wykorzystane do modyfikowania JIW;
istotnie zmieniło się miejsce słownika JIW w katalogu online. Słownik powinien być zintegrowany z bazą bibliograficzną, a jego zawartość należałoby móc oglądać na każdym etapie procesu wyszukiwawczego, modyfikując, w miarę uzyskiwania kolejnych informacji, wyjściową instrukcję wyszukiwawczą (poszerzając ją, zawężając lub modyfikując w inny sposób). Informacje ze słownika JIW wzbogacają indeks zbioru wyszukiwawczego, a zbiór wyszukiwawczy wzbogaca słownik JIW na przykład o liczniki wystąpień wyrażeń JIW w katalogu mówiące, ile dokumentów jest scharakteryzowanych danym terminem, co umożliwia użytkownikom m.in. przyjęcie odpowiedniej strategii wyszukiwawczej.
WAŻNIEJSZE CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA SKUTECZNOŚĆ INFORMACYJNĄ KATALOGÓW
Wyszukiwanie rzeczowe, w tym przedmiotowe, jest uchem igielnym większości OPAC-ów.
Jakość opracowania rzeczowego, obok jakości samego języka informacyjno-wyszukiwawczego i cech ergonomiczno-użytkowych systemu takich jak na przykład jakość interfejsu, jest jednym z czynników w największym stopniu decydujących o zadowoleniu użytkowników.
Gwarancja otrzymywania usługi, jaką jest opracowanie rzeczowe na określonym poziomie, prowadzi do powstania bezcennej wartości psychologicznej, jaką jest zaufanie do instytucji oferującej usługę. A co do tego, czym jest zaufanie i jaka jest jego moc sprawcza, zwłaszcza w tak szybko zmieniającym się środowisku samych bibliotek i ich otoczeniu, nie trzeba nikogo przekonywać.
Jeśli proces opracowania rzeczowego modelowo podzielić na cztery etapy: • analiza (opracowywanego dokumentu), • redukcja (informacji), • tworzenie charakterystyki słownej, • jej przekład na język informacyjno-wyszukiwawczy, to okaże się, że na każdym z nich mogą się pojawić zagrożenia jakości całego procesu opracowania rzeczowego.
Poczynając od tak pospolitego, jak fałszywa interpretacja treści dokumentu, poprzez błędną ocenę relewancji prowadzącą do nadmiernej, lub odwrotnie, zbyt ograniczonej redukcji informacji, a na złym przekładzie kończąc. Trzeba uczciwie przyznać, że w praktyce stosunkowo najrzadziej zdarzają się przypadki fałszywej interpretacji treści. Gorzej jest już na etapie redukowania informacji uzyskanych w rezultacie analizy dokumentu.